Trzeci tom cyklu, ponowne again, trzecia nowa para głównych bohaterów. Choć powieści Mony
Kasten mają wspólne tło, każda z nich może stanowić samodzielnie funkcjonującą
historię. Ja, mając wiedzę wyniesioną z poprzednich części, nie bez przyczyny
sięgałam po trójkę z palącą mnie ciekawością. Nieczęsto przecież w światłach
głównych reflektorów staje bohaterka dotąd przedstawiana w nieco negatywnych
barwach. Stąd byłam niezmiernie podekscytowana myślą, jak z takim problemem
poradziła sobie autorka. Teraz już wiem i zapraszam Was na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Sawyer Dixon z
pewnością nie jest szarą myszką. Choć stroni od wielkich znajomości, z
pewnością nie odmawia facetom, którzy chcą skorzystać z jej łóżka. Z nią w
pakiecie, oczywiście.
Isaac Grant to mało przebojowy chłopak z rzucającymi
się w oczy nerdowskimi okularami. Taki typ, który budzi domysły dotyczącymi
jego życia seksualnego. Taki, który na pewno miewa problemy w kwestii podrywu
jakiejkolwiek dziewczyny.
Kiedy drogich tych
dwojga przypadkiem się krzyżują, Sawyer i Issac zawierają korzystny układ. Ona
uczyni z niego prawdziwego bad boya, on pozwoli swoją przemianę uwiecznić na
zdjęciach wykorzystanych w studenckim projekcie artystycznym. Ani ona, ani on
nie przewidzieli jednak tego, że budowana przez nich relacja przerodzi się w
coś głębszego.
BAD GIRL I NERD
Główna bohaterka powieści sypia z facetami innych dziewczyn. Nie stroni od przygód, jest silna, twarda, niegrzeczna. Niestety
tak naprawdę także samotna. To jedna
z tych osób, które na pierwszy rzut oka nazwałybyśmy zimną suką. Wyobrażacie to sobie? Teraz mamy okazję zagłębić się w
historię, w myśli i uczucia podobnej dziewczyny. I nie wszystko okazuje się być
takie, jak na pozór mogłoby się wydawać. Dla zachowania równowagi
najważniejszym przedstawicielem płci męskiej okazuje się ułożony, nieśmiały „informatyk”. Padający ofiarą prześmiewek ze
strony rówieśniczek, niemający za grosz pojęcia o modzie. Taki odpowiednik brzyduli, skrywający się pod dziadkowymi ubraniami. Przyznam,
że w przypadku jego postaci miałam rozliczne obawy dotyczące akceptacji, jako
że na co dzień jestem fanką dominujących, niegrzecznych chłopców. Nie byłam
pewna, czy wersja wstydliwego nerda przypadnie mi do gustu… a tutaj proszę,
pełne zaskoczenie. Autorka postawiła na nietypowy
duet – bo zdecydowanie częściej to powieściowi mężczyźni przejmują kontrolę
– i tym samym stworzyła całkiem angażującą historię.
METAMORFOZA I
MIŁOŚĆ
Główni bohaterowie mają swoje demony przeszłości, które w pewien sposób ich ukształtowały.
Autorka pokazuje jednak to, że przebyte dramaty wcale nie muszą oznaczać
wielkiej przegranej. Warto zadbać o swój
wizerunek, o szacunek innych ludzi, choć to właśnie bycie prawdziwym sobą może przynieść absolutne szczęście. „Feel
again” to historia, w której nie brakuje ciekawych metamorfoz, choć na szczęście nic nie dzieje się jak za dotknięciem
magicznej różdżki. Pomiędzy to wszystko została zgrabnie wpleciona miłość, przyjaźń, fascynacja fotografią
stanowiąca swego rodzaju motyw przewodni. W tle zaś studenckie życie, które towarzyszy czytelnikom już od pierwszego
tomu serii Mony Kasten. Są i wzmianki o postaciach z poprzednich części.
Czytelnik ma więc okazję zerknąć na chwilę w kontynuację ich losów, choć nie wychodzą oni oczywiście na pierwszy
plan.
PRZYJEMNE NEW
ADULT
Książka nie należy do tych niosących wybitne przesłanie,
ale jak na New Adult wcale nie jest
jedną z tych całkowicie pustych, naiwnych, przesłodzonych historyjek. Z
niestandardową wersją bohaterów okazała się dla mnie zaskakującą przygodą
stanowiącą dowód na to, że nie warto
ufać pozorom. Jeśli i Wy chcecie zobaczyć jak zmieniło się życie Sawyer i
Isaaca, sięgnijcie po „Feel again”.
W serii ukazały się: Begin Again // Trust Again // Feel Again
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar.
Kurdę, na ogół nie decyduję się na podobne historie, zwłaszcza, jeżeli są seriami, ale... mam ochotę to przeczytać przez ten wykreowany duet, a zwłaszcza przez tego nerda. Takie odwrócenie ról może być świetne :D
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
Tutaj nie musisz znać poprzednich części. Śmiało możesz odpuścić poprzednie, żeby cieszyć się tym tomem :)
UsuńPrzede mną jeszcze poprzednie części historii. 😊
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń :) To przyjemne książki.
UsuńNajważniejsze, że nie jest to przesłodzona historia.
OdpowiedzUsuńI jest oryginalna, bo bohaterowie na prawdę nie są standardowi.
UsuńMam tę serię w planach i ciekawa jestem czy przypadnie mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Dla mnie pierwszy i trzeci tom okazały się najlepsze :)
UsuńDużo tej serii jest ostatnio w blogosferze i jestem jej przez to coraz bardziej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMoże powinnaś ją spróbować i wyrobić sobie na jej temat własne zdanie :) Mnie się podobała.
UsuńMoże kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie są idealne, ale potrafią odprężyć i nie irytują. Mnie się podobały, więc polecam.
UsuńRównież polecam :)
OdpowiedzUsuńZnowu się zgadzamy :)
Usuń