„ – Nigdy nie będę cię naciskać, żebyś powiedział
mi cokolwiek, jeżeli nie będziesz na to gotów – powiedziała. – Ale mogę ci
obiecać, że nic nie zmieni moich uczuć do ciebie.”
Pierwszy tom sagi braci Steelów przyniósł dość
ambiwalentne uczucia. Miałam wrażenie, że historia spisana w książce Pożądanie nie do końca skorzystała ze
swojego potencjału, który owszem, był, ale zabrakło dopracowania niektórych
pomysłów. Wyszło zatem tak, że nie do końca potrafiłam otwarcie polecić powieść
pozostałym, za to sama postanowiłam sięgnąć po kontynuację, żeby się przekonać
czy aby na pewno Helen Hardt zaprezentowała już wszystko, na co ją stać. Od
przeciętnego otwarcia serii, do … No właśnie, czego? Jesteście ciekawi jak
wypadła Obsesja? Zapraszam na
recenzję.
ZARYS FABUŁY
Jade opuszcza dom
przyjaciółki tuż po tym, jak Talon kazał się jej wyprowadzić. Przekonani o
wyjątkowości dzielącej ich relacji, młodzi ludzie, nie potrafią uporać się z
emocjami, które ich nachodzą. A już na pewno nie radzi sobie z nimi Talon,
który co rusz przywołuje trudne wspomnienia przeszłości, burzące jego spokój.
Dochodzi do niefortunnego rozstania.
Na szczęście Jade
dość szybko daje się przekonać do powrotu. I to jeszcze jakiego. Dziewczyna
rozpoczyna prywatne śledztwo dotyczące rodziny Steelów, podczas którego odkryje
niejedną sensację. Nie tylko ona ruszy tropem poszukiwań. Talon czuje, że
nadszedł czas, by odnaleźć tych, którzy kiedyś tak dotkliwie go skrzywdzili.
DZIWNA RELACJA
Zarówno Jade, jak i Talon to ludzie kierujący się ogromnym popędem seksualnym. Niech więc
nie zdziwi fakt, że ta cecha pojawia się w recenzji jako pierwsza. To doskonałe
oddanie klimatu treści i historii, w której jako antidotum na wszystkie troski
stosowany jest seks. Stosunek będący
chwilą ekstremalnej przyjemności i dopasowania, w rzeczywistości przypominający nieco toksyczną relację. Dlaczego? Bo po nim następuje dziwna atmosfera i wszystkie mroczne
demony akcji szybko powracają. Ona jest
dość uległa, nieco naiwna, dociekliwa, ale coraz mniej wierząca w bajkowy finał
swojej własnej historii. On miewa problemy psychiczne zdecydowanie wymagające
interwencji lekarza. Z jednej strony dominujący, z drugiej zamknięty w
sobie. Bardziej wyrazisty niż Jade, mocniej
akcentujący swoją obecność, stanowiący element tajemnicy, która
zaintrygowała mnie w pierwszym tomie.
ŚLEDZTWO
Przy okazji poprzedniej części ubolewałam nad tym, że to
seks wdarł się na pierwszy plan przyćmiewając pozostałe wątki. Tym razem sprawa
wygląda nieco inaczej, w wyniku czego odbiór drugiego tomu staje się wyraźnie znośniejszy. Wątki przeszłości dotąd ograniczające się do wspomnień z udziałem
małego chłopca, zostają rozwinięte.
Jest grzebanie w losach rodziny,
podejrzenie nielegalnych interesów, jest kwestia pamiętnego tatuażu i
pragnienie wymierzenia sprawiedliwości oprawcom, którzy powinni już dawno gnić
w więzieniu. Jednym słowem akcja staje się bardziej dynamiczna i wciągająca, choć autorka wciąż pozostawia sobie pole do
popisu nie rozsupłując wszystkich zagadek, które z pewnością zarezerwowała
dla kolejnej części. A ja zamierzam po nią sięgnąć.
MOCNE SCENY
ZBLIŻEŃ
Jeśli chodzi o same sceny
erotyczne, tutaj wciąż będę się czepiać dość mocnego i wulgarnego wydźwięku burzącego przyjemny odbiór takowych
fragmentów książki. Nic by się nie stało, gdyby Talon wysilił się na bardziej
wyszukane słownictwo poza standardową i męczącą
mnie ci** (bez zdrobnienia) . Zamiast magicznej chemii i namiętności budził
się niesmak. A całość wychodziła na tyle sztucznie, że z czasem po prostu pomijałam poszczególne urywki. Mam
wrażenie, że dzięki temu dotarłam do finału bardziej usatysfakcjonowana.
PODSUMOWANIE
Pierwszy tom oceniłam przeciętnie. Drugi nie został
naznaczony klątwą i uczciwie przyznaję, że w moich oczach wypadł lepiej od poprzedniego. Wreszcie coś zaczęło się dziać, a ukryte w tle sensacyjne wątki zaczęły
przejmować stery. Nie oznacza to, że nagle wszystko nabrało pozytywnych barw. Książka wciąż ma
swoje mankamenty, na czele z mało subtelnymi
scenami erotycznymi, a co za tym idzie, topornymi ich opisami i wulgarnym językiem. Jestem ciekawa, czy
kolejna część znowu okaże się przeskokiem poziomu. Oby na lepsze. Myślę, że
będę chciała się przekonać.
Saga braci Steelów: Pożądanie // Obsesja
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki.
Wkurzają mnie takie książki, w których głównym wątkiem jest seks, a zaraz po nim następuje właśnie owa toksyczna relacja.
OdpowiedzUsuńNo niestety tutaj właśnie tak zarysowana została miłość głównych bohaterów. Również nie jestem tym faktem zachwycona.
UsuńNie mam ochoty w tej chwili na tego typu książkę.:)
OdpowiedzUsuńNie będę przekonywać na siłę, zwłaszcza, że pierwszy tom wypadł bardzo przeciętnie.
UsuńA ja chętnie przeczytam wszystkie tomy :) Czuję, że to idealna niezobowiązująca seria na lato :)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jest słaby, ale w drugim już widać znaczną poprawę. Możliwe, że autorka dopiero się rozkręca :)
UsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jest słaby, ale w drugim już widać znaczną poprawę. Możliwe, że autorka dopiero się rozkręca :)
UsuńMyślę, że tym razem podziękuję. Choć lubię od czasu do czasu takowe lektury to ta seria akurat niespecjalnie do mnie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńDecyzję o przeczytaniu tej serii miałam podjać po Twojej recenzji II tomu, ale chyba poczekam aż podzielisz sie wrażeniami po 3 części
OdpowiedzUsuń