„Myślę pozytywnie i
wysyłam do siebie pozytywne komunikaty. Wspieram siebie dobrymi myślami.”
Snujemy plany, nieraz bardzo odległe. Zapisujemy w
kalendarzach daty kolejnych spotkań, wizyt czy wyjazdów. Zamierzamy wieść
poukładane życie, ale ilość obowiązków i celów powoduje, że nieraz coś nam
gdzieś umyka. Organizujemy kolejne godziny, chwile, lata. A może by tak w
kolejny, 2016 rok, wkroczyć z tylko jednym, za to ambitnym i wartym realizacji
planem? Co by się stało, gdybyśmy założyli, że będzie to rok pozytywnego myślenia? Tym razem może nam w tym pomóc kalendarz
Beaty Pawlikowskiej – solidnie przygotowana publikacja wydawnictwa Edipresse
Książki.
Zapisane na porozrzucanych karteczkach spotkania,
wymykające się z pamięci daty urodzin znajomych, przegapione godziny
interesujących wydarzeń… Dosyć tego. Receptą na uporządkowaną codzienność jest
kalendarz, papierowe wydanie, w którym mogą pojawić się nasze zapiski tego, co
najistotniejsze. Każdy kolejny dzień mający swoją własną, poświęconą mu stronę,
jest niczym czysta karta gotowa na przyjęcie naszych własnych wyzwań. Zacznijmy
więc przyszły rok od ładu, który pozwoli nam zaprowadzić w życiu tak ważny i cenny
porządek. Ale uwaga - wspominałam coś o pozytywnym myśleniu. Jesteście ciekawi,
o co w tym wszystkim chodzi? Zatem czytajcie dalej.
Nie tak dawno
rynek wydawniczy wzbogacił się o niezwykły kalendarz Beaty Pawlikowskiej,
oryginalny – ponieważ zawierający wiele interesujących urozmaiceń. Każdy dzień
roku został bowiem udekorowany poprawiającym humor rysunkiem i cenną myślą,
dzięki której będzie można trzymać się wyznaczonego celu – pozytywnego myślenia.
W ten sposób kalendarz staje się nie tylko zbiorem naszych planów, ale i
niejako poradnikiem, wedle którego wskazówek naprawdę warto działać. Jeden
dzień – jedna rada, na której rozważenie wystarczy kilka chwil, a jakże wiele
dobrego może to wnieść w naszą nową, lepszą codzienność.
„Kocham i jestem kochana. Nie dlatego, że ktoś z zewnątrz
daje mi miłość, ale dlatego, że ja sama umiem kochać siebie.”
To jednak nie wszystko, bo niezwykłości w tym wydaniu
możemy znaleźć o wiele więcej. Czy wiecie przykładowo kiedy obchodzi się Dzień
Wezuwiusza, Dzień Indianina w USA czy też kiedy ma miejsce Festiwal Olbrzymów
we Francji? Tutaj każda kolejna data niesie ze sobą niespodzianki i jest
edukacyjną podróżą po całym bogatym w wydarzenia świecie. Prócz tego, kalendarz
zawiera także tradycyjnie występujące już w tego typu publikacjach informacje,
takie jak imieniny czy wyróżnione, celebrowane przez nas święta.
Z takim egzemplarzem można naprawdę dumnie przekroczyć
próg Nowego Roku, niosąc w ręku zebrane w jednym wydaniu cenne, złote myśli.
Beata Pawlikowska postanowiła podzielić się jednak nie tylko własnymi
refleksjami, ale także i ulubionymi przepisami. Od czasu do czasu można się więc
natknąć na zapowiadające smaczne dania przepisy, takie jak chociażby Wiosenna zupa z zielonym groszkiem.
Sporym plusem kalendarza jest jego oprawa. Twarda, solidna okładka z pewnością okaże się przydatna zwłaszcza wtedy, kiedy takowy będzie przemierzał wraz z ze swoim właścicielem kolejne, pełne obowiązków dni. Chroniąc jego treść i zapewniając ładny wygląd sprawia, że aż chce się sięgać do niego częściej. Ja więc z przyjemnością uczynię z tego wydania mojego współtowarzysza i zarazem pomocnika, bo przecież po to takowe jest, by ułatwiało nam funkcjonowanie w naszej poplątanej codzienności. Pomimo wielu stron, dodatków oraz twardej oprawy kalendarz wcale nie jest ciężki. Można więc spakować go do torebki bez obaw o to, że jego obecność zacznie z czasem nam przeszkadzać.
Wciąż macie mało? W takim razie została jeszcze jedna
niespodzianka – film. Za pomocą innowacyjnej aplikacji mobilnej Tapc2 będziecie
w stanie dotrzeć do dodatkowej treści, którą przygotowała sama autorka. Chcecie
ją spotkać? Zatem zeskanujcie okładkę i zobaczcie, cóż takiego się wydarzy.
Tyle powiem Wam ja – resztę odkrywajcie sami.
Zachęcam do zainwestowania w kalendarz tych, którzy lubią
piękne wydania cieszące nie tylko oko, ale sprawdzające się w praktyce. „Rok pozytywnego myślenia” to pomocnik zawierający wiele niespodzianek, a przecież każdy z nas
takowe kocha. Nudzą Was zwykłe, szarobure terminarze? Zatem wiecie już czego
szukać. Polecam.
wydawnictwo:
Edipresse Książki
data wydania: 10 września 2015
format: B6
Za kalendarz bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki.
Bardzo lubię panią Beatę, wydaje się być sympatyczną osobą. Kiedyś uczyłam się języka włoskiego z książki jej autorstwa ;)
OdpowiedzUsuńA kalendarzyk - świetny!
Świetny kalendarzyk! Bardzo pozytywny, z pewnością niejednej osobie osłodzi każdy dzień. :)
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie potrzebny:)
OdpowiedzUsuńJuż kupiłam sobie 2 inne kalendarze.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo przyjemny kalendarz! ^_^
OdpowiedzUsuń