1. Konkurs
rozpoczyna się dnia 1 października 2015
i zostanie zakończony 12 października, o godzinie 23.59.
2.
Nagrodą konkursową są dwa egzemplarze książki „Rycerz sowy” ufundowane przez
wydawnictwo Zysk i S-ka.
3.
Aby wygrać, należy:
a.) w komentarzu pod tym
postem podać przykład Waszej ulubionej postaci fantastycznej i wyjaśnić
dlaczego wybraliście właśnie ją. Czarownice, gryfy, smoki, wampiry… Pokażcie,
że Wasza wyobraźnia nie ma granic.
b.) polubić stronę wydawnictwa Zysk i S-ka na FB (kliknij TUTAJ)
c.) być obserwatorem mojego bloga
4.
Jeżeli macie chęci, możecie opublikować na Waszych
blogach, FB itd. baner konkursowy widoczny powyżej, ale nie jest to
obowiązkowe.
5.
Zwycięskie odpowiedzi zostaną wybrane do 4 dni od
zakończenia konkursu, a wyniki opublikowane na blogu.
Powodzenia!
Na razie czytałam tylko pierwszy tom. Jeszcze drugi przede mną :)
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną fantastyczną postacią jest feniks – istota, która pochodzi ze świata Harrego Pottera. Bardzo chciałbym mieć w domu oswojonego feniksa. Są to moje ulubione stwory, ponieważ posiadają niezwykłą magiczną moc, np. mogą leczyć rany człowieka. Jego pióra są materiałem do produkcji różdżek, co już świadczy o potędze tej istoty. Feniksa nie łatwo jest oswoić, dlatego gdybym mógł go mieć, próbowałbym stworzyć z nim pewnego rodzaju więź ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje bloga jako: _ CrUzOn _
Lubię fb jako: Bartosz Lauks
Moją ulubioną postacią fantastyczną postacią są hobbity, ponieważ wyglądają niepozornie oraz zazwyczaj są lekceważone, a jednak mają ogromną moc. Przede wszystkim wynika to z ich niezwykłej siły charakteru, lojalności oraz wierności w przyjaźni i miłości. Hobbit taki jak np. Bilbo Baggins potrafi wyruszyć w świat nawet jeśli żyje mu się dobrze i spokojnie w norze, a Samwise Gamgee jest przede wszystkim dobrym przyjacielem i nie boi się przekraczać granic swojego świata i pójść o krok dalej niż był kiedykolwiek. Hobbity wzbudzają też szczerą sympatię ze względu na swoje zamiłowanie do zabawy czy jedzenia, a mimo wszystko wiedzą, kiedy odłożyć przyjemności na później, bo są rzeczy ważniejsze.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Audrey
Lubię fb jako Marta Nowak
Moja ulubiona postać to Wiedźmin.
OdpowiedzUsuńPonieważ jest:
Przerażająco przystojny
Męski jak diabli
Szczery do bólu
Ostry jak brzytwa
Odważny jak lew
I jest z made in Poland :)
Obserwuję jako Ewelina Wiśniewska facebooka jako Ewelina Anna Chojnacka
eve_ew@wp.pl
MOJE ULUBIONE FANTASTYCZNE STWORZENIE:
OdpowiedzUsuńFeniks:
Z potoków słonych łez,
nadziei, szczęścia też
stworzony.
To wielce silny ptak,
który jak płomień tak
z popiołów budzi się
odrodzony.
Pozdrawiam.
patrycja.dorotka@gmail.com
Obserwuję jako Patrycja Waniek
Lubię jako Magia Książek ;)
Moją ulubioną postacią fantastyczną jest Merlin =)
OdpowiedzUsuńDoliny Avalonu przemierzał,
nowe granice sobie wymierzał.
Walczył ze złowrogą Morganą,
która uważała się za wygraną.
Camelot na co dzień odwiedzał,
często pobliskie lasy zwiedzał.
Wymyślał nowe zaklęcia,
by chronić swojego księcia.
Zawsze stał przy Artura boku,
miał wszystko bacznie na oku.
Po jego śmierci wyjechał
i do szklanej groty przyjechał,
gdzie pogrążył się we śnie na wieki
i czeka na powrót Artura wielki.
Obserwuję jako Nefertiti
Lubię fb jako Agnieszka M.
