poniedziałek, 31 grudnia 2018

Szczęśliwego Nowego Roku!


W tym szczególnym czasie podsumowań, refleksji i ambitnych planów chciałam życzyć Wam zdrowia, pozytywnego myślenia, miłości, uśmiechu, wytrwałości i samych satysfakcjonujących lektur na Waszej drodze w nadchodzącym Nowym Roku! Korzystając z okazji, bardzo dziękuję Wam, że jesteście ze mną. Że odwiedzacie mojego bloga, komentujecie i że wspieraliście mnie przy okazji premiery mojej pierwszej książki. Więcej dobroci nie mogłabym sobie wymarzyć.

🎆🎆Szczęśliwego Nowego Roku!🎆🎆

niedziela, 30 grudnia 2018

"Zanim nadejdzie jutro. Podróż do krainy umarłych" - Joanna Jax. Tak rozpoczęła się wojna.


Joanna Jax udowodniła polskim czytelnikom jak sprawnie obraca swoimi bohaterami w środowisku wojennym. Jak angażuje tłem historycznym, które w literaturze często wydaje się nudne i jak inteligentnie kieruje losami postaci, które co rusz rzucane są na głęboką wodę nieprzewidywalności losu. Nie było więc żadnej dyskusji, musiałam sięgnąć po jej nową serię Zanim nadejdzie jutro rozpoczętą tomem „Podróż do krainy umarłych”. Czy Joanna Jax utrzymuje wysoki poziom, którym zdążyła już kupić serca wielu czytelniczek? Czy pierwsza część jest zapowiedzią absorbującego cyklu, którego kolejnych tomów nie w sposób będzie sobie odpuścić? O tym w dzisiejszej recenzji.

sobota, 29 grudnia 2018

"Bolek i Lolek. Zupełnie nowe przygody" - K. Macios.
Zaginiony Mikołaj i sąsiad wampir. To dopiero początek.


Bolek i Lolek cieszyli niejedno pokolenie. Zabawne perypetie dwóch wesołych chłopców, rozpoczęte niewinnym pomysłem Władysława Nehrebeckiego, zaowocowały jednym z najbardziej popularnych, animowanych polskich seriali. Serie, filmy pełnometrażowe, filmy edukacyjne, w końcu komiksy czy książki. Rodzicie chętnie powierzają w ręce swoich dzieci swojskie przygody znanych chłopaków, bo przecież wyzbyte przemocy, za to naznaczone duchem przygody, korzystnie wpływają na umysły młodych odbiorców. Wydawnictwo Znak emotikon wychodzi naprzeciw ze świeżą propozycją, w której Bolek i Lolek stawiają czoła takim wyzwaniom jakich jeszcze nie było. Skąd ta pewność? Bo nadszedł czas na zupełnie nowe przygody.

piątek, 28 grudnia 2018

Akcja #ZACZYTANI2019
Wiadomość od grupy Helion SA.


Już po raz siódmy organizujemy na ebookpoint.pl noworoczną akcję otagowaną hashtagiem #ZACZYTANI2019. To największa promocja ebooków i audiobooków w Polsce!

"Story of Bad Boys. Tom 3" - Mathilde Aloha.
Rozstania, powroty i czyhający wróg.


Młodość rządzi się swoimi prawami. Nie zrozumie tego ten, kto sam tego nie doświadczył, a przecież przeżyliśmy, albo przeżywamy ów stan wszyscy. Spontaniczne decyzje, impulsywne działanie, wiara w swoją nieprzeciętną moc i irracjonalnie podejmowane decyzje. Bo w końcu na błędach człowiek się uczy, a więc i takowych liznąć po trochu trzeba. O ludziach młodych, a więc nieco zakręconych, o nastolatkach uwikłanych w dość poważną, choć nieraz stawianą pod znakiem zapytania miłość pisze Mathilde Aloha w serii Story of Bad Boys. Teraz nadszedł czas na trzeci tom. Jak wypadł w zestawieniu z poprzednimi? Zapraszam na recenzję.

czwartek, 27 grudnia 2018

"Skończona gra" - C.D. Reiss.
Kiedy ratunek staje się zagrożeniem,
czyli historia pewnego małżeństwa.


