„A przeszłość miała to do siebie, że lubiła
się o człowieka upominać właśnie wtedy, kiedy ten chciał ją puścić wolno.”
Polska sensacja wattpada, historia przyjaciół zespołu The Last Regret i pierwszy tom serii – „Uratuj
mnie” – odbiły się szerokim echem w gronie hołdującej literaturze młodzieży. Książka
okazała się hitem, a wyczekiwana kontynuacja rozbudzała emocje i rodziła
hipotezy. Tym razem jednak autorka odsunęła na dalszy plan poczynania Mai i
Kylera, ustępując miejsca innym bohaterom. Co z tego wynikło i czy „Nie
zapomnij mnie” to powieść równie dobra, co jej poprzedniczka? Nie poznacie
mojego zdania, jeśli nie zapoznacie się z recenzją. Zapraszam zatem na parę
zdań o najnowszej książce Anny Bellon.
ZARYS FABUŁY
Ollie ma wszystko.
Ale to wyłącznie pozory. Bo ani bogactwo, ani też wspaniała partnerka nie są w
stanie zrekompensować pustki, jaka powstała w jego sercu po utracie Niny. To
właśnie ona była jego jedyną, prawdziwą miłością. Dlaczego zatem odeszła? I czy
kiedykolwiek powróci?
To historia o
muzyce, tęsknocie, powrotach i tajemnicy. Czy kłamiąc dla czyjegoś dobra nie
wyrządzamy mu krzywdy?
POPULARNY CZŁONEK
ZESPOŁU I ZNIKAJĄCA DZIEWCZYNA
Niezapatrzony w swój majątek, oddany muzyce, wrażliwy i łaknący szczęścia Oliver, młody - nieidealny człowiek, którego los surowo potraktował
w przeszłości, przypominając o bolesnej samotności właśnie teraz. Narrator obnażający się ze swoich myśli w
pierwszoosobowej narracji i zarazem bohater, którego jak najbardziej polubiłam. Za wiarę w szalony obraz miłości i za
ciepło.
Nina, która
podobnie jak Ollie naprzemiennie przejmuje prawo do narracji, w moim odczuciu nie wypadła już tak dobrze, zarówno pod
względem osobowości, jak i kreacji postaci. Nie do końca identyfikowałam się z jej decyzjami, które wydały mi
się naciągane na potrzeby tej książki. I choć to właśnie ona wniosła w powieść
element tajemnicy i komplikacji, do zbudowania nici sympatii czegoś mi w niej
zabrakło.
TRASA KONCERTOWA
Dająca powera scena i wysysająca siły trasa koncertowa.
Oddani przyjaciele i zauroczeni zespołem fani. W tle powieści przez cały czas
przewija się wątek dotyczący sukcesów
odnoszonych przez The Last Regret.
Są teksty piosenek, jakże znacząco powiązane z życiem i są bohaterowie
drugoplanowi, raczej pozostający w cieniu głównej pary książkowej.
AKCJA I POWAŻNA
DECYZJA
Akcja powieści raczej nie grzeszy wywołującym palpitacje serca tempem. Przebiega miarowym
rytmem z paroma emocjonalnymi wyskokami
budzącymi uśpiony umysł czytelnika. Początkowo się nudziłam, potem było
znacznie lepiej. Pochwalam koncepcję wprowadzenia
w życie młodych bohaterów poważnej kwestii niepolegającej tylko na wyborze
bycia czy niebycia razem. I choć wspomniałam o naciąganych na potrzeby tej
książki problemach, nie miałam na myśli głównego motywu budującego tajemnicę, a jedynie zachowanie bohaterki, która
według mnie mogła jednak rozegrać wszystko naturalniej (nie przysparzając
cierpienia tym, których kocha).
STYL I NAWIĄZANIE
DO PIERWSZEJ CZĘŚCI
Podobały mi się niektóre z dialogów, nie mam zastrzeżeń co do zarzucanego autorce – młodzieżowego stylu.
Wszak tak powinny być pisane książki mające trafić w środowisko młodych ludzi. Muszę
także wspomnieć o tym, że w drugim tomie pojawia się dość uroczyste zwieńczenie
losów pary znanej z pierwszego tomu. Miały
akcent dla tych, którzy pokochali Maię i Kylera i są ciekawi, cóż takiego u
nich słychać.
PODSUMOWANIE
Reasumując zebrane
wady i zalety, dorzucając do tego fakt, że ostatecznie książka wydała mi się
nieco przewidywalna, choć nie trywialna, muszę wystawić jej ocenę dobrą, choć
pierwszy tom porwał mnie o wiele bardziej. Przeczytam kolejną część, jednak nie
będę niecierpliwie wyczekiwać jej premiery. Samą zaś historię polecę właśnie
młodzieży, nie dojrzałym czytelnikom, a nastolatkom, którzy pośród młodych bohaterów
z pewnością będą potrafili się odnaleźć.
moja ocena: 6/10
wydawnictwo: OMG
Books
ilość stron: 265
data wydania: 19
lipca 2017
Seria The Last Regret: Uratuj mnie / Nie zapomnij mnie
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu OMG Books.
Czyli coś bardziej dla mojej córki niż mnie, tytuł podeślę jej pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Dokładnie tak, to powieść raczej dla młodzieży.
UsuńJa mam przed sobą pierwszą część więc zobaczym jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń :) Pierwsza część jednak wydaje mi się lepsza.
Usuńto książki dla młodzieży i to trzeba mieć na uwadze sięgając po nie. Część druga trochę słabsza, ale myślę ze czytane razem jedna po drugiej będą fajną przygodą
OdpowiedzUsuńTak tak, zdecydowanie dla młodzieży. Dlatego też starałam się o tym w recenzji wyraźnie wspomnieć. Zgadzam się z Tobą co do drugiej części :)
UsuńBardzo bym chciała przeczytać tę serię. W końcu ładne okładki xD
OdpowiedzUsuńTak, okładki mają w sobie coś przyciągającego wzrok :) Nie są standardowe.
UsuńKsiążka raczej dla młodzieży widzę czyli dla mojej córki idealnie.
OdpowiedzUsuńWidzę, że będzie fajnie spędzać czas :)
Dokładnie - myślę, że u córki ma szanse :) Tylko pamiętaj, że warto zacząć od pierwszego tomu cyklu.
Usuń