„Tak, ONA dawała mi siłę. I za to kochałem
ją jeszcze bardziej.
Sam byłem zdziwiony, że właśnie słowo
„kocham” przyszło mi w tym momencie na myśl. Przecież nie byłem zdolny do
miłości.”
I ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość
małżeńską… Hola hola! Wróć. Czy
zdajesz sobie sprawę ze znaczenia tych słów? To nie miłość, w tym całym natłoku
ślubnych obietnic, okazuje się największym wyzwaniem. To wierność, która z
pewnością w dniu składania małżeńskiej przysięgi nie skłania do głębszych
refleksji, z czasem staje się największym i najtrudniejszym z zadań. Bo kiedy
wokół tyle cielesnych pokus i przygód na wyciągnięcie ręki – w dobie Internetu
tym bardziej wyszukanych – nie tak łatwo trzymać na wodzy własne pragnienia. A
te bywają niebezpieczne. O wierności, a właściwie jej braku, o zdradach, które
miały być nic nie znaczącym epizodem, o małżeńskich próbach i trupach piszą
Agnieszka Lingas-Łoniewska i Daniel Koziarski, duet, który nie pierwszy już raz
wydaje na świat swoją książkę. Wszystkich wielbicieli thrillerów, w których nie
brak grzechów i grzeszków, zapraszam na recenzję powieści „Klub niewiernych”.
ZARYS
FABUŁY
Piotr i Justyna byliby szczęśliwym
małżeństwem, nie mogącym narzekać na brak pieniędzy, zdrowia czy czasu, gdyby
nie uciążliwa matka mężczyzny i jego pociąg do pięknych, kobiecych ciał.
Szanowany lekarz lubi po godzinach wyszaleć się w łóżku wyzwolonych i lubiących
ostrą zabawę pań. Niezobowiązująco oczywiście, bo przecież tak naprawdę kocha
swoją żonę. Nie wszyscy potrafią jednak trzymać się wyznaczonych granic i z
czasem to, co miało być słodką tajemnicą, przeradza się w obsesję.
Kiedy Justyna zaczyna nabierać podejrzeń, a
jedyną osobą, która zdaje się ją rozumieć, jest kolega z pracy, nad spokojnym
dotąd małżeństwem zostaje postawiony wielki znak zapytania. Sprawa komplikuje
się jeszcze bardziej w momencie, gdy
zaczynają ginąć kochanki Piotra, a on zostaje postawiony w świetle podejrzeń.
Kim jest morderca? Dokąd dotrą Justyna i
Piotr? Jak niebezpieczna bywa zdrada? I czym jest Klub Niewiernych?
JUSTYNA,
PIOTR I ONE
On ją kocha, ale przy okazji zdradza. Bo ponad miłością stoją
pragnienia przeżywania szaleńczych, niezobowiązujących, łóżkowych przygód,
których nie zaznał w młodości. Piotr to taki typ mężczyzny, który potrafi stanąć w obronie własnej żony,
atakowanej przez jego matkę, a przy okazji okłamywać
ją na boku. Taki, który z jednej strony składa obietnice, z drugiej je łamie.
Czy jeśli zdradził raz, zdradzi kolejny? Czy popełniane błędy czegoś go nauczą?
I w końcu, czy jest mordercą? Podczas gdy Piotr zdaje się być bohaterem negatywnym, choć jak na życiową książkę
przystało – nie został namalowany czarną
kredką, a różnymi odcieniami szarości, to Justyna budzi współczucie, oszukiwana, odstawiona na boczny tor, z
czasem odnajdująca zrozumienie u boku przyjaciela. Mamy więc tutaj małżeństwo
pozornie ciche, przykładne, a mające swoje tajemnice.
