To moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny Tekieli.
Przyznam, że choć do nowych autorów zawsze podchodzę z dużą rezerwą, tym razem byłam
zaintrygowana pomysłem trafienia w środowisko pensjonatu Leśna Ostoja, gdzie
kontakt z naturą i rozmaite ludzkie, życiowe historie są jak na wyciągnięcie
ręki. Czy w zielonym zakątku, któremu towarzyszy dźwięk ptasich śpiewów odnalazłam
to, co chciałam? Przyznam na początek, że nie spodziewałam się tego, iż przy
okazji jednej powieści przyjdzie mi poznać tak wielu bohaterów. A spora liczba
postaci może wiązać się albo z wieloma przygodami, które nie pozwalają się
nudzić, albo też… chaosem, który wynika z nieumiejętnego poprowadzenia zbudowanych
wcześniej wątków. Jak było tym razem?
ZARYS FABUŁY
Co miesiąc
pracownicy Konsultraku, typowani przez prezesa, trafiają w progi
wyremontowanego Pensjonatu Leśna Ostoja by mieć nad nim pieczę i dopełniać
obowiązków związanych z gośćmi. Położony na uboczu hotelik nie wszystkim wydaje
się korzystną opcją spędzania czasu. Jedni chętnie korzystają z podarowanej im
szansy, inni traktują ją jak największe zło.
Jedno jest pewne.
W takim miejscu nikt nie będzie mógł narzekać na brak nowych doświadczeń i
wrażeń. Podczas gdy jedni będą momentami smakować spokoju, innym przyjdzie
stawić czoła takim sytuacjom, jak chociażby próba dokonania zabójstwa.
Leśna Ostoja zaprasza
w swoje progi. Bo choć koi zielenią na zewnątrz, w środku nie zawsze pozwala na
wytchnienie.
KOLEJNE MIESIĄCE I
MNOGOŚĆ POSTACI
Stażystka
Michasia, przeszło pięćdziesięcioletnia księgowa Bożena, skrajnie
niezadowolona z wyjazdu Karolina, która
kocha uliczny gwar i ruch czy niezawodna
Justyna, która dla Leśnej Ostoi wykonała kawał dobrej roboty. W końcu Marzena i Piotr, małżeństwo, które
początkowo pochłonięte ambitnymi planami i sobą, przeszło na fazę wzajemnego rozczarowania, być może nawet bez szans
na ratunek. Ludzie w różnym wieku, z różnymi problemami i doprawdy skrajnie
odmiennym nastawieniem do zaleconej pracy. Autorka sprytne podzieliła książkę na kolejno następujące miesiące, którym
przypisała konkretne postaci przewijające się przez progi pensjonatu. W ten
sposób uniknęła bałaganu i chaosu i
choć nie zbudowała pomiędzy czytelnikiem i bohaterami zażyłej
linii przyjaźni, kreując całą paletę osobowości zapewniła dobrą i niepozbawioną
ciekawych wrażeń przygodę.
PO TROCHU
WSZYSTKIEGO
Autorka raczy czytelnika pięknymi opisami, które sprawiają, że aż chciałoby się na własne
oczy zobaczyć zakątki niezwykłego miejsca, w którym przychodzi przebywać
bohaterom. To, co stanowi jednak istotę książki to międzyludzkie relacje, na czele z bohaterką Justyną, która Leśnej
Ostoi mogłaby oddać swoje serce. Jest humor,
który zdecydowanie wprawił mnie w dobry nastrój, jest i nutka grozy, swego rodzaju dreszczyku – a to wszystko podszyte
grubą warstwą obyczajową, w wyniku
czego trzeba przyznać, że książka nie
wpisuje się w ramy wyłącznie jednego gatunku.
MOJE WRAŻENIA
Pani Tekieli miała na swoich bohaterów ciekawy pomysł,
który dobrze wykorzystała pociągając wszystkie wątki w atrakcyjnej formie aż do samego końca. Podobała mi się różnorodność zdarzeń i charakterów postaci, jedyne czego mi zabrakło – to żywszych emocji, w wyniku
czego przyglądałam się całości jakby nieco z boku. „Rok w Pensjonacie Leśna
Ostoja” to jednak książka, której było
mi trzeba w moim grafiku przepchanym dynamicznymi i schematycznymi
romansami. Piękna przyroda, życiowe historie i wiarygodni ludzie. Gdybym miała okazję
sięgnąć po kolejną część, na pewno bym to zrobiła.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Filia.
Lubię zatracać się w takich klimatycznych historiach, więc będę miała tytuł na uwagę. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa na temat mojej książki. Cieszę się, że pobyt w pensjonacie był udany :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu sięgam po tego typu książki. Na pewno więc nią nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńMoze byc przyjemna
OdpowiedzUsuńKsiążka odpowiednia na wiosnę :) może przeczytam.
OdpowiedzUsuńPS. Właśnie czytam twoją książkę ;*
O jacie. Mam małego stresika po tej informacji 😊 Mam nadzieję, że choć trochę się spodoba 😘
UsuńJa również mam taką nadzieję! Co jak co, ale okładka świetna :) strasznie mi się podoba.
UsuńKsiążka wydaje się być lekka i przyjemna :)
OdpowiedzUsuń~Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Wczoraj w bibliotece wrzuciłam tę serię do koszyka :) Sama chętnie ją przeczytam, bo jakoś mnie do niej ciągnie!
OdpowiedzUsuń