czwartek, 12 lipca 2018

"Imigrant na Wyspach" - Marcin Kowal.
Jak wygląda życie w UK?


„Wielka Brytania ma to do siebie, że chce się wyróżniać. Od zawsze chciała. Być inna. Swoja. Własna.”

Nieczęsto spotykam się z literaturą podróżniczą dotyczącą brytyjskich Wysp. Dlaczego? Bo przecież tak wielu naszych rodaków wyjechało tam do pracy, że Zjednoczone Królestwo przestało być czymś  egzotycznym, wręcz mogłoby się wydawać, że już nic nie będzie w stanie w jego temacie nas zaskoczyć. W szkołach - język angielski, w telewizji - wielkie angielskie śluby. I gdzie tutaj miejsce na intrygujące newsy? Jak się okazuje, zawsze można dopowiedzieć coś, o czym jeszcze nie każdy wie. I taką opowieść snuje z humorem Marcin Kowal, nie szczędząc porad tym, którzy chcieliby na Wyspach zagościć osobiście.

O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?
O tym, że w Irlandii Północnej ludzie przyzwyczaili się do wybuchających bomb, o tym, że w mieszkaniach Wielkiej Brytanii trzeba zaprzyjaźnić się z wszędobylskim grzybem i o słynnym ostatnio Brexicie stanowiącym dowód na to, że Anglicy lubią się wyróżniać. O pierwszych krokach stawianych w poszukiwaniu pracy, polskich sklepach za granicą, popularnej deszczowej pogodzie i uśmiechających się, pomocnych sąsiadach. O tym jest ta książka, w której Marcin Kowal uchyla rąbka tajemnicy dotyczącej osobistych przeżyć i doświadczeń z pobytu na słynnych, brytyjskich Wyspach.

OSOBISTE DOŚWIADCZENIA
Już na samym wstępie, w utrzymanym w żartobliwym tonie przypisie redakcji, czytelnik dowiaduje się o tym, że będzie miał do czynienia z zapisem osobistych spostrzeżeń autora, czasami opatrzonych siarczystym komentarzem. Strzał w dziesiątkę. W dzisiejszych czasach i dobie Internetu każdy może przecież na różnego rodzaju stronach przeczytać sobie o powszechnie znanych faktach. Dzielenie się własnymi doświadczeniami jest zaś na wagę złota i muszę uczciwie przyznać, że w roli starszego, obytego nieco z kulturą Wysp kolegi, autor książki spisał się na medal.

PORADY
Spotkacie się więc tutaj z poradami dotyczącymi tego, jakie produkty na wyjazd warto zabrać ze sobą z kraju. Dowiedzie się, czy można poradzić sobie w pracy bez znajomości angielskiego oraz poznacie pewną sprawdzoną metodę… wypłacania pieniędzy z bankomatu. Zobaczycie jak warto ubrać się na rozmowę kwalifikacyjną, usłyszycie o pewnym roztargnionym imprezowiczu i przyjrzycie konwersacji dotyczącej polskiego narodu. Oraz, co dla mnie okazało się najcenniejszą informacją, odkryjecie przyczynę konfliktu angielsko-irlandzkiego. Przyznam, że podczas ostatniego zagranicznego wyjazdu miałam okazję co nieco się o nim dowiedzieć i temat mocno mnie zaciekawił. Marcin Kowal, a właściwie jego towarzysz, naświetlił mi całą sprawę, więc dzięki książce jestem bogatsza o pewną wiedzę.

OD STRONY TECHNICZNEJ
Są często przytaczane dialogi dokładnie odzwierciedlające obraz zaistniałych sytuacji. Są zdjęcia, zapowiadany humor oraz charakterystyczni Irlandczycy i Anglicy. Książka nie jest obszerna, więc autor skupia się na konkretach, nie zanudzając. Dla mnie publikacja okazała się podwójnie dobrym doświadczeniem, ponieważ miałam okazję wiedzę teoretyczną wyniesioną ze studiów filologicznych skontrastować z praktyką.


PODSUMOWANIE
„Imigrant na Wyspach” to książka świetna dla tych, którzy myślą o zagranicznym wyjeździe w rejony Zjednoczonego Królestwa i o pracy, do której przecież zdecydowało się tam już udać tysiące Polaków. Co warto wiedzieć? Gdzie warto zapytać? Co należy zabrać i jak się zachować? Odsyłam Was do pomocnej publikacji Marcina Kowala.

wydawnictwo: Bernardinum
kategoria: literatura podróżnicza
ilość stron: 287
rok wydania: 2018

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Bernardinum.

8 komentarzy:

  1. Tym razem sobie odpuszczę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Skoro nie przepadasz za takimi książkami, nie ma się co zmuszać.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałem tylko powiedzieć, że serdecznie dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam z Irlandii Północnej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję za tak ciekawą lekturę :) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  4. Mnie ta książka bawiła do łez i pokazała nowe oblice Wysp. Fenomenalna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie kończę czytać - sympatyczna i zgrabnie napisana książka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa pozycja, a dla chcących wyjechać na dłużej za granicę podrzucam przydatny artykuł o tym jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna po angielsku.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...