piątek, 31 sierpnia 2018

"Tylko twój" - Vi Keeland.
Wakacyjny romans i początek serii.


„Mocno mnie do siebie przytulił. Poczułam, że wie, że być może trzyma mnie w ramionach 
ostatni raz.”

Sięgając po książki takich autorek, jak Vi Keeland, nie można oczekiwać emocjonalnej głębi czy lawiny wrażeń. Autorka tworzy lekkie, ale przyjemne romanse, owszem – nieszczędzące opisów scen erotycznych, ale mających w sobie to coś, co pozwala zaprzyjaźnić się z bohaterami. Taką niezobowiązującą książką o miłości miała się okazać publikacja ukryta pod tytułem „Tylko twój” – jak się okazuje, będąca początkiem serii – nie zaś jednotomową historią. Co mogę powiedzieć na temat tej powieści? Czy spełniła moje oczekiwania? O tym w dzisiejszej recenzji.

"Dance, sing, love. W rytmie serc" - Layla Wheldon.
Przegrane marzenia i walka o szczęście.


„ – Liv, czy wyjdziesz za mnie?
- Nie, Jim. Nie mogę.”

Spektakularne zakończenia niosą ze sobą petardę wrażeń. W pierwszym tomie serii „Dance, sing, love” była cała bomba. I to dosłownie. Layla Wheldon, ukrywająca się po pseudonimem młoda, polska pisarka, stworzyła oryginalną parę, której rzuciła pod nogi nieschematyczny, choć aktualny w dzisiejszych czasach dramat. Czytelnikom nie pozostało więc nic innego, aniżeli czekać na kontynuację. A ta pojawiła się na rynku wydawniczym prawie po roku czasu. Czy warto było tyle czekać? Zapraszam na recenzję „Dance, sing, love. W rytmie serc”.

czwartek, 30 sierpnia 2018

"Skaza" - Robert Małecki.
Dwa ciała, zero śladów. Czy to na pewno morderstwo?


„Psem nie zostajesz wtedy, gdy zakładasz mundur. Psem zostajesz, nasiąkając złością na wyrządzane zło, gdy w dobrym człowieku wyczuwasz skazę.”

Dwa trupy za jednym razem? Podejrzane… Jednak nic nie wskazuje na to, by zgony były wynikiem działań osób trzecich. Być może niejeden śledczy ceniący sobie błogie, leniwe dni pracy chętnie zamknąłby tę sprawę nie próbując niczego dociekać. Ale nie Barnard Gross, komisarz, którego postać odkrywamy właśnie w Skazie i wszystko wskazuje na to, że na jednym tomie się nie skończy. Papierowa łódka oraz klucz z breloczkiem w kształcie kuli bilardowej – takie gadżety przywędrowały do mnie wraz z omawianą książką. Zaczęłam od domysłów i wiary w to, że czeka na mnie wyborna literacka uczta. Z jakimi wrażeniami ukończyłam czytanie Skazy? O tym w dzisiejszej recenzji.

środa, 29 sierpnia 2018

Przedpremierowo: "Bez słowa" - Rosie Walsh.
Kochał i odszedł bez pożegnania. Co stało się z Eddiem?


„Tęsknię za Tobą, Eddie. Nie sądziłam, że można tęsknić za kimś, kogo zna się tylko siedem dni, ale tak jest. Tak bardzo, że nie potrafię już nawet racjonalnie myśleć.”

Ludzie nie tak często znikają bez słowa. A ci, którzy to robią, nie wyznają przedtem miłości, nie okazują wylewnie uczuć. Bo i po co? By potem, mówiąc przenośnie, wziąć nogi za pas? Uciec w aurze pozytywnego wrażenia? Kiedy więc dzieją się takie rzeczy, najbliższe otoczenie wszczyna poszukiwania, nieraz angażując w to wszystko odpowiednie służby na czele z policją. To, co spotkało jednak bohaterkę książki Rosie Walsh, postawiło pod wielkim znakiem zapytania całą jej równowagę psychiczną. Bo czy można nazwać utratą i wszcząć poszukiwania człowieka, którego znało się zaledwie 7 dni? Zapraszam na recenzję.

wtorek, 28 sierpnia 2018

Przedpremierowo: "Czerwony notes" - Sofia Lundberg.
Co znalazło się w zapiskach starszej kobiety?


