Pochodzę z rodziny wojowników. Od zawsze myślałem, że podążę za ich cieniami, stając się niepowstrzymany na ringu. Zmieniło się to w dniu, kiedy uratowałem życie kobiecie, którą kochałem, ale której nigdy nie mógłbym mieć.
sobota, 29 czerwca 2019
Zapowiedź: "Walcząc z cieniami" - Martinez Aly
Pochodzę z rodziny wojowników. Od zawsze myślałem, że podążę za ich cieniami, stając się niepowstrzymany na ringu. Zmieniło się to w dniu, kiedy uratowałem życie kobiecie, którą kochałem, ale której nigdy nie mógłbym mieć.
piątek, 28 czerwca 2019
"Zakochani rozbitkowie" - Julie Johnson.
Samolotowa katastrofa, bezludna wyspa i oni.
Miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i to
stwierdzenie nie jest czymś odkrywczym. W miejskiej dżungli, restauracji, pracy
czy podczas wakacji. To wszystko dzieje się wokół nas, ale i na kartach
książek, bo przecież romansów w rozmaitych wydaniach naprawdę nam nie brakuje.
Tymczasem co powiecie na love story niczym z Nagiego instynktu przetrwania albo kolejnych misji Eda Stafforda? Na
historię uczucia zrodzonego z katastrofy i rozegranego na ziemiach bezludnej
wyspy? Z takim pomysłem wychodzi naprzeciw Julie Johnson, młodziutka pisarka z
Bostonu w swojej powieści „Zakochani rozbitkowie”. Czy może być bardziej
wymowny tytuł wprowadzający w klimaty treści? Ten tutaj okazał się strzałem w
dziesiątkę.
"Wyspy niepoliczone" - Tadeusz Biedzki.
Walka z łowcą głów i ucieczka przed smokiem,
czyli Indonezja w wielu odsłonach.
Najlepsze podróże to te, podczas których dzieją się
rzeczy niezaplanowane. Najwięcej wrażeń dostarczają wydarzenia, w których
człowiek konfrontuje się z emocjami iście skrajnymi. Niebezpieczeństwo,
absolutny podziw, kontakt z odmienną kulturą. Nie monumentalne zabytki i nie
gwarne od turystów place, tylko wejście w szeregi społeczeństwa pozwala poznać
prawdziwy urok danego regionu. I doskonale zdaje sobie z tego sprawę Tadeusz
Biedzki, który w swojej publikacji pokazuje pełny obraz egzotycznej Indonezji i
odsłania jej różne oblicza. Od tego szczerzącego groźnie kły, po te czarujące
błogim spokojem.
czwartek, 27 czerwca 2019
"Księżycowa kołysanka" - Katarzyna Misiołek.
Kiedyś i teraz, czyli historia pewnej tragedii.
Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć tego, jak
potoczy się nasz los. Snujemy plany, nawiązujemy przyjaźnie, remontujemy wijąc
sobie bezpieczne gniazdka, a potem… Potem przychodzi czas próby, jedno wydarzenie,
które może zmienić wszystko. Przyszłość okazuje się dobrym weryfikatorem. Pokazuje
to w swojej książce Katarzyna Misiołek, która kontrastując przeszłość i
teraźniejszość unaocznia zmienność i zawiłość ludzkich ścieżek. Gotowi na
złudną melodię pięknego życia, która nagle może okazać się podchwytliwą i
usypiającą czujność muzyką? Przed Wami „Księżycowa kołysanka”.
środa, 26 czerwca 2019
"Nauczyciel tańca. Rewolta" - Anna Dąbrowska.
Żyli długo i szczęśliwie, a potem...