Małżeńskie kryzysy różnie odbijają się na życiu zakochanych w sobie dotąd bez pamięci ludzi. Kłótnie, rozstanie, rozwód, albo kolejne próby odratowania tego, co kiedyś wydawało się silne i niezniszczalne. Na to ostatnie zdecydował się Adam, który w obliczu rozstania z niezadowoloną z ich życia żoną postanowił pokazać jej swoją prawdziwą twarz. Twarz dominatora. Efekt, który uzyskał, przeszedł jego wyobrażenia, podobnie jak i autorka tej historii przekroczyła granice smaku wielu poszukiwaczy romansów. Uprzedzam, że dzisiejsza recenzja, opinia dotycząca kontynuacji serii, kierowana jest do tych czytelników, którzy twardym erotykom nie powiedzieli jeszcze dosyć. Zapraszam na kilka słów na temat jednej z najbardziej pikantnych i odważnych lektur tego roku.

środa, 26 grudnia 2018

"Nasze życzenie" - Tillie Cole.
Synestezja, muzyczny projekt i miłość pośród dźwięków.


Ludzie lubią nosić maski, tym bardziej, kiedy mają coś do ukrycia. Wygodnie przecież przybrać uśmiech i napawać się sukcesem, bo przecież o wiele łatwiej obnażyć się przed kimś ze szczęścia, aniżeli bólu. Ale to, co spychane w głąb duszy, powraca. Ukryte, nieprzepracowane, podwójnie szkodliwe. Bywają jednak tacy ludzie, którzy potrafią patrzeć oczyma serca i bez względu na blichtr i sztuczną radość doszukują się prawdy. O takim właśnie chłopaku, któremu długo udawało się kamuflować tkwiące w sercu poczucie straty i o dziewczynie, która widziała więcej, niż inni, pisze Tillie Cole w powieści „Nasze życzenie”.

wtorek, 25 grudnia 2018

"Jeden błąd" - Anna Szafrańska.
Nauczyciel, uczeń, zakazane uczucie.
Czy miłość może być błędem?


Jako ludzie, nie jesteśmy idealni. Mamy swoje wady, słabości, pokusy, którym ulegamy i które czasami mieszają w naszym życiu burząc to, co wcześniej skrupulatnie zaplanowaliśmy. Najważniejsze, mówią, by uczyć się na błędach. Najpierw jednak trzeba umieć je dostrzec. Co w sytuacji, kiedy dokonamy złej interpretacji i wystrzegając się błędu tracimy szansę na szczęście? Ma się o tym okazję przekonać bohaterka nowej powieści Anny Szafrańskiej. Bo czy błędem jest namiętność i pożądanie? Być może w niektórych sytuacjach tak. Ale czy błędem może być miłość? Zapraszam na recenzję.

poniedziałek, 24 grudnia 2018

Radosnych Świąt!


Kochani,

W ten wyjątkowy czas chciałam życzyć Wam z całą moją Rodzinką dużo zdrowia, uśmiechu, ciepła, spokoju ducha, miłości, wymarzonych prezentów, pojednania i błogosławieństwa. 
Obyście oczywiście znaleźli czas na czytanie, choć nie zapominajmy o tym, że warto w tych dniach poświęcić chwilę dla innych, dla tych, których kochamy. 

Wesołych Świąt!

niedziela, 23 grudnia 2018

"Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton" - L.A. Fiore.
Krążą o nim mroczne legendy. Czy potrafi kochać?