„ […] aby być razem, nie trzeba mieć wspólnych zainteresowań albo podobnego stylu. Wystarczy potrafić się razem śmiać.”

Wszystko musi przeminąć, i ból i szczęście i nawet człowiek. Czy jest zatem coś, co może mieć jakieś głębsze znaczenie? Jakiś sens? Kiedy będziemy dobijać do brzegu, kończąc naszą ziemską podróż, cóż takiego okaże się istotne. Ilość nagromadzonych przez nasz rzeczy? Kariera? A może… może to właśnie miłość i spełnienie przynoszą duszy prawdziwe ukojenie. Dziś zaczynam sentymentalnie, z refleksją, ale nie można inaczej, kiedy mowa o Czerwonym notesie nieznanej mi dotąd autorki Sofii Lundberg. Historia o młodości i o starości, o przemijaniu i o tych rzeczach najistotniejszych. Tych, które pomimo naszego przemijania, pozostają takie same.

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

"Trzy razy ty" - Federico Moccia.
Wielki finał z trójkątem na czele. Z kim zostanie Step?


„Kiedy podejmujesz jakąś decyzję, najgorsze jest to, że już chwilę później wiesz, jak straszny błąd popełniłeś.”

Losy buntowniczego Stepa i Babi, która złamała mu serce, z zapartym tchem śledziły setki czytelników. Jak nie na kartach powieści, to ekranach telewizorów, roniąc niejedną łzę wylaną nad związkiem, w którym jedną z głównych ról zagrał Mario Casas. Zaczęło się od Trzech metrów nad niebem, potem nadszedł czas na Tylko ciebie chcę. Step odnalazł szczęście u boku żywiołowej Gin i wydawało się, że to właśnie z nią pozostanie już na zawsze. Federico Moccia nie powiedział wtedy jednak jeszcze ostatniego słowa w tym temacie, więc zrobił to teraz – zabierając wiernych fanów tej historii w dorosły, ale jakże zawiły świat bohaterów. Jesteście ciekawi jak wypadł wielki finał?

niedziela, 26 sierpnia 2018

"Wilk" - Katarzyna Berenika Miszczuk.
Co się dzieje nocą w lesie?


„ – Miłego spaceru – krzyknęłam za nim, ale on już zniknął pomiędzy drzewami.
Zupełnie jakby rozpłynął się w powietrzu…”

Słyszeliście już gdzieś o cyklu Kwiat paproci,  rozpoczętym przez słynną Szeptuchę? Natknęliście się na diabelsko-anielską serię z książką „Ja, diablica” za czele? Nie mogło zatem ujść Waszej uwadze nazwisko Katarzyny Bereniki Miszczuk, jednej z najpopularniejszych, polskich autorek, która pośród rodzimych czytelniczek zdążyła zgromadzić sobie rzeszę wiernych, wyczekujących kolejnych premier fanów. Tym razem wracamy do początków, do czasów, kiedy autorka miała 15 lat. To właśnie wtedy powstał „Wilk”, jej debiutancka, otwierająca bramy literackiej kariery powieść. Dziś miałam okazję wziąć w swoje ręce wznowione wydanie tej historii, która ponoć została nieco podreparowana, ale wciąż ma w sobie wiele z ducha młodej twórczyni. Ciekawi szczegółów? Zapraszam na recenzję.

sobota, 25 sierpnia 2018

"Kocham tylko tak" - Kate Sterritt.
O miłości na życie i śmierć oraz o drugiej szansie.


„ – Są ludzie, którzy przez chwilę lub przez całe życie starają się podciąć ci skrzydła, podczas gdy inni pomagają ci w nauce latania.”

Głośna premiera, liczne zachwyty i wpadająca w oko okładka. Czego spodziewać się zatem po książce, która robi tak dobre pierwsze wrażenie? Wbrew pozorom, takie nastawienie bywa niebezpieczne, bo wygórowane oczekiwania, zderzając się z realiami, wypadają potem całkiem różnie. I nie zawsze osiągają pełnię satysfakcji. Jak zatem było w przypadku „Kocham tylko tak” Kate Sterritt? Historia o bólu, szczęściu, poszukiwaniu własnego miejsca i o tym, że nawet po największej burzy, zawsze, prędzej czy później, przychodzi słońce.

piątek, 24 sierpnia 2018

"W blasku nocy" - Trish Cook.
Żyjąc po zachodzie słońca.