Wiele książek o miłości kończy się słodkim happy endem. Mieli dziecko, wciąż rozpalała ich
namiętność i żyli długo i szczęśliwie. Jednak każdy z nas zdaje sobie
sprawę z tego, że prawdziwa codzienność na pewno nie jest bajką z niekończącą
się fortuną. I po książkowej kropce wieńczącej udany epilog prędzej czy później
pojawią się jakieś problemy. Pięknie ujęła to w swojej powieści "Nauczyciel tańca. Rewolta" Anna Dąbrowska,
która tworząc kontynuację losów bohaterów udowodniła, że składane obietnice
wymagają jeszcze realizacji, a raz dane słowo musi być pielęgnowane. Jesteście
ciekawi co słychać u Dominika i Kai?
wtorek, 25 czerwca 2019
"Słodki dom" - Tillie Cole. Popularny chłopak i ułożona,
skromna dziewczyna, czyli o miłości łamiącej bariery.
Twórczość Tillie Cole miewa skrajnie różne oblicza, więc
rozpoczynając recenzowanie jej książki zawsze warto zaznaczyć, którym tym razem
postanowiła się posłużyć. Delikatna i daleka od mrocznych odsłon okładka Słodkiego domu podpowiada jednak, że nie
jest to jedna z tych kontrowersyjnych powieści dark romance, którymi zdążyła
autorka ująć wielbicielki dosadniejszych i mocnych klimatów. Teraz nadszedł
czas na New Adult, na romantyczną i wrażliwszą wersję jej pióra, w którym nie
fizyczność, a to, co mentalne i ukryte w sercu stoi na pierwszym miejscu.
Wszystkie fanki romansów o popularnych książętach z bajki i Kopciuszkach skrywanych pod grubą
warstwą prostoty zapraszam na recenzję.
sobota, 22 czerwca 2019
"To, co zakazane" - Tabitha Suzuma.
Siostra, brat i zła miłość. Czy można ją zaakceptować?
Mogłoby się zdawać, że na rynku wydawniczym istnieje wielki
przesyt, taki, który to wyklucza możliwość sięgnięcia po coś oryginalnego. Bo
przecież wszystko kiedyś prędzej czy później po prostu już było. I choć zdaję
sobie z tego sprawę, szukając w kolejnych książkach po prostu delikatnego
powiewu świeżości, nagle zostałam porażona wielkim podmuchem czegoś, co
zupełnie wybiło mnie z rytmu, zatrzęsło moimi światopoglądami i wyobrażeniami. A
potem odeszło. Pozostawiając po sobie wiele natarczywych myśli. Dziś o książce,
która porusza jeden z bardzo kontrowersyjnych tematów tabu. Tabitha Suzuma
wzięła na pierwszy plan związek kazirodczy i uwiła wokół niego historię, która
po prostu rozdziera serce.
czwartek, 20 czerwca 2019
"Dwór szronu i blasku gwiazd" - Sarah J. Maas.
Jak wygląda życie po wojnie?
W wir losów bohaterów serii rozpoczętej Dworem cierni i róż dałam się wciągnąć i
ja. Zawiłe i na pewno nieprzewidywalne wydarzenia zostały w końcu doprowadzone
do samego końca. I mogłoby się zdawać, że na temat fantastycznego świata Sarah
J. Maas zostało powiedziane, a raczej -
napisane – już wszystko, autorka wychodzi naprzeciw nie z
pełnowartościowym tomem (należy to mieć na uwadze), a dodatkiem pełniących rolę
gratki dla oddanych postaciom fanów. „Dwór szronu i blasku gwiazd” z
najpiękniejszą spośród wszystkich czterech książek serii okładką, ale i czy
również udaną treścią? Co skrywa się na kartach tej publikacji? O tym w
dzisiejszej recenzji.
środa, 19 czerwca 2019
"Pocałuj mnie wiosną" - Emily March.
O kilka tragedii za dużo, czyli co poszło nie tak.
Odważne zmiany wprowadzane w życie zawsze ciągną za sobą
jakieś konsekwencje. Przecież gdyby nie one, każdy z nas decydowałby się na
kosztowanie różnych odcieni życia. Tymczasem na to, by postawić wszystko na
jedną kartę decydują się tylko nieliczni. Czy im się to opłaca? Wszystko zależy
od konkretnego przypadku. Na pewno jednak opłacało się to bohaterce powieści „Pocałuj mnie wiosną”. Lekki romans? Głęboka powieść obyczajowa? A może miks gatunków?