Moją ulubioną postacią fantastyczną jest... śmierć.
OdpowiedzUsuńZawsze jest przedstawiana inaczej, każdy chce "ugryźć ją z innej strony". Jest albo abstrakcją albo mężczyzną z rogami na głowie, czasami jest kobietą w czerwonych pończochach i czasami dzieckiem z przekrwionymi oczami. Innym razem jest starą babą w długim, podartym płaszczu, a nagle kościotrupem z kosą. Można ją albo czuć, albo się z nią utożsamiać. Albo na człowieka wpływa.... albo nim kieruje. To dopiero fascynująca postać!
Obserwuję jako As Kier albo Ula MA (nie pamiętam już)
Lubię fb jako Ula Michalik
Uwielbiam fantastykę, kocham postacie z tego świata, no z wyjątkami i ciężko mi wybrać, dlatego niech będą Elfowie. We "Władcy pierścieni", zostali oni ukazani w ten sposób, że każdy z nich jest swego rodzaju bóstwem, trudno oderwać od nich oczy. Niczym narkotyk, uzależniają i wywołują halucynacje. Tak, tak-ubóstwiam te stworzenia. Jedynie dzięki ich mądrości i tekstom, zmusiłam co nieco rodziców do obejrzenia. Wiedzą, że ów bajka niesie mnóstwo wiedzy i zaczynają doceniać trylogię. Nie sposób nie wspomnieć o języku jakim się posługują, tak jakby każdy z nich potrafił rozmawiać ze zmarłymi, aniołami i światem żywych, przez muzykę. Ich dźwięczna mowa pieści serca i dusze, okrywa rozkosznym przekazem ,którego nie sposób zrozumieć. Piękno, duma, waleczność, charakter, zabawność, szlachetność, niczym diamenty świecące się w lasach Fangorn, bądź latarnie, które ratują z opresji marynarzy. Stworzenia cudowne i w każdej kulturze inaczej wyobrażane. Miałam wybrać Entów, ale pamięć o Legolasie, Arwenie i Galadrieli kułaby mnie w serce. Oj gdyby tak na jeden dzień trafić do ich świata...Mam nadzieję, że Gandalf nie ma mi za złe tego wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Ania Mania
8 rano, a ja dalej drzemię.
OdpowiedzUsuńAh! Znowu spóźnię się na Alchemie...
Szybko, teleport – na Akademie!
...znów pomyliłam podziemie.
Biegnę korytarzem
ze złym elementarzem,
zapomniałam wszystkich różdżek,
są pewnie tam, gdzie zostawiłam móżdżek...
Dobiegam spóźniona minut kilkanaście,
ołów w złoto zmieniać zaczynamy właśnie,
później poszukamy razem Panaceum -
zaczęliśmy już w liceum...
Po Alchemii Eliksiry:
"Sok z pijawek, szczypta mirry,
trzy kolce jeżowca,
kulka nawozu żuka gnojowca"...
Jeśli wszystko to zmieszamy, czekoladą zagryziemy
na bezsenność cierpieć więcej nie będziemy.
Wreszcie przychodzi czas na latanie,
dziś – na orangutanie.
Może tym razem nic się nie stanie.
Po lataniu czas iść na stołówkę,
dziś na obiad mamy fasolówkę.
Fasolka oczywiście z magicznej rośliny -
jeśli jej nasiona posadzimy
urośnie ogromna, aż do samych chmur,
które zamieszkuje gigantyczny Gbur.
Po obiedzie chwila przerwy
by ukoić nerwy.
Potem Opieka nad Kotami -
naszymi pradawnymi władcami,
no i na koniec Plastyka...
malowanie gęsim piórem smoczego języka.
Po zajęciach długa kolejka do teleportera,
myślę sobie „O...
kurczę”
Lepiej się skurczę.
Złapię sowią taksówkę,
gdzieś tu widziałam wolną sówkę...
Wreszcie jestem w swym pokoju,
potrzebuje dziś spokoju...
Mówię czarodziejce z łóżka na przeciwka
„Nigdy więcej na tygodniu magicznego piwka...”
Wybieram czarownicę, bo mój zakochany w Harrym umysł tak to sobie wyobraża...
obserwuję jako Anna Pawęzka
na fb - Anna Paw