„Nie umiem opisać radości, którą wniosłeś do mojego życia, odkąd po raz pierwszy zobaczyłam cię przez okno.
Dałeś mi cały świat.
Nauczyłeś mnie żyć.”

Choroba bywa ograniczeniem, bywa też cenną lekcją pokory. Lżejsza czy poważna, na każdego z nas może oddziaływać inaczej. Pomimo tego, że ludzie często nie mają na nią wpływu, to od nich zależy przyszłość i to, czy zaakceptują pisane im krzyże i jak nauczą się z nimi funkcjonować. Dlaczego o chorobach mowa, kiedy wzrok przyciąga romantyczna okładka „W blasku nocy”? Ponieważ Trish Cook stworzyła książkę o miłości skonfrontowanej z wielkim wrogiem, a tym samym sprawiła, że jej propozycja New Adult przestała ograniczać się w błahej, młodzieżowej powiastki. Zainteresowani? Zapraszam na recenzję.

czwartek, 23 sierpnia 2018

"Kaci Hadesa. Tom 2. Uleczę twe serce" - Tillie Cole.
Ona liczy na zbawienie, on grzeszy za dwóch.


„My jesteśmy potępieni, Styx. Ona liczy na zbawienie. U Hadesa go nie znajdzie.”

O toksycznych sektach i życiu w zamkniętym środowisku słyszało się nieraz. Budujący u swoich poddanych zaufanie, przywódcy trafiali za kraty więzienia, kiedy okazywało się, że w straszliwy sposób wykorzystywali ślepy, wierny im lud. Na bazie takiego świata zbudowała Tillie Cole swoją serię o Katach Hadesa. Jeśli myślicie, że pierwszy tom dostarczył Wam ogromnej dawki brudu i mroku, podpowiem, że drugi zaskoczy Was jeszcze większą petardą skrajnych wrażeń. Zapraszam więc na recenzję „Uleczę twe serce”. Czy kolejny grzesznik wyzwoli udręczoną niewolnicę chorego stowarzyszenia?

wtorek, 21 sierpnia 2018

"Trylogia namiętności. Dusza" - Audrey Carlan.
W szponach szaleńca.


„ – Daję ci siebie. Moje ciało, mój umysł i moją duszę.”

To recenzja dla tych, którzy zapoznali się już z poprzednim tomem serii, bo mimo szczerych chęci ciężko obyć się bez spolerowania. Druga część Trylogii namiętności zakończyła się w takim momencie, że koniecznie trzeba było sięgnąć po kontynuację. A ja, pomimo tego, że emocjonalnie jakoś wybitnie nie zaangażowałam się w losy bohaterów, postanowiłam sprawdzić, jak rozwinie się cała sytuacja. Wszak dwójka okazała się lepsza od jedynki, a więc i pojawiła się szansa, że trójka pobije je obie. Jak zatem wypadła „Dusza” Audrey Carlan? Zapraszam na kilka słów związanych z tym tematem.

poniedziałek, 20 sierpnia 2018

"Alyssa i czary" Tom 1. - A.G. Howard.
Naprawiając błędy Alicji, czyli Wonderland po raz drugi.


„I tam, za bezlikiem moich głów trzepoczą czarne skrzydła i jarzy się łagodny błękit. Oglądam się szybko do tyłu i świecę latarką, spodziewając się ujrzeć za sobą tę ćmę […]
Te oczy i usta widzę wyraźnie. To ten chłopiec z moich wspomnień – już całkiem dorosły.”