To smutne, z jaką łatwością przyklejamy ludziom łatki, szufladkując ich na podstawie zasłyszanych plotek. O wiele łatwiej powtarzać sensacyjne, a więc atrakcyjne wiadomości, nieraz i nie dwa naprawdę kogoś krzywdząc, aniżeli dociec wpierw prawdy. Na własne oczy przekonać się, co jest słusznym faktem, a co jedynie wytworem człowieczej wyobraźni. W pewnej szkockiej miejscowości żyje mężczyzna zwany Bestią, z przerażającą przeszłością i krążącymi wokół niego legendami. Kim tak naprawdę jest? Przed Wami historia człowieka, który swoimi narodzinami wywołał śmierć i nienawiść. I który teraz może zostać ocaleniem. Zapraszam na recenzję.

piątek, 21 grudnia 2018

"Świąteczny list" - Elyse Douglas.
Podróż do przeszłości. Czy uda się zmienić historię?


Jako dzieci pozwalaliśmy naszej wyobraźni wychodzić daleko poza granice tego, co realistyczne i możliwe. Teraz, naznaczeni prozą codzienności, nie mamy czasu na takie podróże stąd nawet w przypadku literatury oczekujemy tego co życiowe, wiarygodne i prawdziwe. A gdyby tak dać sobie szansę i odrobinę  zaszaleć? Zwłaszcza teraz, w przedświątecznym czasie, kiedy słowo „cud” zdaje się nabierać wzmocnionego znaczenia? Tym wstępem zapraszam Was na recenzję powieści „Świąteczny list” Elyse Douglas. Książki o miłości, przeszłości i zmianie biegu wydarzeń.

czwartek, 20 grudnia 2018

"Sponsor. Tom 1" - K.N. Haner.
Wilk i owca, czyli o tym, jak Kalina poznała Nathana.


Królowa Dramatów, bo takim określeniem nazywa się K.N.Haner, najwyraźniej dobrze się rozkręca. Po ostatniej udanej premierze w wydawnictwie Kobiecym, powraca do Editio, by złożyć na ręce czytelnika grube tomiszcze otwierające nową serię. „Sponsor” już samą okładką obwieszcza wyraźnie, że nie będzie to grzeczna lektura. Z resztą kto by się takich po autorce spodziewał? Jak bardzo miesza fabułą i jakie emocje wywołuje tym razem? Czy książka wpisuje się w schematy, a może zaskakuje oryginalnością? O tym w dzisiejszej recenzji.

środa, 19 grudnia 2018

"Wszystkie nasze obietnice" - Colleen Hoover.
Co tak naprawdę niszczy miłość?


„Wiem, że właśnie teraz powinnam go spytać, o czym myśli. Właśnie teraz powinnam mu powiedzieć, o czym myślę ja […] Ale zamiast zebrać się na odwagę i w końcu powiedzieć prawdę, dławię się własnym tchórzostwem. Odwracam wzrok i zamykam drzwi.
Wracamy do tańca.”

Życie bywa bardzo nieprzewidywalne i czasami nasze oczekiwania skontrastowane z rzeczywistością wypadają bardzo blado. Stąd nie zawsze warto sztywno trzymać się wytyczonych planów. Należy pozostawić sobie pole elastycznej tolerancji, by móc umieć odnaleźć się w sytuacji nieprzewidywalnej, u boku tak zwanej niespodzianki losu. Colleen Hoover, czyli jedna z najpoczytniejszych autorek na świecie, funduje czytelnikom powieść opartą właśnie na niespełnionych oczekiwaniach, które nie muszą, ale mogą zniszczyć miłość ludzi bazujących nie na teraźniejszości, ale właśnie na niezrealizowanych planach. Gotowi na bardzo dojrzałą i emocjonującą jazdę w głąb pewnej małżeńskiej historii? Zapraszam wpierw na recenzję książki "Wszystkie nasze obietnice".

wtorek, 18 grudnia 2018

"Nela i wyprawa do serca dżungli" +
"Nela i zapiski zoologa". Coś dla małych podróżników.


