wtorek, 24 lipca 2018

"Larista. Wysłannicy" - Melissa Darwood.
Uważaj na to, o czym marzysz...


„Dzięki niej przyszedł na świat i tylko ona da mu szczęście. Tylko l’amore a prima vista.”

Po zapoznaniu się z Tryjonem, czyli jedną z książek Melissy Darwood, nabrałam wielkiej ochoty na więcej. Oryginalna treść jaką zapodała mi autorka, przyniosła nadzieję na to, że być może w innych powieściach wychodzących spod jej pióra spotkam się z równą świeżością pomysłu. Sięgnęłam więc po Laristę. Wysłannicy i jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że ta historia ujrzała już światło dzienne w 2013 roku. Po wielu sukcesach ukrywającej się pod angielskim pseudonimem Polki teraz z pewnością po lekturę zdecydowało się sięgnąć o wiele więcej czytelników, aniżeli w zamierzchłych latach. Zdecydowałam się i ja. Czy natrafiłam na to, czego oczekiwałam?

ZARYS FABUŁY
Przy okazji swoich osiemnastych urodzin, Larysa wypowiada ciche życzenie. Chciałaby w końcu wejść w związek z nowym chłopakiem i poczuć czym jest smak prawdziwej miłości. Nie ma pojęcia, jak ogromne zmiany przyniesie owa prośba.

W niedługim czasie, w wyniku dramatycznej sytuacji z przeżywającą zawał sąsiadką, Larysa widzi chłopaka, którego miała szansę poznać już w swoim sennym koszmarze. Śnie, w którym umarła. Gabriel, tajemniczy nieznajomy, już wkrótce wejdzie w jej świat i pozwoli poznać się bliżej. To jednak nie wszystko. Na horyzoncie czeka jeszcze niosący charakterystyczny zapadach Daniel, który dość szybko zaprasza ją na spotkanie.

Dobro i zło. Szansa i zguba. Czy Larysa dobrze wybierze?

PARANORMAL ROMANCE
Już na samym wstępie, tym, którzy jeszcze się nie domyślili, muszę sprecyzować o jaki gatunek literacki chodzi przy okazji tego tytułu. Skoro to książka o miłości, mamy do czynienia z romansem, relacją rodzącą się pomiędzy młodymi ludźmi, więc można także mówić o New Adult. Niemniej jednak jest tutaj domieszka fantastyki, którą swoją drogą autorka bardzo sprawnie wprowadza w rzeczywiste środowisko. W efekcie więc powstaje historia miłosna z akcentem paranormalnym, a więc paranormal romance, bądź jak kto woli paranormal New Adult.

ONA ORAZ ICH DWÓCH
Bohaterką powieści została młoda, wkraczająca w dorosłe życie dziewczyna wychowująca się w normalnej rodzinie. Romantyczna dusza niekryjąca się ze swoją wiarą w miłość, pomocna, przyjacielska, ale coraz mocniej dostrzegająca zmiany następujące w jej życiu. Czy ma do czynienia z psychozą? Już wkrótce będzie miała szansę się przekonać. Chociaż to jej przypada pałeczka narracji pierwszoosobowej, dziewczyna momentami przekazuje ją Gabielowi. No właśnie, sprawiający wrażenie pochodzącego z innego wymiaru przystojny mężczyzna niesie ze sobą klimat tajemnicy, który naprawdę chce się odkrywać. Do całej tej skomplikowanej układanki autorka dołącza jeszcze złowieszczego Daniela, niebezpiecznego, zepsutego, piekielnego. Kim są wspomniani bohaterowie i którego z nich wybierze Larysa?

DOBRO I ZŁO, CZYLI SŁOWO NA TEMAT AKCJI
Przyznam, że pomimo zarzutów podobieństwa do sagi Zmierzch czynionych w stronę tej książki, ja niczego takiego nie zauważyłam. Autorka stworzyła swój własny świat, w którym owszem – pojawia się motyw ścierania dobra i zła – ale czymże byłaby książka spod gatunku paranormal bez takiego elementu? Podobał mi się fakt etapowego wprowadzania fantastyki w życie bohaterki, w wyniku czego okazała się ona na miarę sił wiarygodna. Wiadomo, że takie książki czyta się z przymrużeniem oka, przecież taki już urok tego typu literatury. Niemniej autorce udało się uniknąć rażącej infantylności fabuły i środowiska tworzonego na jej potrzeby. Jak dla mnie świetna przygoda.


PODSUMOWANIE
Melissa Darwood nie bez przyczyny ukrywa się pod angielskim pseudonimem. Wielu polskich czytelników nie sięgnęłoby po jej książki gdyby na okładce widniało rodzime nazwisko. Taka przykra prawda niewyssana z palca, ale potwierdzona wieloma wypowiedziami. Tymczasem za tajemniczą okładką kryje się treść na poziomie zagranicznych twórczyni gatunku paranormal romance, uwaga, z polskim tłem – co okazuje się bardzo przyjemnym zaskoczeniem. Polecam wszystkim tym, którzy nie wierzą, że nasz rodak także potrafi. A ja z przyjemnością będę sięgać po kolejne książki tej autorki.

wydawnictwo: Kobiece Young
kategoria: paranormal romance
ilość stron: 320
data wydania: czerwiec 2018

Tę książkę jak też i inne bestsellery znajdziecie na stronie TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.

15 komentarzy:

  1. Nie jest to mój gatunek, ale dla tej książki chcę zacząć wyjątek. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakiś czas temu przekonałam się do fantasy (ale tylko takich, w których występuje wątek miłosny) i póki co się nie zawiodłam. Polecam i Tobie :)

      Usuń
  2. Zgadzam się z Twoim podsumowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie pierwszy raz, kiedy mamy na temat książki podobne zdanie :)

      Usuń
  3. Przeczytałam już wiele książek tego typu, ale i tak z chęcią bym po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz więcej recenzji czytam o tej książce i coraz bardziej mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś nigdy bym nie pomyślała, że zdecyduję się czytać książki tego gatunku, a tutaj proszę. Jestem z nich bardzo zadowolona, a już na pewno z tej.

      Usuń
  5. Chętnie bym ją poznała, gdyż zapowiada się całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest naprawdę ciekawa książka i sporo się tutaj dzieje :)

      Usuń
  6. Nie wiedziałam, że napisała to Polka, sama nie wiem czy to dobrze czy nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze dobrze :) Bo autorka ma naprawdę dobry styl, jak u znanych zagranicznych koleżanek po fachu.

      Usuń
  7. Chętnie sprawdzę, czy mnie zaskoczy :) Mam ochotę przeczytać bo bardzo lubię romanse paranormalne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo. Cieszę się, że książka Ci się podobała. Zachęcam Cię do sięgnięcia po pozostałe moje tytuły :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Powieści autorki zbierają bardzo dobre recenzje, jednak ja odpuszczam bo paranormalny romans to zupełnie nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...