Larista, czyli
pierwszy tom serii Wysłannicy, nie pozostawił żadnych wątpliwości. Czytelnik ma
do czynienia z historią, w której przebłyskuje wyraźna domieszka fantastyki,
zapodanej jednak w bardzo przystępny i łatwy do przyswojenia sposób. Sięgając
więc po Guerrę, wiedziałam, czego
mniej więcej mogę się spodziewać. Nowi bohaterowie, nowe wyzwania, choć podobny
klimat. A jednak autorce i tak udało się mnie zaskoczyć. W końcu to Melissa
Darwood, która nietuzinkowymi pomysłami sypie jak z rękawa. Jesteście ciekawi
jak wypadła powieść „Guerra. Wysłannicy”? Lubicie książki, w których miłość
silniejsza jest niż śmierć (i to dosłownie!)? Zatem poświęćcie parę chwil mojej
recenzji.
ZARYS FABUŁY
Podczas koncertu i
zarazem występu Zuzi, dziewczyna zostaje zaatakowana przez dwie postaci.
Niespodziewane zdarzenie skłania Patryka do raptownej interwencji, na wskutek
której chłopak łamie jedną z najstarszych gwardiańskich zasad. Nie wolno mu
przecież ingerować w ludzkie życie, a on postanawia osłonić Zuzię własnym
ciałem i uchronić ją przed śmiercią.
Za to spotyka go
bardzo surowa kara. Zostaje wysłany do Guerry.
Miejsce, które
budzi przerażenie. Środowisko balansujące pomiędzy ziemią, a piekłem.
Przedsionek zła. Zuzia zdaje sobie sprawę z tego, że może walczyć o swoją
miłość i uratować Patryka. Musi jednak wybrać się właśnie tu, gdzie dobrowolnie
ludzka stopa z pewnością nie chciałaby stanąć. Czy jej misja się powiedzie? Czy
znajdzie się ktoś, kto zechce jej dopomóc?
ZDOLNI DO
POŚWIĘCEŃ
Główna bohaterka to zdeterminowana i silna dziewczyna. Zdolna do
poświęceń i odważna tam, gdzie trzeba. Wszak pokłady tej determinacji z
pewnością przydadzą się jej w konfrontacji z miejscem, do którego zmierza. Tam
czeka ją niejedna próba. Patryk,
czyli wspomniany w streszczeniu bohater już na samym początku udowadnia, jakie
wartości są dla niego najważniejsze. Dla
miłości jest w stanie po prostu umrzeć. Potem jednak w fabule mamy go
niewiele. Tak pochłania go Guerra,
że nie pozwala mu się wykazać. Są za to bohaterowie
drugoplanowi, w tym budzący rozmaite uczucia Bjor, który być może pomoże
Zuzi. Czy to będzie jednak pomoc bezinteresowna?
MROCZNY ŚWIAT
Historia Larysy z poprzedniego tomu wydawała się o wiele
bardziej romantyczna, zdecydowanie łagodniejsza, łatwiejsza do przełknięcia.
Tutaj autorka rzuca bohaterów na głęboką
wodę, którą czytelnik również musi przebyć w towarzystwie mocnych emocji i
palety wrażeń. A wszystko przez Guerrę, przedsionek
piekła, mroczny, niebezpieczny świat, w którym zło może czyhać na każdym
rogu i zaatakować w najmniej odpowiednim momencie. Obozy pracy, krew, wycieńczeni skazańcy. Wydźwięk środowiska
doprawdy przeraża, stawiając główną
bohaterkę przed trudnym zadaniem, dylematami i poświęceniem. Bardzo spodobała
mi się kreacja tego na wskroś przerażającego miejsca, choć przyznam, że było
ono dla mnie zaskoczeniem. Kolejny raz Melissa Darwood udowodniła, jak bardzo
potrafi zafascynować swoimi propozycjami.
ŚWIEŻY POMYSŁ
W przypadku serii często spotykamy się albo z kontynuacją
losów danych bohaterów, albo też z nową historią luźno powiązaną z
poprzedniczką, z tą różnicą – że nieraz i nie dwa w grę wchodzą utarte
schematy. Tutaj autorka postawiła w świetle reflektorów nową parę, delikatnie wspominając o postaciach z pierwszej części, ale
co najlepsze, w ogóle nie powieliła fabuły – dając jej nowy, świeży,
oryginalny kierunek. Akcja jest
dynamiczna, trudno u jej boku o spokój ducha czy wzięcie głębszego oddechu,
a że książka jest stosunkowo krótka, przygoda u jej boku nie zabiera sporo
czasu. To jednak nie jedna z tych lektur, które wystarczy pobieżnie prześledzić
wzrokiem. Tutaj nie może umknąć czytelnikowi żadne słowo. Były zaskakujące zwroty, momenty, których na pewno się nie spodziewałam,
była niepewność i oczywiście nieprzewidywalność.
„Guerra. Wysłannicy” to powieść o miłości i poświęceniu, paranormal romance z mocnym akcentem mroku. Polecam, jako ekscentryczną,
ale wartościową przygodę u boku literatury.
Wysłannicy: Larista // Guerra
Tę
książkę oraz inne bestsellery znajdziecie na TaniaKsiazka.pl, w księgarni
internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji.
Zazwyczaj, nie czytam książek tego gatunku, ale dla tej serii, mam ochotę zrobić wyjątek. 😊
OdpowiedzUsuńWarto, bo to oryginalna i dobrze napisana historia.
UsuńNie miałam okazji poznać tej serii, chociaż ciągle widzę ją na blogach i na instagramie. Może kiedyś pierwszy tom trafi w moje ręce, bo ma bardzo dużo pozytywnych opinii, więc z pewnością warto :) Albo jak zazwyczaj - zacznę od tomu drugiego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
No to nieźle :) Oryginalna jesteś. Tutaj w zasadzie można zacząć od dwójki. Nowi bohaterowie, nowa przygoda.
UsuńŚwietna seria. Bardzo gorąco ją polecam!
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje logo na skrzydełku :)
UsuńChętnie sama dam szansę serii :)
OdpowiedzUsuńWarto, bo jest naprawdę oryginalna. Fajny przerywnik zapobiegający monotonii.
Usuń