„Należę do ciebie. Nie byłam tylko pewna…
Czy ty naprawdę należysz do mnie.”
Rok 2017 rozpoczął się dla mnie książką wysoko
zawieszającą poprzeczkę. Myślałam, że w porównaniu z nią wszystkie inne powieści
będą wydawały się co najwyżej dobre. Tymczasem wraz z każdym kolejnym tytułem
uświadamiam sobie, jak wiele piękna tkwi w najnowszych premierach. Jak
obezwładniającą moc ma słowo pisane, te, które uwite w urzekającą historię
przenika do każdego zakamarka umysłu. „Dręczyciel”, czyli powieść Penelope Douglas
przyciągnęła moją uwagę okładką i zaciekawiła streszczeniem, jednakże nic nie
wskazywało na to, że czeka mnie tak wyjątkowa przygoda. To chyba nie będzie
miało końca…. Kolejny raz zapraszam Was na recenzję NIESAMOWITEJ książki.
Pokochałam tę powieść. Przeczytajcie, dlaczego.