Wokół nich uwito wiele mrocznych historii, do tego stopnia, że do teraz nikt nie chciałaby znaleźć się z nimi sam na sam, oko w oko, bez zapowiedzi. Mówiono o nich wojownicy, kanibale, ludożercy, w końcu łowcy głów. I choć dziś już nie praktykują swoich tradycji, wciąż pozostają ślady pokoleń, które je kultywowały. Młodziutka Nela, znana w Polsce podróżniczka, postanawia stawić im czoła. Dziś zaprasza więc czytelników w głąb swojej nowej przygody i zarazem książki „Nela i wyprawa do serca dżungli”.

poniedziałek, 17 grudnia 2018

"Drzewo Anioła" - Lucinda Riley.
Nie pamięta swojej przeszłości. Może to dla niej lepiej?


Maraton świątecznych lektur uświadamia mi, jak wielki potencjał drzemie w literaturze z grudniowym  klimatem, bo za każdym razem daje się w niej dojrzeć tą nadzieję niesioną przez wyjątkowość bożonarodzeniowych chwil. Piękne okładki i poruszające treści, jedne mniej, inne bardziej wymykające się ze szponów schematu. Po Drzewie Anioła również spodziewałam się ostatecznie przyjemnej i raczej lekkiej treści, tymczasem otrzymałam wielowątkową fabułę, która z rozmachem wessała mnie w świat rodzinnej sagi.

sobota, 15 grudnia 2018

"Trzy życzenia" - Katarzyna Michalak.
Wigilia na mazurskiej wsi.


Ponoć prawdziwe szczęście rodzi się w bólu i nie wynika z materialnych dóbr. Jego źródłem jest relacja międzyludzka, poczucie przynależności, bezpieczeństwa i miłości. Wie o tym doskonale Katarzyna Michalak, która bohaterów swoich powieści stawia przed wielkimi wyzwaniami.  A wszystko po to, by udowodnić, że nawet po największej, gwałtownej burzy wychodzi zbawienne słońce. Tym razem nadszedł czas na czwarty tom serii Mazurskiej, w wydaniu jakże świątecznym. „Trzy życzenia” to historia zupełnie nowej pary, więc nie przejmujcie się, jeśli nie udało się Wam zerknąć do poprzednich części. Zapraszam na recenzję.

piątek, 14 grudnia 2018

"Boże Narodzenie w Lost River" - Fannie Flagg.
A wszystko przez jednego, małego ptaszka...


Mogłoby się wydawać, że w życiu starego wygi już nic nie może się zmienić. Te same przyzwyczajenia, ten sam rytm dnia, żadnych niespodzianek. Bo przecież wszystko co najlepsze, pozostało już w tyle. W szczególności, kiedy w pobliżu brak bliskich osób. A jednak, los bywa nieprzewidywalny i nie patrzy ani na status społeczny, ani rodzinny, ani też na wiek. Przekona się o tym bohater książki „Boże Narodzenie w Lost River”. Szukacie grudniowej powieści z amerykańskim, sielskim klimatem i postaciami, które młode lata mają już dawno za sobą? Zapoznajcie się zatem z kilkoma słowami dzisiejszej recenzji.

środa, 12 grudnia 2018

"Siedem cudów" - Agata Przybyłek.
Wiele zmian przed świętami. Dobrych czy złych?


Okres przedświąteczny to czas wielkich porządków. Dekorowanie domu, generalne sprzątanie, długie listy z zakupami i odhaczane z kartek prezenty. To także czas porządków czynionych w naszym umyśle, moment pojednań, refleksji, skupienia, bo przecież nikt nie chce zasiadać zwaśniony przy jednym, wigilijnym stole. Nie zawsze jednak wszystko układa się po naszej myśli, bo przecież życia nie da się dokładnie zaplanować. Czasami towarzyszy nam niechciany ból, rozgoryczenie, a dobre intencje przekształcają się w te nietrafione. W tym przedświątecznym okresie sporo dzieje się także u bohaterów nowej powieści Agaty Przybyłek, „Siedem cudów”. Szukacie książki w grudniowym klimacie? Przyjrzyjcie się zatem tej.

poniedziałek, 10 grudnia 2018

"Więcej niż my" - Jay McLean.
Tyle nieszczęść w jeden dzień.