Pamiętacie magiczny Wonderland, Krainę Czarów? Biały Królik, Kapelusznik, Marcowy Zając. Dlaczego o postaciach wyjętych rodem z książki o przygodach Alicji wspominam teraz, przy okazji powieści A.G. Howard? Bo świat owej dziewczyny powraca, a wraz z nim potomkini tej, która wpadła do króliczej nory. Macie ochotę na ponowne wejście w głąb środowiska niepewnego, niebezpiecznego, ale zarazem kuszącego? Czy macie w sobie na tyle odwagi, by skonfrontować się z jawą i snem, cudem i koszmarem, z ciążącą od lat klątwą? Zapraszam wpierw na recenzję pierwszego tomu cyklu o przygodach Alyssy. Jak z intrygującym pomysłem poradziła sobie A.G. Howard?

niedziela, 19 sierpnia 2018

"Bad Things. Tristan i Danika" - R.K. Lilley. Tom 1.
Uzależniona od miłości i ten, który od niej stroni.


„Uświadomiłam sobie z całą mocą, jak bardzo go pragnęłam. Nie tylko w łóżku. Nie tylko jako przyjaciela, ale jego całego. Każdego elementu tworzącej go układanki. Nigdy w życiu nie pragnęłam czegokolwiek równie mocno.”

Podczas gdy wiele Polek z zadowoleniem zaczytywało się w serii W przestworzach, autorstwa R.K. Lilley, ja nie potrafiłam zrozumieć fenomenu tej historii. Dla mnie okazała się ona przeciętną opowieścią, w której główny temat stanowił właśnie seks. I to bynajmniej nie taki zwyczajny. Odważny, wyuzdany, wręcz zwierzęcy. A jednak każdy kolejny tom kończył się tak, że decydowałam się sięgnąć po następny. Kiedy więc ujrzałam w zapowiedziach wydawnictwa nową książkę wspomnianej pisarki, obudziły się we mnie dość sprzeczne, ambiwalentne uczucia. Czytać, czy nie czytać? Uznałam jednak, że każdy zasługuje na kolejną szansę, zwłaszcza u blogerów, którzy lubią analizować, przypatrywać się poczynionym postępom czy uwstecznieniu, bo z tym bywa różnie. Dziś więc zapraszam wszystkich na recenzję pierwszego tomu „Bad Things. Tristan i Danika”. Jak się miewa pióro R.K. Lilley?

piątek, 17 sierpnia 2018

"Słuchaj swojego serca" - Kasie West.
Miłość, szkoła i jezioro.


„Kluczem jest szczerość. Rozmowa, rozumiesz?”

Sięgając po trzecią, czwartą czy piątą książkę danego autora często wiemy już, czego możemy się spodziewać. Oczywiście bywają wyjątki, ale na pewno nie należy do nich Kasie West, która raczy czytelników lekkimi powieściami młodzieżowymi, w sam raz na poprawę humoru czy letnie dni. Pisarka, miewając swoje delikatne wzloty i upadki, zyskała w Polsce pokaźne grono czytelników, którzy biorą jej książki za pewnik, w ciemno sięgając po kolejną i kolejną premierę. Dotychczas nie opuściłam żadnej z wydanych przez Feerię historii tej autorki, nie mogłam więc przeoczyć także „Słuchaj swojego serca”.

czwartek, 16 sierpnia 2018

"Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur" -
Dorota Majkowska-Szajer, Sara Szewczyk. Wielka podróż.


Cudze chwalicie, swego nie znacie – prawdziwe znaczenie tego powiedzenia przyjdzie odkryć  Bolkowi i Lolkowi, kultowym postaciom animowanego, polskiego serialu. Dwójka wszędobylskich chłopców wyrusza w roczną przygodę życia, w trakcie której oboje zyskają niezapomniane doświadczenia. Bo przecież wcale nie trzeba szukać daleko, by stać się odkrywcą prawdziwych skarbów – elementów budujących rodzimą tradycję. Czego nasze pociechy mogą dowiedzieć się dzięki książce „Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur”? O tym w dzisiejszej recenzji.

środa, 15 sierpnia 2018

"Boliwia. Narzeczona, więzienie i cudze wesele"-
Paweł Wilk. W rytmach karnawału i drogą śmierci,
czyli będzie się działo.


