piątek, 8 maja 2015

"Błąd w zeznaniach" - Sophie Hannah - PRZEDPREMIEROWO

 
 
„Wyjawić ci pewien sekret?
Dobrze się zastanów, nim odpowiesz…”
Ludzie nieprzeciętni, którzy nie obawiają się głośnego wyrażania własnych opinii publicznie, często narażają się na negatywną krytykę ze strony innych. Mogłoby się wydawać, że to przecież nic groźnego, bo przecież zyskanie kilku dodatkowych wrogów niekoniecznie musi kogoś obchodzić. Bywa jednak niestety i tak, że czasami jedno powiedziane za dużo słowo może stać się nawet zagrożeniem życia. Wszystko zależy bowiem od tego, komu się narażamy i jak bardzo dla kogoś staje się to niewygodne. Czy zatem warto? Sophie Hannah, autorka światowego bestsellera „Inicjały zbrodni”, wprowadza czytelnika w świat człowieka, słynnego felietonisty, który swoimi publikacjami wzbudzał wielkie kontrowersje. Wzbudzał, bo jego odważny tryb życia musiał zakończyć się przedwcześnie. Teraz, jako nieco bierny bohater powieści „Błąd w zeznaniach” staje się zagadką, której rozstrzygnięcie wcale nie będzie takie łatwe.  

W jednej z zamożnych posesji zostają znalezione zwłoki słynnego felietonisty, Damona Blundy. Ofiara ma przyklejony do twarzy nóż, jednakże przyczyną zgonu okazuje się nie rana kłuta, a uduszenie. Uwagę policji szybko zwraca istotny i wyróżniający się element. Na ścianie gabinetu, w którym znaleziono ciało, widnieje napis „Jest nie mniej martwy”. Pełna zagadek i symboliki śmierć staje się początkiem śledztwa, jednak obranie właściwego tropu graniczy z cudem. Liczba wrogów, którym zamordowany mężczyzna się naraził, nie ma końca. A jak się okazuje, utalentowany publicysta i idealny z pozoru mąż, prowadził całkiem bujne i grzeszne życie.

Obok posesji zmarłego już Deamona Blundy kilkakrotnie przejeżdża srebrne audi. Nicki Clements, jako poukładana matka, podążając do szkoły na ratunek dzieciom, za każdym razem dziwnie się zachowuje. Zdenerwowanie, strach przed policją, momentami popadanie w obłęd… Kobieta stara przekonać samą siebie, że od pewnego czasu nie zrobiła niczego złego. Czy aby na pewno?

Tymczasem w sieci pojawia się nietypowe ogłoszenie noszące tytuł „Szukam kobiety z tajemnicą”, w którym podano dokładny opis dokonanej zbrodni…
„Tu właśnie wkraczam ja, Twój powiernik, gotowy Cię wysłuchać. A czy Ty jesteś powiernicą tajemnicy, którą chcę komuś wyjawić?”
źródło
Śmierć kontrowersyjnego felietonisty stawia na nogi nie tylko policję, ale całe miasteczko. Zamordowany mężczyzna staje się wyzwaniem, któremu niełatwo będzie sprostać. Śledczy zdają sobie sprawę z tego, jak wielu ludzi mogło mieć motyw, by dokonać czegoś tak okrutnego, jednakże zdeterminowany funkcjonariusz Simon nie zamierza się poddać. Przesłuchując żonę Damona słyszy wiele sprzecznych informacji na temat nieżyjącego już mężczyzny. Z jednej strony idealny w każdym calu mąż, z drugiej – wzbudzający wiele podejrzeń o zdradę.  Czy rozpacz Hannah Blundy to rzeczywiście ból po utracie ukochanej osoby? A może dla kobiety nieco bardziej istotne jest poznanie kochanki męża? Czy jej podejrzenia są słuszne? Kto zamordował Damona? Czy na to zasłużył?