Pomimo tego, że Jay McLean to popularna autorka powieści New Adult, ja z jej twórczością miałam styczność po raz pierwszy. Do książek nowych, nieznanych mi pisarzy podchodzę nieufanie, ale też bez uprzedzeń, zawsze z ogromną porcją ciekawości. „Więcej niż my” zapowiadało przygodę spod gatunku tych, które uwielbiam. Doza bólu, szczypta spontaniczności, wielka garść namiętności. Czy odnalazłam w niej to, na co liczyłam? Czy zadowoliła moje gusta? Czy uległa schematom? Jedno zdradzę na początek, nie wszystkie wspomniane wyżej proporcje zostały tutaj zachowane. Zapraszam na recenzję.

"Love Line II" - Nina Reichter.
Poszli w inne strony. Teraz muszą spotkać się ponownie...


Chociaż Nina Reichter nie sypie powieściami jak z rękawa, mieliśmy okazję poznać już dwa oblicza jej prozy. Jedno spontaniczne, młodzieżowe, naznaczone sporym akcentem gwiazdorskiego świata, drugie w pełni dojrzałe, uwite wokół psychologicznych portretów ludzi doświadczonych, zwyczajnych, a jednak dalekich od banału. Po serii Ostatnia spowiedź przyszedł bowiem czas na Love Line, a tym razem już na kolejną część tego cyklu, będącą ściśle powiązaną z jedynką kontynuacją losów dziennikarki Bethany i Matthewa, który wywrócił jej codzienność do góry nogami. Zapraszam na recenzję.

piątek, 7 grudnia 2018

"Wczorajsza róża" - Daria Rajda.
Hate-love i nieprzewidywalne zakończenie.


Życie lubi płatać figle, zsyłając na człowieka kolejne próby. Z jednej strony nie do końca przepadamy za takimi „niespodziankami”, z drugiej dzięki nim często doświadczamy czegoś nowego, a poprzez kolejne przebyte sytuacje stajemy się mądrzejsi nieraz odkrywając nowe perspektywy. Podobnie w odniesieniu do ludzi, wyrabiamy sobie na ich temat różnorakie opinie, bezpiecznie posługując się stereotypami, a kiedy przypadkowo przychodzi nam poznać ich osobiście, nieraz przekonujemy się, jak niesłusznie ich oceniliśmy. „Wczorajsza róża” to debiut absolwentki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Darii Rajda. Historia o ludziach, którzy jak ogień i woda zatańczyli wspólnie taniec miłości przekonując się, jak mylne bywają poglądy i jak złośliwy bywa los.

"Być może kiedyś" - Lauren Graham.
Hollywoodzkie marzenia zwyczajnej dziewczyny.


Marzenia można podzielić na dwie kategorie. Te stanowiące jedynie mglisty cień, nierzeczywiste, ograniczone wyłącznie do naszej wyobraźni oraz te przyziemne, do których dążymy – te, które choć na pozór wymagające i trudne do zrealizowania, skłaniają nas do małych, ale systematycznych kroków. Może dziś skupmy się na tych drugich, bo swój wielki amerykański sen postanowiła spełnić także bohaterka powieści „Być może kiedyś”, która z wyznaczonym terminem wieńczącym czas prób dzielnie stawia czoła Nowemu Jorkowi. Lubicie zwariowane historie o nieidealnych dziewczynach, które marzą jednak o rzeczach wielkich? Zapraszam na recenzję.

czwartek, 6 grudnia 2018

"Najdroższy sąsiad" - Penelope Ward.
Dlaczego przystojny Damien boi się zaangażować?


Penelope Ward jakiś czas temu ujęła mnie kreacją zbuntowanego, budującego wokół siebie gruby mur bohatera, w wyniku czego książka „Przyrodni brat” zapisała się w mojej pamięci jako ta, która prawie w stu procentach trafiła w mój gust. Nic więc dziwnego, że kiedy w zapowiedziach wydawnictwa Editio Red wypatrzyłam kolejny tom cyklu, poczułam przyspieszone bicie serca. Musiałam się przekonać, czy tom „Najdroższy sąsiad” okaże się równie angażujący i czy aby nie powieli schematu poprzedniczki.