„Boliwia to bogactwo różnorodności. To kraj łamiący znane nam w Europie poczucie logiki. Przeciętnego Boliwijczyka nie dziwi, że lodowiec wznosi się ponad tropikalnym lasem, czy to, że podczas katolickiego święta odprawia się szamański rytuał. Boliwijczyk może żyć chwilą, a czekać całymi dniami. Zasnąć na pustyni, a obudzić się w dżungli…”

Marzenia marzeniom nie są równe. Bywają bowiem takie, które pozostają jedynie mglistym cieniem naszej wyobraźni, ale są i te, które uśpione czekają na motywacyjnego kopa. Na impuls, od którego zaczyna się piękna, życiowa przygoda. Paweł Wilk marzył o dalekiej podróży, o osobistych doświadczeniach zdobytych na boliwijskiej ziemi. Nie czekał, postanowił działać. To, co go spotkało, niejednokrotnie brzmi jak szalony i nieprawdopodobny filmowy scenariusz. Jesteście ciekawi książki o niebezpiecznej, odważnej, ale przede wszystkim bogatej we wrażenia wyprawie? Zapraszam wpierw na recenzję. Przed Wami „Boliwia. Narzeczona, więzienie i cudze wesele”
.

wtorek, 14 sierpnia 2018

"Bossman" - Vi Keeland.
Od pechowej randki do romansu z szefem.


„ – Wolisz najpierw dawać czy otrzymywać?
Uśmiechnął się szeroko, ale nie dałam mu czasu odpowiedzieć. Zamiast tego pochyliłam głowę, przesuwając ją do dolnej partii jego ciała.
Otrzymywać.”

Nazwisko Vi Keeland zdobi coraz więcej okładek powieści na polskim rynku wydawniczym. Książki tej autorki, uważane jako zdecydowanie dobry i nieobciążający emocjonalnie przerywnik w pełnym obowiązków dniu, rozchodzą się jak świeże bułeczki. Proza pisarki musi mieć to coś, bo choć nie grzeszy oryginalnością, wciąż tak wielu chętnie do niej powraca. Ja tym razem natrafiłam na niegrzeczny romans biurowy, „Bossman”. Czy historia okazuje się potwierdzeniem tego, o czym przed chwilą wspomniałam? Czy jest utrzymana na podobnym poziomie, jak poprzednie powieści Vi?

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

"This Girl" - Colleen Hoover.
Zmiana perspektywy i miesiąc miodowy.


„ –Po prostu chciałabym wiedzieć o tobie wszystko. Skoro wiem, że twoja przyszłość należy do mnie, chciałabym poznać twoją przeszłość.”

Musieli pokonać wiele życiowych przeciwności po to, by ostatecznie móc stanowić dla siebie wzajemne oparcie. Choć ich znajomość zwiastowała klęskę, nie ma takiej sytuacji, z której nie byłoby wyjścia. Will i Layken dotarli naprawdę daleko. Nauczyciel i jego uczennica, w klimacie poetyckiego slammu mają na swoim koncie wiele wspólnych, niełatwych doświadczeń. Cóż takiego przygotowała zatem dla nich słynna Colleen Hoover w trzeciej części serii? Zapraszam na recenzję.

sobota, 11 sierpnia 2018

"Spełnione marzenia. Ella i Micha" - Jessica Sorensen.
Czy ten ślub się odbędzie?


„ – Nigdy na to nie będziemy za starzy. 
Wciąż będę cię przewracać, kiedy będziemy mieli dziewięćdziesiąt lat.”

Wiele razem przeszli. Ella i Micha. Od przyjaźni do miłości, poprzez długie poszukiwania, tęsknotę i konfrontację. Dzielący ich dystans, wypracowywane kompromisy oraz poświęcenie.  Jessica Sorensen zaproponowała trzytomową historię ściśle związaną z losami tej pary. Były Nie pozwól mi odejść oraz Na zawsze razem. Teraz nadszedł czas na wielki finał. Książka „Spełnione marzenia. Ella i Micha” nie przypomina jednak sielanki. To nie jest opowieść o tym, że miłość poraża swoim blaskiem wszystkie przeciwności i bohaterom żyje się już tylko słodko, długo i szczęśliwie. Co zatem u nich słychać? Zapraszam na recenzję.

piątek, 10 sierpnia 2018

"Lead. Stage Dive" - Kylie Scott.
Miłość, muzyka, nałóg.


„Najpiękniejszy mężczyzna, jakiego spotkałam w swoim życiu, opuścił moje łóżko tuż przed północą. A ja mu na to pozwoliłam.”

