„ – Skarbie. – Oblizuje usta i czuję jak
wciąga powietrze. – Jestem gotowy zapewnić ci tyle wspomnień, ile tylko
zechcesz.”
Książki Eve Jagger należą do tych, które czyta się w
aurze relaksu, szybko, bez zmartwień i głębszych refleksji. Jednowieczorowe romanse,
pobudzające wyobraźnię, ale niepozostające w pamięci na długi czas. Seria Sexy Bastard zaś, która wyszła spod jej
pióra, to złożona z czterech, mogących funkcjonować jako samodzielne historie
tomów propozycja dla tych czytelniczek, które u boku książki i lampki wina
lubią przyglądać się miłosnym i pikantnym perypetiom wieńczonym happy endem.
Miałam okazję czytać więc kolejno powieści Hard,
Cash i Knox wchodzące w jej
skład. Teraz nadszedł czas na Jacksona.
Jak wypadła historia zawarta w czwartej części? Zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Jackson staje u
progu wielkiej, życiowej szansy. Jako ambitny architekt z poukładanym życiem
otrzymuje zlecenie, które odbije się na jego przyszłości głośnym echem. Z
pewnością nie pogardziłby chłopak także odpowiednią kandydatką na żonę, z którą
mógłby zbudować spokojny związek i szczęśliwy dom. Ale że serce nie sługa…
natrafia na Skylar, która jest przeciwieństwem jego dotychczasowych wyobrażeń
idealnej drugiej połówki, i się zakochuje.
Czy szalona i
lubiąca pakować się w kłopoty dziewczyna da mu to, czego oczekuje? Czy Jackson,
którego los nie oszczędzał, postawi na niepewną przyszłość? Plany czy miłość – co
zwycięży?
PRZECIWIEŃSTWA SIĘ
PRZYCIĄGAJĄ
Woda i ogień. Rozsądek
i głupota. Jackson i Skylar. Jego
polubiłam, ją niestety nie. Główny bohater książki okazuje się być
przyjemną odmianą po tych wszystkich idealnych superherosach. Ambitny, poukładany, oczywiście ciągnący za sobą
bagaż niełatwych doświadczeń. Mężczyzna myślący o przyszłości, taki, u boku
którego można byłoby spać spokojnie. Z kolei Skylar… Rozumiem, że autorka postawiła na kontrast i tym samym tchnęła
w akcję życie. Być może bez niej byłoby nudno. Ale ta żywiołowa, a w rzeczywistości dziecinna kobieta nieraz podnosiła mi
ciśnienie. Tancereczka z klubu ze striptizem niekoniecznie pasowała mi do
romantycznego obrazka tej miłosnej historii. W efekcie pikanterii nie zabrakło,
za to tej głębokiej chemii odrobinę tak.
PEŁNIA NAMIĘTNOŚCI
Lekkie pióro autorki nie zwiodło. Dialogi i opisy wypadają przyjaźnie, łącznie ze scenami erotycznymi, które mają okazję
uraczyć odbiorcę książki dość wcześnie.
Oczywiście nie brakuje zawahań, niepewności i przeszkód, dzięki którym mimo
braku większych emocji powieść nie nudzi. Niektóre z wątków pobocznych mogłyby zostać pociągnięte dalej, być bardziej
rozbudowane – z pewnością zrobiłoby się ciekawej. Ale myślę, że czwarty tom nie odbiega poziomem od swoich poprzedników,
więc fanki pozostałych części nie będą zawiedzione poznając historię tego, o
którym dotąd autorka nie wspominała zbyt często. Jacksona.
NA JEDEN WIECZÓR
Książka nie należy do tych, które skłaniają do refleksji.
To raczej typowy, harlequinowski,
odważny w wydźwięku scen zbliżeń romans, który może znaleźć uznanie wśród
czytelniczek oczekujących od powieści wyłącznie dobrej zabawy i relaksu. To nie ten typ, po którym pozostaje książkowy kac
i ma swoje drobne minusy, ale na letnie wieczory czy po prostu na plażę – dla
zabicia czasu – może się przydać i sprawdzić.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Kobiecemu.
Na wakacje ok, ale nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Też tak myślę.
UsuńKsiążki na jeden wieczór czasem są przydatne 😀 zwłaszcza wtedy, kiedy brakuje weny na czytanie... Wtedy takie książki dla mnie są najlepsze, bo nie wymagają takiego skupienia. No i szybko się je czyta :) Może kiedyś będę znów takowej potrzebować to sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za odwiedziny i słowa na blogu. Motywujące bardzo :) Mam nadzieję, że w końcu pojawi się w mojej głowie pomysł godny opisania. Póki co szukam inspiracji bo jeszcze nie do końca wiem, jaką książkę chciałabym napisać.
Bardzo się cieszę, że mogłam chociaż w ten sposób jakoś pomóc. Trzymam kciuki za to, żeby Ci się udało i żeby wena Cię nie opuszczała. No i czekam na Twoją książkę, niezależnie od tego, jaki gatunek wybierzesz.
UsuńI takie książki warto czasami czytać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Wszystko zależy od nastroju - czasami warto postawić na coś lekkiego, czasami ambitniejszego :)
Usuń