"Pejzaż z Aniołem" +
"Nieco dziennik, czyli Twoje piękne chwile".
Magdalena Kordel w dwóch wersjach.


„ […] w Wigilię powinniśmy szeroko otworzyć nasze serca i oczy i niczego nie przegapić. Bo w ten wieczór przychodzi do naszych domów miłość, która może mieć wiele twarzy, i trzeba o tym pamiętać…”

Nadszedł czas na piąty tom cyklu Malownicze, grudniowy, świąteczny, magiczny, choć zarazem tak bardzo ludzki. Z historią rozgrywaną pośród białego, zimnego puchu, a zarazem ciepłych, człowieczych serc. Jedna z najpoczytniejszych polskich autorek ma do pokazania czytelnikowi historię jednej kobiety i różne oblicza Bożego Narodzenia, które w tym roku ma się dla głównej bohaterki okazać naprawdę niezwykłe i wyjątkowe. Szukacie historii, która pozytywnie nastroi Was na nadchodzące dni? Zatem rozważnie tę propozycję i przeanalizujcie słowa mojej recenzji.

środa, 5 grudnia 2018

"Guerra. Wysłannicy" - Melissa Darwood.
Jak smakuje przedsionek piekła?


Larista, czyli pierwszy tom serii Wysłannicy, nie pozostawił żadnych wątpliwości. Czytelnik ma do czynienia z historią, w której przebłyskuje wyraźna domieszka fantastyki, zapodanej jednak w bardzo przystępny i łatwy do przyswojenia sposób. Sięgając więc po Guerrę, wiedziałam, czego mniej więcej mogę się spodziewać. Nowi bohaterowie, nowe wyzwania, choć podobny klimat. A jednak autorce i tak udało się mnie zaskoczyć. W końcu to Melissa Darwood, która nietuzinkowymi pomysłami sypie jak z rękawa. Jesteście ciekawi jak wypadła powieść „Guerra. Wysłannicy”? Lubicie książki, w których miłość silniejsza jest niż śmierć (i to dosłownie!)? Zatem poświęćcie parę chwil mojej recenzji.

wtorek, 4 grudnia 2018

"Gdybym wiedziała" - Rebecca Donovan.
Jej przekleństwem jest Szczerość. Więc milczy...


„Kłamstwa są zawsze skomplikowane. Prawda nie.”

Ewentualny prolog, kolejne rozdziały, epilog i wylewne podziękowania. Tak mniej więcej wygląda schemat przeciętnej, pierwszej lepszej powieści. I o ile nieraz spotykałam się z takimi, które zostały wyzbyte prologu czy epilogu, jeszcze nigdy nie widziałam podziękowań umieszczonych pomiędzy rozdziałami. Aż do teraz. Cóż to zatem za książka, która zapowiada się tak nietuzinkowo? Ano „Gdybym wiedziała” znanej już dzięki serii Oddechy autorki Rebeki Donovan. Czy powieść faktycznie jest tak wybuchowa i uzależniająca jak głosi okładka? Zapraszam na kilka słów dotyczących początku nowego, młodzieżowego cyklu.

poniedziałek, 3 grudnia 2018

"Piękno bólu" - Georgia Cates.
Nowy Christian Grey?


W dzisiejszych czasach, kiedy wydawnictwa zasypują nas nowościami, ciężko znaleźć coś oryginalnego. A już na pewno w przypadku literatury erotycznej, która od czasów ukazania się słynnej trylogii E.L. James przeżywa czasy świetności. Rzadko więc i na moich ustach w przypadku powieści tego gatunku pojawia się słowo „wow”, bo w przeważającej mierze mam wrażenie, że sięgam po kolejny i kolejny schemat. „Piękno bólu” to historia, którą określiłabym na pozór sprzecznymi i wykluczającymi siebie przymiotnikami: schematyczna i niesamowita. Dziwne, prawda? Ale to jej najlepsze podsumowanie. Chcecie dowiedzieć się na jej temat czegoś więcej? Zapraszam na kilka słów recenzji.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...