W słynnym rockowym zespole, Stage Dive, miłość nie ma zamiaru dać sobie odpocząć. Połączyła już Evelyn i Davida oraz Annie i Mala. Tymczasem teraz postanowiła namieszać w życiu wokalisty, Jimmiego, któremu los zdaje się już wystarczająco dużo dał popalić. Nadszedł czas na ratunek. Czy mężczyzna będzie w stanie się na niego otworzyć? Jeśli pokochaliście chłopaków z Lick i Play, zapraszam na przygodę u boku kolejnego tomu serii, „Lead”. Co słychać u rozchwytywanych rockmanów i jaki scenariusz uczucia przygotowała swoim czytelnikom Kylie Scott?

czwartek, 9 sierpnia 2018

"Drań z Manhattanu" - Vi Keeland, Penelope Ward.
Nowy Christian Grey? Niekoniecznie...


Graham: Masz długie czy krótkie włosy? […]
Soraya: A jakie wolisz?
Graham: Długie. Uwielbiam długowłose kobiety. […]
Soraya: Krótkie. Mam bardzo krótkie włosy.
Kłamczucha.”

Wygląda dość banalnie, z obrazkiem przystojnego mężczyzny, który pojawia się na okładkach co drugiego romansu. Jaka zatem jest? „Drań z Manhattanu” to kombinacja pióra słynnej Vi Keeland i niemniej popularnej Penelope Ward. Pozytywne opinie, wielkie oczekiwania i wreszcie moje osobiste przeżycia, które miałam okazję skonfrontować z dotychczasowymi doświadczeniami związanymi z prozą obu autorek. Jeśli oczekujecie tego, że wreszcie ktoś zaneguje dobrą jakość tej historii, na pewno nie będę to ja. Dlaczego? Bo niniejsza publikacja to piekielnie dobry romans. I zrobię wiele, by Was do niego przekonać.

"Pejzaż nocnych rozmów" - Wanda Majer-Pietraszak.
Po burzy zawsze wychodzi słońce.


„W obu sypialniach po jednym łóżku i po dwie poduszki. Tylko sny mamy oddzielne, ale i w nich potrafimy się spotkać.”

Szczęście nie trwa wiecznie, ale czy myślimy o tym wtedy, kiedy gwiazdy na niebie zdają się nam sprzyjać? Podobnie jest ze smutkiem, kiedy wokół wszystko zdaje się walić. On także nie ma licencji na wieczność, z tą różnicą, że jednych dołuje odbierając nadzieję na lepsze jutro, innych motywuje do zmian i do walki. Jak zatem było w przypadku Danusi, która z pewnością nie przewidziała życiowych turbulencji zafundowanych przez los? Jaką drogę wybrała, kiedy przyszło jej celebrować radość, ale i kiedy musiała przekraczać kolejne, rzucane pod nogi kłody? Na recenzję powieści o zamianach zachodzących w codzienności pewnej kobiety po trzydziestce zapraszam wszystkie te czytelniczki, które lubią od czasu do czasu sięgnąć po pokrzepiającą, polską obyczajówkę.

środa, 8 sierpnia 2018

PRZEDPREMIEROWO: "Immortaliści" - Chloe Benjamin.
A gdybyś tak znał datę swojej śmierci...


„ – Niektórzy iluzjoniści twierdzą, że magia niszczy człowiekowi świat. Ale ja uważam, że to właśnie magia jest spoiwem świata. To mroczna materia, klej rzeczywistości, wypełniający szpary między wszystkimi rzeczami, które uważamy za prawdziwe. I dopiero magia pokazuje, jak niekompletna… - Klara odstawia kubek - …jest… - zaciska dłoń w pięść - …rzeczywistość.”

Czworo ludzi, cztery historie, cztery daty śmierci i jedna wspólna decyzja z przeszłości. Czy gdybyście mieli taką szansę, chcielibyście poznać czas Waszego zgonu? Czy wtedy Wasze życie stałoby się bardziej jakościowe, a może bardziej bierne? Odważne, a może przepełnione lękiem? Czy taka wiedza zapewniłaby Wam poczucie bezpieczeństwa, a może wręcz przeciwnie, przypominałaby o nieuchronności śmierci, tego, co ostateczne? Oni postanowili się o tym przekonać, Immortaliści. Przed Wami jedna z najbardziej oryginalnych książek tego roku.

wtorek, 7 sierpnia 2018

"Sexy Bastard. Jackson" - Eve Jagger.
Przeciwieństwa się przyciągają.


