Tajemniczy tytuł, budząca aurę niepewności okładka, w
końcu dodatki, z jakimi do mnie dotarła. Powieść „Papierowe duchy” od razu
rozbudziła nastrój czujności i podekscytowania, kartka z notesu przetrwania, czarnobiałe zdjęcia, na których ktoś migawką
aparatu zdążył ująć niepowtarzalne chwile. To wszystko skutecznie wzmocniło mój
apetyt na poznawanie tej historii. Co mogę powiedzieć o niej w ramach wstępu,
przeczytawszy już całość? Że to na pewno książka oryginalna i nieprzewidywalna,
taka, która jest w stanie wskrzesić emocje niespodziewane. Lubicie naszkicowane
rozmazaną kreską thrillery psychologiczne? Zobaczcie co ma Wam do zaoferowania
Julia Heaberlin.
ZARYS FABUŁY
W życiu starszego
Carla już nic wielkiego nie miało się wydarzyć. Znany fotograf, skazany za
zamordowanie młodej dziewczyny, ostatecznie trafił do specjalistycznego
ośrodka, a wszystko na wskutek demencji, z powodu której został uniewinniony.
Po drugiej stronie
barykady przez cały czas w cieniu stała jednak Grace, która skrupulatnie wiła
sieć ambitnych planów, która drobnymi kroczkami zbliżała się do osiągnięcia
celu teraz będącego jak na wyciągnięcie ręki. Siostra zamordowanej chce poznać
prawdę.
Pewnego dnia do
ośrodka Carla przybywa kobieta, która tłumaczy mu, że jest jego córką i chce zabrać
go na wycieczkę. Tak rozpoczyna się nowy rozdział życia ich obojga. Ale jak się
zakończy? Tutaj wszystko może być kłamstwem i wszystko prawdą. Czy roztrząsanie
spraw minionych lat może wyjść na dobre?
NIETYPOWY DUET
Autorka książki postawiła na bardzo niestereotypowych bohaterów i zestawiła ludzi zupełnie sobie
obcych, dzielonych różnicą pokoleń, co więcej – dzielonych pewną tragedią, na
wskutek której na pewno nie stoją po tej samej stronie. Grace to ambitna i bardzo odważna kobieta. Jakże można byłoby
inaczej nazwać człowieka, który jest w stanie stawić czoła mordercy? Osoba ze
skrupulatnym planem, potrafiąca założyć na twarz maskę pozorów. A zarazem
dziewczyna nosząca w sobie traumatyczne
wspomnienia minionych lat. Drugą, niemniej istotną postacią powieści jest Carl, były fotograf, człowiek mający na
swoim koncie dość ciężki bagaż przewinień. Czarna owca? Co zaskakujące, nie
do końca. Mężczyzna cierpiący na demencję. Z jednej strony przedstawiony jako
ten, który dopuścił się czynów najgorszych. Z drugiej potrafiący sypnąć żartem czy pokazać swoją wrażliwość. Aż sama się
temu dziwię, ale całkiem go polubiłam. Bohaterowie powieści, wyraziści,
wiarygodni i niecodzienni są więc jej
ogromnym atutem. Choć nie ma ich tutaj całej gromady, potrafią dostarczyć
odpowiedniej dawki niezbędnych dla czytelniczej satysfakcji wrażeń.
WOLNO, ALE DUSZNO
Książka niesie ze sobą aurę niepewności i mroku. Rozliczne fałszywe poszlaki, oczekiwania,
zaskakujące scenariusze. Atmosfera jest
dość gęsta, choć akcja wcale nie pędzi jak szalona, wręcz przeciwnie,
czasami wydaje się mocno rozwleczona.
Pojawia się szereg ambiwalentnych odczuć i wrażeń. Kto tak naprawdę jest
ofiarą? Jaka była przeszłość? Co jest dobrem, a co złem? Co uczciwością, a co
krzywdą? Bohaterowie potrafią namieszać
w głowach zacierając wcześniej ustalone granice. A każdy z nich sporo ma do
przekazania i sporo do powiedzenia.
MOTYW PODRÓŻY I
FOTOGRAFIA
Autorka bardzo dobrze zarysowała także tło powieści. Dominujący motyw podróży, mapa Teksasu,
kolejne miasta. Obok tego fotografia,
pasja dokumentalisty, odzwierciedlona nie tylko poprzez treść, ale także czarnobiałe,
wplecione w strony książki zdjęcia. Książka ma swój klimat i choć nie
wywołała u mnie palpitacji serca, dała mi do myślenia.
PODSUMOWANIE
Polecam fanom
thrillerów psychologicznych, którzy lubią delektować się treścią, nie oczekują dynamicznego rozwoju akcji, ale
stawiają na duszną atmosferę, na dobrą kreację portretów i na element
dezorientacji. Julia Heaberlin z pewnością zafundowała coś, czego jeszcze
nie było.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu W.A.B.
Ja bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Gdybyś chciała oddać ją w dobre ręce, obiecuję, że będę opiekować się nią najlepiej, jak potrafię. 😊
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie. Książkę już mam, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńNa bank jest to książka, którą chciałabym przeczytać! Dopisuję do listy tytułów! :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia! Książka może też mi się spodobać, bo lubię duszną atmosferę i pewnego rodzaju zdezorientowanie ;). Zapisuję tytuł...
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne jak najbardziej lubię, więc będę na książkę polować. Bałam się na początku, że będzie to jakiś horror o duchach - za nic bym wtey po nią nie sięgnęła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten gatunek, dlatego chętnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńUUUU To chyba pozycja dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki;) Może jak się uwinę z zaległościami, to uda mi się ją upolować;)
OdpowiedzUsuńBardzo miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za. I z chęcią się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com
Raczej nie przepadam za takimi książkami, więc sobie odpuszczę :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Nigdy nie sięgałam po thrillery psychologiczne, ale chyba czas najwyższy.
OdpowiedzUsuń~Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Zapraszam!
Podoba mi się motyw podróży :) Poszukam tej książki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajna akcja promocyjna :) Thrillery psychologiczne to ja lubię :)
OdpowiedzUsuń