Po okładce i streszczeniu powieści trudno
było mi ukierunkować swoje oczekiwania wyłącznie w jedną stronę. Zupełnie nie
miałam pojęcia czym książka może mnie zaskoczyć. Macie ją na oku? Zatem
dowiedzcie się, czy warto po nią sięgnąć.
wtorek, 18 czerwca 2019
"Nigdy, trochę, do szaleństwa" - Adi Alsaid.
Przestrzeganie zasad vs ich łamanie.
Co wydaje się trudniejsze?
Nigdy nie mów „nigdy”, bo życie jest za krótkie, by
sztywno trzymać się planów. Czasami warto zrobić coś na przekór sobie, by się
przekonać, czy aby na pewno przez cały czas podąża się tą właściwą drogą.
Dlaczego od tego zaczynam? Ano dlatego, że taki wniosek naszedł mnie po
przeczytaniu powieści Adi Alsaid „Nigdy, trochę, do szaleństwa”. Okładka niczym
z powieści Kasie West (w końcu to samo wydawnictwo)
i okładkowe streszczenie przypominające typowo nastoletnią, lekką przygodę.
Podeszłam do tej historii bez wielkich oczekiwań, licząc po prostu na prostą i odprężającą powieść. Czy moje podejście było
słuszne? Czy otrzymałam coś więcej? Czy byłam rozczarowana? O tym w dzisiejszej
recenzji.
poniedziałek, 17 czerwca 2019
"Jeszcze się kiedyś spotkamy" - Magdalena Witkiewicz.
Nieszczęśliwie zakochana na tropie przeszłości babci.
Choć wojna sama w sobie jest najgorszym złem i w życiu
obywateli Polski namieszała niegdyś tak bardzo, że nagle wszystkie plany
zostały wywrócone do góry nogami, sam jej temat w literaturze wydaje się dobrym
materiałem na powieść. Trzeba tylko umiejętnie go wykorzystać. Bo cóż budzi
większe emocje niż podszyta prawdą fikcja i historie, które tak naprawdę mogły
mieć przecież i na pewno miały w przeszłości swoje miejsce. Z twórczością
Magdaleny Witkiewicz jakoś dotąd nigdy nie było mi po drodze. Tym bardziej cieszę
się, że natrafiłam przypadkiem na „Jeszcze się kiedyś spotkamy”, bo teraz już
wiem, że na tej jednej jej książce na pewno nie poprzestanę.
niedziela, 16 czerwca 2019
"Niezmienni. Nauczyciel" - Agnieszka Ziętarska.
Z oddechem wroga na plecach,
czyli historia zakazanej miłości.
Zdaje się, że nie ma sytuacji bez wyjścia i że
przeznaczenie jest jedynie mglistym zarysem przyszłości, którą na każdym etapie
możemy jeszcze zmienić. A jednak. Agnieszka Ziętarska udowadnia, że czasami los
decyduje za nas i tylko poświęcenie oraz potężne ryzyko są w stanie stawić
czoła problemom. Historia o miłości, która tłumiona w zarodku nie miała prawa
się wydarzyć. Opowieść o uczuciu, które spełnione przyniesie tylko zniszczenie.
Książka opowiadająca o losach Flory i Felisa, skropiona dawką skrywającej
rozmaite oblicza magii. Jesteście gotowi poczuć ją na własnej skórze? Nadszedł
czas na drugi tom serii Niezmienni. Przed
Wami „Nauczyciel”.
piątek, 14 czerwca 2019
"Szał" - Anna Lewicka.
Berserker, siostra panny młodej i miłość z magią w tle.