„ – Skarbie. – Oblizuje usta i czuję jak wciąga powietrze. – Jestem gotowy zapewnić ci tyle wspomnień, ile tylko zechcesz.”

Książki Eve Jagger należą do tych, które czyta się w aurze relaksu, szybko, bez zmartwień i głębszych refleksji. Jednowieczorowe romanse, pobudzające wyobraźnię, ale niepozostające w pamięci na długi czas. Seria Sexy Bastard zaś, która wyszła spod jej pióra, to złożona z czterech, mogących funkcjonować jako samodzielne historie tomów propozycja dla tych czytelniczek, które u boku książki i lampki wina lubią przyglądać się miłosnym i pikantnym perypetiom wieńczonym happy endem. Miałam okazję czytać więc kolejno powieści Hard, Cash i Knox wchodzące w jej skład. Teraz nadszedł czas na Jacksona. Jak wypadła historia zawarta w czwartej części? Zapraszam na recenzję.

poniedziałek, 6 sierpnia 2018

"Nocny człowiek" - Jorn Lier Horst.
Zabójstwo honorowe, rasizm, a może coś innego?


„ – To oznacza, że prawdopodobnie żyła, gdy zaczęto odcinać jej głowę. Mogłoby się wydawać, że została uśmiercona w inny sposób i dopiero potem oddzielono głowę od reszty ciała, ale wówczas krwawienie nie byłoby tak masywne. Miejsce zbrodni musi wyglądać potwornie.”

Nie przepadam za literaturą skandynawską, a to dlatego, że tamtejsze łamańce językowe – czytaj imiona i nazwy miejsc – nijak chcą współpracować z moją wyobraźnią. Powstaje dystans, który sprawia, że u boku danych historii czuję się po prostu nieswojo, obco. I pomyśleć, że tak wiele mogą zdziałać pozornie błahe elementy książki. Skąd zatem u mnie norweski Jorn Lier Horst? Ano czasami trzeba postawić na wyjątek. Dla przełamania monotonii postanowiłam zrobić coś, od czego na co dzień stronię. Przeczytałam skandynawski kryminał. Czy żałuję? Zapraszam na recenzję powieści „Nocny człowiek”.

niedziela, 5 sierpnia 2018

Jak okiełznać skutki wykorzystywania seksualnego?
#MeToo, czyli wpis inny, niż wszystkie.


Zły dotyk boli przez całe życie. A wbrew pozorom często tak trudno przyznać się do bycia ofiarą. Ofiarą molestowania seksualnego. Obca osoba, dobry wujek, bliska rodzina. Gwałt, podszczypywanie, erotyczne smsy czy obleśne komentarze. Molestowanie psychiczne czy fizyczne to naruszenie intymności drugiego człowieka bez jego woli, czynem bądź słowem, bo zarówno jedno i drugie może pozostawić po sobie trudny do zmycia ślad. Obecnie ów temat wydaje się modny, a to za sprawą ruchu #MeToo, który uruchomił lawinę kolejnych oskarżeń. Nie o modę tutaj jednak chodzi, a o sprawiedliwość. O odwagę podarowaną tym, którzy dotąd zastraszeni postanowili pozostać w ukryciu.

sobota, 4 sierpnia 2018

"Hashtag" - Remigiusz Mróz.
Tajemnicza przesyłka i #apsyda.


„Rzucił kilka uwag o tym, że musi odnowić nagrobki.
Spojrzałam na nie.
Ilona Strachowska. Urodzona dziesiątego lutego tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego piątego. Zmarła osiemnastego lutego dwa tysiące jedenastego.
[…]
Pojawił się nowy wpis z hashtagiem „#apsyda”.
Pochodził z konta Ilony Strachowskiej.”

