środa, 6 maja 2015

"Nela i tajemnice świata" - Nela Mała Reporterka

 
 
Tony Halik, Jacek Pałkiewicz, Wojciech Cejrowski czy Beata Pawlikowska - nazwiska tych polskich podróżników, przemierzających świat wzdłuż i wszerz, można niejednokrotnie spotkać na okładkach książek, bo chcąc podzielić się swoją przygodą z ludźmi, stali się oni jednocześnie autorami wspaniałych pozycji literackich. Książki podróżnicze pokazują nam piękno Ziemi. Oczyma wyobraźni jesteśmy w stanie przenieść się tam, gdzie nie postanie raczej nasza noga. Chociaż kto wie... Dla wielu z nas mogą okazać się one dostateczną motywacją, by porzucić dotychczasowy styl życia i ruszyć przed siebie, w niezapomnianą podróż po świecie. By poznawać, wcale nie trzeba być znanym i majętnym. Niepotrzebne też doświadczenie, bo przecież obdarowuje nas nim właśnie sam wojaż. Jak się okazuje, nie trzeba być także silnym i wielkim, a nawet pełnoletnim... Nela, mała reporterka, to dziewięcioletnia dziewczynka, która udowadnia, że wiek nie musi być ograniczeniem. Zwiedzając spory kawałek naszego globu, pokazuje nie tylko dorosłym, ale przede wszystkim dzieciom, że marzenia mogą się spełniać, niezależnie od ilości lat. By podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami, częstuje nas przepięknie wydaną książką „Nela i tajemnice świata”.

Kostaryka, Peru, Etiopia, Mauritius czy Wietnam - wielu z nas zna te państwa wyłącznie z telewizji czy mapy. Egzotyczne, odmienne i niewątpliwie fascynujące, miały okazję gościć Nelę, naszą małą reporterkę, która wybrała całą esencję swoich przygód i przelała ją na papier. Czytelnik książki trafia więc pośród Gibony, by podziwiać sprawność tych niezwykłych zwierząt. Następnie przenosi się do samego serca nietypowego, etiopskiego plemienia, gdzie kobiety, by „udekorować” własne ciało, noszą w dolnej wardze wielki, gliniany krążek. Wraz z Nelą mamy okazję pochodzić na dnie morza i przyjrzeć się cudom, jakie niesie ze sobą rafa koralowa. Wyruszamy na nocne poszukiwanie żółwi składających jaja, czy też kolorowych tukanów, których uroda jest doskonałym dowodem na to, jak piękny okazuje się otaczający nas świat. Jest miasteczko czarownic sprzedających zasuszone, małe lamy czy też są mężczyźni, którzy wierzą w moc jaka płynie z maski jaguara. Pewne jest to, że u boku małej, odważnej dziewczynki, nie można się nudzić, a sposób, w jaki relacjonuje ona swoją przygodę, czyni z jej książki oryginalną i niezwykle wciągającą lekturę.

Nela, tak niewielka rozmiarem, a tak potężna duchem, zabiera nas w tajemniczy krąg przyrody, którą tworzą rośliny, zwierzęta i my - ludzie. By cieszyć się otaczającym nas pięknem, należy zagłębić się w rejony niedotknięte ręką cywilizacji, bo tylko w ten sposób docieramy do tego co pierwotne, naturalne i tak naprawdę niesamowite. Jak wiele gatunków tukana jest dotąd znanych? Jak wygląda szkoła w Tajlandii? Czym jest peruwiański kandelabr i czy naprawdę wykonali go sami kosmici? Gdzie włosy małej podróżniczki okazały się ogromną atrakcją? Jak rośnie kakao? Na jakim krańcu świata żyje lew morski? Odpowiedzi nie tylko na te pytania znajdziecie w książce „Nela i tajemnice świata”.