ALEŻ
POTRAFIĄ NAMIESZAĆ
Drugi plan został usłany całą paletą
różnorodnych osobowości, a każdej z nich należałoby poświęcić chociaż jedno
słowo. Jest wścibska i nieszczędząca
kąśliwych uwag mamuśka, wycofana i targana sprzecznymi emocjami Beata – siostra głównego bohatera, jest
przyjaciel z pracy, szereg kochanek
na czele z nieobliczalną Dominiką i jest też tajemniczy ON, najwyraźniej zepsuty, zły, kierujący się żądzą
zemsty i wymierzenia sprawiedliwości. Wszak należy mieć na uwadze to, że „Klub
niewiernych” nie jest powieścią obyczajową o rozstajach ludzkich dróg i próbach
ratowania małżeństwa. To thriller, z
krwi i kości, taki, który potrafi zarzucić i mocnym słowem i trupem. A na brak ofiar narzekać nie można.
ZDRADY
I ZABÓJSTWA
Miłość w tej
powieści została poddana wielu próbom. Autorzy podważyli jej idealny obraz, dając upust namiętności, ta zaś potrafi dominować i nie zawsze z miłością się
wiąże. Ludzkie potrzeby, przekraczające granice moralności, potrafią wyglądać i zaczynać się niewinnie.
Jak się kończą? Tutaj spektakularnie.
Bo tuż obok wątku niedochowującego wierności męża czy zwad na linii
synowa-teściowa pojawia się motyw mordercy,
który daje o sobie znać w prologu, odrębnych rozdziałach i w końcu w życiu
bohaterów – wjeżdżając w historię na pełnym gazie. Duet Lingas-Łoniewska i
Koziarski potrafi trzymać w niepewności,
potrafi zafundować zwroty akcji – nieodwracalne - i na pewno zaskakuje, na początku, w środku i na
samym końcu – dokładnie tak. Sama ostatnia strona zostawia czytelnika z szeroko
otwartymi ustami. Popis umiejętnej kreacji zawiłych
miłosnych relacji pani Agnieszki i budowy wnikliwych portretów psychologicznych pana Daniela daje w efekcie historię, na
którą warto się skusić. A Wy, macie ochotę wytropić mordercę i zobaczyć, jakie
konsekwencje niesie ze sobą niewierność?
Jestem ciekawa tej książki. Czuję, że może mi się spodobać. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Są problemy, które tak lubisz :) Nie zawiodłabyś się.
UsuńW naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.
UsuńŚwietnie wypadł ten duet pisarski. Rewelacyjna książka.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wypadł już nie pierwszy raz. Zgadzam się z tym, co napisałaś. Książka jest niesamowita.
UsuńZapowiada się mega ciekawie, z przyjemnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo polecam. Nie będziesz zawiedziona.
UsuńSerdecznie dziękuję za wnikliwą recenzję :)
OdpowiedzUsuńA ja za tak rewelacyjną powieść. Niecierpliwie czekam na kolejne :)
UsuńAż dziwię się sama sobie, ale chciałabym przeczytać tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, zdecydowanie trafi w mój gust :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta książka *.*
OdpowiedzUsuńJa aktualnie czytam o zdradzie w "Arsenie" Mia Asher. To są takie emocje... Tak dławią mnie wewnętrznie, że nie jestem w stanie przeczytać takiej pozycji za jednym zamachem. Dosyć długo ją męczę. Po tej spodziewam się podobnie długiej lektury. Ale chce się z tym zmierzyć! Zachęcająco brzmi bardzo.
Uwielbiam Agnieszkę Lingas-Łoniewską :) Zawsze można liczyć na dobrą dawkę emocji. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych wydań w Novae Res. Nie miałam jeszcze okazji czytać takiego duetu, ale wygląda na to, że warto :) Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc. Ja również uwielbiam prozę autorki. Tutaj pokazuje się od innej, bardziej mrocznej strony. Ale duet wypada równie ciekawie, jak sama pani Łoniewska :)
UsuńTego duetu ostatnio czytałam ,,Zbrodnie pozamałżeńskie" :) Swoją drogą byłam na spotkaniu z Lingas Łoniewską, było bardzo udane ;)
OdpowiedzUsuńW naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.
OdpowiedzUsuń