Przygodę z tą powieścią rozpoczęłam od zapoznania się z wieloma negatywnymi opiniami, które naprawdę mnie przeraziły. Wielki Mróz i taki upadek? Zastanawiałam się nad tym, czy aby na pewno powinnam sięgać po nagłośnioną w mediach książkę „Hashtag”. Ale na przekór obawom zamówiłam egzemplarz dla siebie. Mój lęk podsycał fakt, że autor faktycznie nie daje wydawcom wytchnienia. Sypie kolejnymi propozycjami jak z rękawa, więc na następne jego powieści po prostu nie trzeba czekać. Policz symbolicznie do trzech i jest. Nowa publikacja opatrzna nazwiskiem Remigiusza Mroza. Widzę, że wielu czytelników mocno to zniechęca. Ale przejdźmy do rzeczy. Czy „Hashtag” to faktycznie lektura, na którą szkoda czasu? O tym w dzisiejszej recenzji.

piątek, 3 sierpnia 2018

"Królowa i Uzdrowiciel" - Amy Harmon.
Bitwa o miłość, o wolność, bitwa na życie i śmierć.


„ – Wszystko ma jakąś historię. Każde miejsce. Każdy człowiek. Wyszliśmy z łona kobiety, która wyszła z łona kobiety, która także wyszła z łona kobiety. Dziedziczymy talenty i słabości, rodzimy się w chwale i konflikcie, jesteśmy otaczani życzliwością lub obojętnością i uczymy się przebywać wśród osób, które mają własne korzenie, własne kłopoty i własną historię.”

Do prozy Amy Harmon przekonałam się już dawno temu, kiedy sięgnęłam po jej pierwszą, wydaną w Polsce powieść. Z dużą rezerwą podchodziłam jednak do otwierającego serię fantasy tomu „Słowo i miecz”, bo nie przypuszczałam, że autorka kreująca tak życiowe, romantyczne scenariusze z łatwością przerzuci się na budowanie świata nierealnego. No i proszę, teraz bez zawahania pozyskałam kolejną część magicznego cyklu. Dlaczego? Bo poprzednia oczarowała mnie do tego stopnia, że kolejnej nie mogłam się oprzeć. Czy „Królowa i Uzdrowiciel” sprostała moim oczekiwaniom? O tym w dzisiejszej recenzji.

czwartek, 2 sierpnia 2018

"Baletnica" - Ewa Carl.
Ułożona uczennica i niegrzeczny chłopak
w historii o zakazanej miłości.


Debiut bywa elementem rozeznania, wskazówką dla czytelnika, ale i samego twórcy. Bywa eksperymentem, od którego wyniku zależne jest to, czy warto w danym kierunku podążać dalej. Bywają debiuty doskonałe, ale i te absolutnie rozczarowujące. Można napotkać się i na takie, w których widoczny jest brak warsztatu pisarskiego, ale zarazem wyczuwalny jest też potencjał niosący nadzieję na to, że z tego ziarna może coś jeszcze wyrosnąć. Właśnie z debiutem tego ostatniego rodzaju miałam okazję spotkać się przy okazji powieści „Baletnica”. Co oferuje Ewa Carl w historii o dwóch zupełnie różnych, a przyciągających się światach? O tym w dzisiejszej recenzji.

środa, 1 sierpnia 2018

"Będziesz na to patrzył" - Magda Rem.
Kto chce zaszkodzić idealnej, na pozór, rodzinie?


Do koperty włożono kartkę białą jak śnieg, a mimo to użyto na niej tego samego kroju pisma. Wielki napis bił po oczach:
„BĘDZIESZ NA TO PATRZYŁ!”

Pewnego pięknego dnia przyjechał do mnie kurier i wręczył czerwoną kopertę. List? Zastanawiałam się. W środku nie mogło zmieścić się nic więcej poza jakąś kartką. Nie pomyliłam się. Będziesz na to patrzył! – czarny napis dumnie zdobił biały papier, niosąc ze sobą złowrogi wydźwięk. Czy się przestraszyłam? Niekoniecznie, ale już wtedy wiedziałam, że przyjdzie mi się zmierzyć z intrygującą lekturą. I tak też było. Kilka dni później dotarła do mnie nowa książka Magdy Rem.  Również w czerwonej kopercie. Wydawnictwo Prószyński i S-ka jak zawsze zabłysło ciekawym pomysłem na promocję. To zdecydowanie pobudza apetyt na czytanie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...