Wraz z pierwszą stroną powieści czytelnik wkracza w dwa światy, które w pewnym momencie ściśle się łączą. Pierwszym z nich jest komisariat i napięta sytuacja wśród policjantów, którym los podarował skomplikowaną zagadkę. Ginie człowiek i to w niebanalny sposób, szykując tym samym niemałą sensację, o której mówią wszyscy. Tutaj pojawia się narrator trzecioosobowy, który relacjonuje poczynania Simona i jego współpracowników.
Drugim narratorem jest Nicki i to właśnie ona wprowadza czytelnika w swój świat, w zakamarki swojej psychiki, tłoczących się myśli i skrywanych kłamstw. Otwiera przed nim nie tylko potajemnie pisane maile, ale także trzymane w strachu serce. Dlaczego kobieta żyje w lęku? Czemu tak często kłamie? Czym są odliczane dni, w których nie popełniła niczego złego, a tym samym, co takiego zrobiła w te dni, które uważa za grzeszne?

Sophie Hannah, nazywana przez wielu następczynią Agaty Christie, postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, kiedy przekazała światu literatury genialny kryminał – „Inicjały zbrodni”. Teraz, wydając kolejną książkę, nie zawiodła. „Błąd w zeznaniach” to psychologiczny thriller zapewniający czytelnikowi chaos myśli oraz ciężką pracę umysłu. Tutaj nic nie jest takie oczywiste, a wiele genialnych z pozoru wniosków gaśnie tak szybko, jak tylko się pojawia. Autorka wodzi za nos i naprowadza na mylne tropy. Przewagę nad czytelnikiem zyskuje dzięki wielu podsuwanym poszlakom, bo dzięki nim niczego nie można być pewnym. Apetyt na odkrycie zagadki podsyca fakt o pozostawionych przez mordercę nietypowych znakach: przyklejonym do ust ostrzu czy też dziwnym, jakby niedokończonym napisie widniejącym na ścianie. Po co to wszystko? Czy ktoś chce w ten sposób coś przekazać?
źródło

Brnąc w głąb treści, zamiast otrzymywać odpowiedzi, czytelnik zyskuje coraz to nowe pytania. To, co początkowo było takie oczywiste, bardzo szybko okazuje się takim nie być. A właśnie o to chodzi w dobrym kryminale, by napięcie i ciekawość rosły, a nie malały. Pojawiają się nietypowi i wzbudzający podejrzenia bohaterowie, którzy łatwo zapadają w pamięć. Akcja nie zwalnia, ale jej tempo przyspiesza. Śledztwo w powieści, to nie tylko bierne rozpatrywanie podejrzeń i rutynowe, nudne przesłuchania. Tutaj przez cały czas coś się dzieje. Klimat panujący w książce uświadomił mi po raz kolejny, że nie tylko szwedzkie kryminały potrafią być dobre. Dokładnie skomponowana fabuła, w której nie widać uchybień i braków, składa się w jedną całość i ostatecznie znajduje ciekawe rozwiązanie, które powinniście poznać, jeżeli tylko jesteście fanami takiego gatunku literackiego.

Umiejętne i dogłębne przedstawienie psychiki bohaterów, ich nietypowego myślenia i nieraz dziwnego zachowania oraz bardzo ciekawy pomysł na przebieg wydarzeń, czynią z tej książki godną polecenia powieść. Czy będziecie w stanie samodzielnie dopatrzyć się błędu w zeznaniach? Czy domyślicie się, któż taki jest mordercą? Jeżeli thriller psychologiczny to Wasz gatunek, macie kolejną pozycję do zapisania na Waszej liście „chcę przeczytać”. Odkryjcie tajemnice skrywane przez bohaterów, tylko pamiętajcie, że poznanie cudzych sekretów często niesie ze sobą niebezpieczne konsekwencje.

moja ocena: 5/6
wydawnictwo: Literackie
ilość stron: 459
premiera: maj 2015

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.
 

7 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc nie słyszałam o tej książce. Zapowiada się bardzo ciekawie, więc z pewnością po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę nazwisko autorki, tylko nie wiem skąd. Muszę poczytać o niej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki Sophie Hannah, więc oczywiście nie odmówię sobie przeczytania tego tytułu. Jeśli nie znasz jeszcze "Przemów i przeżyj" czy "Na ratunek" jej autorstwa to gorąco polecam. Zresztą chyba cały cykl o Simonie Waterhouse'ie wart jest poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ta autorka kontynuacji Agathy Christie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Autorka kojarzy mi się ze świetnymi książkami, więc przy okazji zapoznam się również z tą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że skuszę się na nią, kiedy tylko pojawi się ku temu okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka ma w sobie to coś co kusi.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...