Podróże okazują się zainteresowaniem wielu osób, bo cóż może fascynować bardziej, niż odkrywanie cudów towarzyszących naszej planecie. Ci, którzy nie mają okazji wybrać się w odległe wojaże osobiście, mogą sięgnąć po książki, które stają się doskonałym odzwierciedleniem zwiedzania. Tym razem wydawnictwo National Geographic wyszło naprzeciw dzieciom, z niezwykle interesującą pozycją literacką. Nie ma nic lepszego niż książka podróżnicza dla młodych czytelników napisana przez dziecko. Nela, przemawiając do swoich rówieśników za pomocą słowa pisanego, robi to w sposób najbardziej dla nich przystępny. Dziecko, które sięga więc po jej relację, nie spotka się z nużącą opowieścią czy też męczącymi faktami. Nela, świadoma tego, co może interesować jej fanów, wybiera dla nich to, co jej samej wydaje się warte uwagi. W efekcie książka zawiera więc dziesięć kilkustronicowych rozdziałów, wzbogaconych w liczne ciekawostki, urozmaicenia oraz oczywiście w oddające klimat egzotycznych podróży ilustracje.

Mała reporterka, dzięki ciekawym opowiadaniom o własnych przeżyciach, uczy wiedzy o świecie. Jej historie, przeplatane różnymi zagadnieniami z życia fauny i flory, z pewnością pozostaną w głowie dziecka o wiele dłużej, aniżeli jakakolwiek inna wiedza zdobyta w szkole podczas nudnawych lekcji. Ta książka sprawia, że chce się odkrywać, podróżować, poznawać, szanować otaczającą nas przyrodę i chce się czytać, bo każda kolejna strona niesie ze sobą nowe zagadnienia i nowe atrakcje. „Nela i tajemnice świata” to inteligentnie wykonany przekaz dotyczący otaczającego nas życia. To zachęta do poszukiwań, do okazywania czci temu, co naturalne, do porzucenia komputera i pozyskania prawdziwej radości ze wspaniałych wypraw nie tylko na daleki ląd. Bo przecież by cieszyć się pięknem świata, wcale nie trzeba wyruszać na drugi koniec globu.

Język, styl i starannie wyselekcjonowane historie, czynią z tej książki prawdziwy, dziecięcy majstersztyk, który z pewnością trafi w gusta każdego, młodego czytelnika. Ja, będąc doświadczonym pochłaniaczem literatury podróżniczej, mam na swoim koncie książki licznych reporterów, aczkolwiek po raz pierwszy zetknęłam się z relacją małej dziewczynki. Nawet będąc dorosła, dzięki niej dowiedziałam się wiele ciekawostek, o których nie miałam pojęcia. Toteż dla dzieci książka okaże się cenną skarbnicą wiedzy i wspaniałą przygodą. Nie byłoby jednak tego magicznego klimatu, gdyby nie zdjęcia, a prawie każda ze stron jest nimi bogato udekorowana. „Nela i tajemnice świata” to więc nie tylko opowieść, ale także kolorowy album ze zdjęciami, których nie znajdziecie w internecie.


Osobiście jestem książką wprost zachwycona. Kiedy moja córeczka nieco podrośnie i będzie właśnie w wieku Neli,  zachęcę ją do przeczytania owej relacji i wiem, że się jej spodoba. Mała reporterka będzie zaś wtedy z pewnością znaną podróżniczką, bo skoro teraz potrafi tak bardzo zainteresować, aż trudno wyobrazić sobie to, co będzie za kilka lat. Uważam, że ta książka to kawał dobrej roboty, opracowany tak, by spełnić wszystkie oczekiwania dzieci. Gdyby takimi lekturami częstowano w szkole, uczniowie biegliby na lekcje z pasją odkrywania, a skoro tak nie jest, warto wyposażyć w taką pozycję domową biblioteczkę dziecka. Sami przekonacie się o tym, jak wiele może być warta.


moja ocena: 5+/6
wydawnictwo: National Geographic
ilość stron: 191
premiera: maj 2015 

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Burda Książki i National Geographic.

Znalezione obrazy dla zapytania national geographicZnalezione obrazy dla zapytania burda książki

7 komentarzy:

  1. To bardzo wartościowa książka. Nie mam jeszcze dzieci, ale dobrze wiedzieć, że taki tytuł jest dostępny na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby moja młodsza siostra lubiła czytać, na pewno podsunęłabym jej pod nos taką książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój synek uwielbia zwierzęta i przyrodę. Może i ta książka by mu się spodobała. Muszę się za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój 6 letni brat uwielbia jej program. Można pozazdrościć takiej małej dziewczynce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Osobiście niewątpliwie nie dla mnie, ale młodszych czytelników wciągnie i da mamom odpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna książka i ją polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...