Po przeczytaniu pierwszego tomu serii Anny Lewickiej
miałam dość niespójne uczucia. Bardzo podobał mi się oryginalny pomysł na
treść, bo czegoś takiego nie przeczytałam jeszcze w żadnej innej książce. Przy
okazji recenzji uczyniłam jednak kilka zarzutów względem bohaterów oraz ich
papierowości. W wyniku czego po kontynuację sięgałam zaintrygowana, a zarazem
pochłonięta obawami. Uważam, że każdemu należy się jednak kolejna szansa,
zwłaszcza, że „Więź” wcale nie wypadła tak źle. Drugi tom i nowa para na
pierwszym planie. Jak wypadła historia Igi i Alexa? Zapraszam do zapoznania się
z moją opinią.
wtorek, 11 czerwca 2019
"Kiedyś po Ciebie wrócę" - Agata Czykierda-Grabowska.
Zaginiona siostra i przyjaciel z bonusem, czyli historia pleciona dramatem i miłością.
To właśnie jej twórczość otworzyła mi bramy do polskiego
New Adult i pozwoliła uwierzyć w jego jakość. To z nią rozpoczynałam nowy
rozdział z rodzimą literaturą dedykowaną młodym dorosłym. Zaczęło się od jednej
książki, ale na jednej się nie skończyło. Każdą kolejną premierę Agaty
Czykierda-Grabowskiej śledzę z zapartym tchem i po każdą sięgam. Bo wiem, że
jej nazwisko wypisane na okładce jest dla mnie gwarantem udanych wrażeń. „Kiedyś
po Ciebie wrócę” to jej najnowsza propozycja, z którą miałam okazję spędzić
kilka ostatnich godzin. Historia o rozegranym dramacie, ucieczce i powrocie. O
konfrontacji z tym, co nieuchronne, tajemnicach i wielkiej miłości, która w
końcu daje upust swojej potędze. Lubicie takie? Zapraszam wpierw na recenzję.
"Romans po brytyjsku" - Vi Keeland, Penelope Ward.
Pacjentka z haczykiem w pupie.
Fakt, że duet Vi Keeland i Penelope Ward potrafi wzruszyć
i rozbawić do łez nikogo już nie dziwi. Wszak autorki wydały na świat niejedną
wspólną książkę, a te rozchodzą się jak świeże bułeczki pośród czytelniczek
szukających nieobciążających, ale dobrze napisanych romansów. Romans będzie i
tym razem. I to nie byle jaki. Otóż drogie czytelniczki, po brytyjsku. A główną
jego bohaterką zostaje nie szalona i gotowa na kolejne wyzwanie dziewczyna, a
kobieta wychowująca syna. Ciekawe? Jeśli macie już jakieś książki duetu za
sobą, albo jeśli jeszcze nie było Wam dane po nie sięgnąć, a szukacie czegoś
pozytywnego na lato z wątkiem „love” na czele, zapraszam na kilka słów
recenzji.
poniedziałek, 10 czerwca 2019
"Hold you close" - Corinne Michaels, Melanie Harlow.
Nienawidzą się, ale tragedia zmusza ich do współpracy.
Kiedy tylko ujrzałam na okładce kolejnej książki nazwisko
Corinne Michaels, o mało nie padłam z zachwytu. Autorka jednego z bardziej
poruszających romansów, jakie miałam okazję czytać, stała się dla mnie
wyznacznikiem udanej lektury i wiedziałam, że „Hold you close” będzie jednym z
tych tytułów, których znaczenie będę chciała osobiście rozpracować. Dlatego też
kiedy tylko otworzyłam paczkę ze świeżą dostawą powieści, nie wahałam się nawet
przez moment i od razu zaczęłam czytać. Czy wysoko zawieszona poprzeczka
oczekiwań nie popsuła mi dobrej zabawy? Czy autorka sprostała moim wymaganiom?
W końcu napisała tę historię w niecodziennym duecie… Zapraszam na recenzję.
"Dwór skrzydeł i zguby" - Sarah J. Maas.
