poniedziałek, 23 lipca 2018

"Kiedy wrócę" - Agnieszka Lingas-Łoniewska.
Młodzi, ciężko doświadczeni. Dokąd dojdą?


„Nie bój się przyszłości,
bo tam spotkasz znów mnie.
Kiedy wrócę,
świat będzie inny.”

Ta przygoda zaczęła się w książce „Kiedy zniknę”, więc niezaznajomionych z pierwszym tomem czytelników odsyłam wpierw do recenzji tejże właśnie powieści. Historia, w której nie zabrakło emocji ma swój dalszy ciąg, a ja postanowiłam się przekonać co słychać u bohaterów i jaki ostateczny, wielki finał przygotowała dla nich autorka. Powróciłam więc do Rokietnicy, choć miałam okazję „postawić” stopę także w innych rejonach naszego kraju i kolejny raz przyjrzałam się poczynaniom młodych dorosłych, którym los zgotował na ziemi piekło. Zapraszam na recenzję książki „Kiedy wrócę”.

ZARYS FABUŁY
Mateusz układa sobie życie u boku muzyki i lekcji z dziećmi. Jego piosenki są pełne emocji, tym bardziej, że przychodzi mu spotkać skrywającą tajemnicę dziewczynę.
Kosma zaczyna samodzielnie oddychać, a więc mogłoby się wydawać, że to, co najgorsze, pozostało już za nim. Czasami jednak rany psychiczne okazują się o wiele gorsze, aniżeli te cielesne, widoczne gołym okiem. Niepotrafiący poradzić sobie z nieodległą przeszłością chłopak kończy związek z Matyldą, która stanowiła jego jedyne oparcie.
Przed ważnymi decyzjami stają także Wojtek i Ewelina oraz Leon i Weronika. Jakie scenariusze przygotowało dla nich życie?

DWA POKOLENIA
Bohaterami tej książki zostali młodzi, choć wystarczająco ciężko doświadczeni już ludzie pochodzący z różnych środowisk, choć złączeni przyjaźnią, miłością czy przeszłością skrywaną przez ich rodziny. Różni pod względem osobowości, podążający innymi ścieżkami i szukający odmiennych sposobów na własne problemy.  Muzyka, ucieczka, zamknięcie się w sobie… a emocji, lęku, strachu i nadziei zarówno w ich życiu, jak i w tej książce nie brak. Za ich plecami, niczym cienie, krąży starsze pokolenie, być może już nie tak akcentowane jak w poprzedniej części, ale wciąż dające o sobie znać. Namieszają tutaj rodzice głównych bohaterów, oj namieszają. I zaskoczą czytelnika przemianą, rozwojem sytuacji czy finałem.

ELEMENT ZASKOCZENIA
Autorka ma lekkie pióro, w wyniku czego buduje przystępnych bohaterów i chwytliwe sytuacje. Szanuje emocje czytelnika po to, by móc potem uderzyć prawdziwą sensacją. Być może w tym tomie nie ma już tak wielu zwrotów akcji, jak w poprzednim, jednak wciąż pozostaje ich wiele i niektórych z nich kompletnie się nie spodziewałam. A fakt, że w przypadku książki gatunku New Adult da się jeszcze zaskoczyć już w sam w sobie świadczy dla mnie o oryginalności i wartościowości powieści.

PALETA EMOCJI
Jest zdrada, rozstanie, wewnętrzna przemiana, nieśmiałe kontakty przeradzające się w coś więcej i jest zaufanie. Nie brakuje także śmierci, bo przecież autorka wie, że słodkie i ociekające wyłącznie powodzeniem scenariusze zaliczane są do mało wiarygodnych bajek. Smutek i ból mieszają się z radością, płacz z muzyką, a nadzieja idzie w parze z rozpaczą. W tej książce wszystko i wszyscy znajdą swoje miejsce. Gdzie? U boku kogo? Z jakimi wnioskami? Tego zdradzić Wam nie mogę.


