„Mój oswojony, choć mocno niedoskonały świat
runął, a jego zgliszcza odsłoniły zupełnie nową, niematerialną rzeczywistość,
która miała stać się moim błogosławieństwem. I przekleństwem zarazem.”
Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym jak to jest
otrzeć się o śmierć? Czy wtedy człowiek zmienia swój światopogląd i zwalniając,
delektuje się każdą podarowaną chwilą? Czy w takim momencie zaczyna dostrzegać
istnienie tego, czego nigdy dotąd nie widział? „Ponieważ wróciłam”, czyli nowa
powieść Justyny Wydry (autorki książki „Esesman i Żydówka”), to historia
kobiety, która dostała od losu kolejną szansę. To jednak nie sam fakt tej
unikatowej niespodzianki okazuje się tutaj największym zaskoczeniem, a to, co narodziło
się po niej. Zapraszam zatem do zapoznania się z moją recenzją opowieści o
życiu - po życiu. Ciekawi? Zatem siadajcie i czytajcie.