Powrót, plan, wojna i wielka miłość.
Pierwszy tom rozdmuchanej serii Sarah J. Maas zrobił na
mnie dobre, ale nie szokujące wrażenie. Wręcz mocno zastanawiałam się na czym tak
naprawdę polega fenomen tej historii. Jednak im dalej brnęłam w jej głąb, tym
mocniej przeżywałam pokręcone losy bohaterów, a druga część dosłownie powaliła
mnie z nóg. Nie w sposób było odmówić sobie kontynuacji, toteż „Dwór skrzydeł i
zguby” raczej prędzej, niż później, trafił w moje ręce. Ponad 800 stron
ryzykownej przygody, bo przecież obszerne tomiszcza zawsze niosą ze sobą ryzyko
sporej ilości straconego czasu. Jak było tym razem? Zapraszam na kilka słów
recenzji.
sobota, 8 czerwca 2019
"Architektura uczuć" - Meg Adams.
Bo wszystko można zaprojektować, oprócz życia.
Miłość to nie tylko pociąg fizyczny, nie tylko patrzenie
sobie w oczy i czułe słowa. To uczucie bazujące na solidnym podłożu,
funkcjonujące trwale, na przekór przeszkodom, które zsyła okrutny los. Czym
jest zatem jej największy wróg? Sekretem. Bo jeśli człowiek skrywa w swoim
wnętrzu tajemnice pozostając nieszczerym, nawet największe pożądanie może runąć
niczym domek z kart. O takim właśnie pożądaniu, ale także o mrocznej przeszłości,
niefałszowanych intencjach i czyhającym za rogiem niebezpieczeństwie pisze Meg
Adams w powieści „Architektura uczuć”. Na wstępie powiem tylko tyle, że tytuł
został dopasowany do treści w stu procentach. Lubicie dobre romanse? Zapraszam
na recenzję.
wtorek, 4 czerwca 2019
"Zanim nadejdzie jutro. Druga strona nocy" - Joanna Jax.
Różne oblicza miłości w czasach wojny.
Twórczość Joanny Jax ma w sobie to coś, co pozwala lekcję
jakże wielkiej historii naszego kraju uświadamiać sobie i przeżywać lepiej, niż
w jakikolwiek inny sposób. Nigdy przedtem tak wiele nie myślałam o drugiej
wojnie światowej, jak od czasu, kiedy zdarzyło mi się sięgnąć po pierwszą
książkę wspomnianej polskiej autorki. Przebyłam u jej boku wiele literackich podróży,
teraz zaś nadszedł czas na trzeci tom sagi Zanim
nadejdzie jutro „Druga strona nocy”, który zabrałam ze sobą aż pod włoskie
Monte Cassino, tam, gdzie między innymi rozgrywa się skrawek akcji powieści.
Czy pióro Joanny Jax kolejny raz zrobiło na mnie wrażenie? Zapraszam do
zapoznania się z moją recenzją.
sobota, 1 czerwca 2019
"Hate to love you" - Tijan.
Od nienawiści do miłości krótka droga.
Książki tajemniczej Tijan potrafią dać się we znaki.
Głównie dlatego, że ciężko wyrazić się na ich temat jednoznacznie. Dotąd
intrygujące, a jednak nie zawsze dopracowane. Z oryginalnym pomysłem, ale i
chaosem wkradającym się w fabułę. Po serii Fallen
Crest i samodzielnie funkcjonującej powieści „Pozwól mi zostać” nadszedł
czas na zupełnie nową propozycję z okładką, która od razu przyciągnęła mój
wzrok. Czy „Hate to love you” jest
potwierdzeniem tego, co przed momentem napisałam o twórczości autorki, a może
niekoniecznie? Wszystkie fanki kontrowersyjnych bohaterów oraz wielbicielki
romansów zapraszam do wglądu w moją recenzję. Może pomoże Wam dokonać wyboru.
Subskrybuj:
Posty (Atom)