W PORÓWNANIU Z PIERWSZYM TOMEM…
Jak na dylogię przystało, jeśli ktoś decyduje się na przygodę u boku owej historii musi mieć świadomość tego, że czeka go przeczytanie dwóch książek. Najlepiej zaopatrzyć się w oba tomy od razu i nie robić zbyt długiej przerwy pomiędzy ich czytaniem gdyż Agnieszka Lingas-Łoniewska wyposażyła je w sporą liczbę bohaterów. A że pamięć lubi zawodzić, potem można mieć problem się w tym wszystkim odnaleźć. Drugi tom z pewnością dorównał poziomem pierwszemu i stał się dowodem na to, że autorka w temacie powieści dla młodzieży ma jeszcze wciąż wiele do powiedzenia.

wydawnictwo: Novae Res
kategoria: New Adult
ilość stron: 303
data wydania: kwiecień 2018

DylogiaKiedy zniknę // Kiedy wrócę

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Novae Res.

18 komentarzy:

  1. Oba tytuły już goszczą w mojej biblioteczce, więc niebawem będę czytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę udanej lektury. Przypuszczam, że się nie zawiedziesz :)

      Usuń
  2. Bardzo przyjemnie czytało mi się tą dylogię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również towarzyszyły same pozytywne odczucia.

      Usuń
  3. Nie znam tej serii, ale już po opisie fabuły mam wrażenie, że to książka jakich wiele. Ten fragment, który mówi, że zostawił ją mimo iż był jego życiową podporą.. Nie wiem, ale wydaje mi się, że to takie wracanie i rozstawanie się na siłę, jak to bywa w niektórych romansidłach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... Może masz rację. Niemniej jednak naprawdę sporo się tutaj dzieje (także ze względu na sporą liczbę bohaterów) więc generalnie ja ukończyłam serię zadowolona.

      Usuń
  4. Kiedyś z pewnością przeczytam, uwielbiam książki autorki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również :) W ciemno sięgam po kolejne jej powieści.

      Usuń
  5. Świetna seria, bardzo dobrze mi się ją czytało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również przy czytaniu towarzyszyły same pozytywne odczucia :)

      Usuń
  6. Chętnie przeczytam obie części, bo jestem ich naprawdę ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezwykle rzadko sięgam po powieści dla młodzieży, ale chyba na te dwie się skuszę, bo lubię takie historie jak ta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś być usatysfakcjonowana. Sporo się tutaj dzieje i książki potrafią zaskoczyć :) Agnieszka Lingas-Łoniewska to jedna z lepszych polskich autorek tworzących powieści gatunku New Adult.

      Usuń
  8. Ja to chyba jestem jakaś dziwna, że nie przeczytałam jeszcze żadnej książki tek autorki... Zazwyczaj mam tak, że czytam takie pozycje, które cieszą się mniejszym zainteresowaniem. Niemniej nadchodzi taki moment, kiedy i ja w końcu sięgam po "nowości" (czyt. stare ale dla mnie nowe :D). Zazwyczaj orientuję się w nowościach aczkolwiek okazję czytać je mam dopiero długo po fakcie. Wyjątki stanowią dla mnie współpracę recenzenckie. To jedyna okazja żeby być choć trochę na bieżąco przynajmniej w moim wypadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam wprost odwrotnie, ale bardzo bardzo się cieszę, że sięgasz po książki mniej popularne, bo w ten sposób dajesz szansę tym mniej reklamowanym, a często równie dobrym powieściom i autorom. Nie ukrywam, że też bym tak chciała. Ale po prostu tyle jest teraz słynnych nowości, które dostaję do recenzji, że na te pozostałe brakuje mi czasu.

      Usuń
  9. Myślę, że z czasem przeczytam te książki. Po pierwsze dlatego, że planuję zapoznać się z wszystkimi powieściami autorki. Po drugie lubię książki tego gatunku, więc tym bardziej. Na razie jednak aż tak mnie do nich nie ciągnie, więc mam ja na liście "na kiedyś". Oby mi się spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam w planie nadrobić powieści tej autorki, być może jedną uda się przeczytać już sierpniu

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi ciekawie! Pary razy już widziałam propozycje od novae res związane z tą autorką. Musze w końcu sięgnąć po jakąś książkę. Od czego warto zacząć?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...