sobota, 9 lutego 2019

"Marzycielki" - Jessie Burton.
Dwanaście uwięzionych sióstr i siła wyobraźni.


Można odebrać człowiekowi rzeczy materialne, każdy z nas wie to nie od dziś. Można odebrać także wolność, pomimo tego, że przecież mamy do niej pełne prawo. Jednak jak się okazuje, nie można ludziom zabrać jednej, cennej rzeczy. Nie uda się to nikomu, choćby nie wiadomo kim był. Wyobraźni. I choć człowiek może siedzieć spętany linami niesprawiedliwości, ograniczony przez celę bądź kraty, nie da się wyrwać mu wolności umysłu. A jak się okazuje, może w nim tkwić potęga będąca w stanie zdziałać tak wiele. Opowiadam bajki? Nie ja. Tym razem jedną z nich postanowiła przekazać czytelnikom Jessie Burton, autorka takich powieści jak „Muza” czy „Miniaturzystka”. Cóż takiego zaproponowała swoim fanom w cieniutkiej, ale jakże wartościowej publikacji „Marzycielki”?

ZARYS FABUŁY
W krainie zwanej Kalią mieszka dwanaście królewskich córek. Dotąd ich życie zdawało się przebiegać według właściwego rytmu. Poszerzały swoje zainteresowania, cieszyły się spokojem i rodzinnym ciepłem. Do czasu… Kiedy umiera ich matka, królowa Laurelia, wszystko staje do góry nogami.

Zatroskany o córki ojciec, by uchronić je przed czyhającym na świecie złem, postanawia zabrać im wszystko, co kochają. W akcie ostatecznej desperacji zamyka je zaś w pokoju bez okien. Księżniczki mają zatem jedno wyjście, zwiędnąć i poddać się jego woli bądź użyć siły wyobraźni, która okazuje się ostatnią deską ratunku. Którą drogę wybiorą i czy dzięki niej odmienią swój los na lepsze?


DWANAŚCIE SIÓSTR
Jedna kochała śpiew, inna władała pięcioma językami. Była ta, która pięknie malowała oraz ta, która chciała trudnić się literaturą. Każda z dwunastu sióstr miała swoje zainteresowania, jak każdy z nas, miała wyznaczony swój życiowy cel, który nadawał jej istnieniu sens. Nagle straciły wszystko, zamknięte w złotej klatce nieszczęścia. Czy w imię troski i bezpieczeństwa, można odebrać człowiekowi wolność i szczęście? Na czele tej historii stają dwie postaci. Pierwszą z nich jest bez wątpienia Frida, najstarsza siostra, przewodniczka. Mądra, odważna, nieobawiająca się sprzeciwu. Niekoniecznie niegrzeczna, ale przebiegła. To właśnie dzięki niej dochodzi w tej historii do największych rewolucji. Jakich? Ano tego zdradzić już nie mogę, bo cała baśń straciłaby swój sens.


KRÓL – ZŁY, CZY ZAGUBIONY?
Postacią negatywną zdaje się być król Albert, ojciec winny nieszczęściu dwunastu córek. Czy jest jednak na wskroś złym człowiekiem? Wszak uwięził swoje pociechy skazując ich na cierpienie. A może w starciu z utratą ukochanej żony gdzieś się pogubił? Wybrał niewłaściwą ścieżkę? Nie tak łatwo go osądzać i myślę, że poprzez jego postać przemawia autorka do czytelnika pokazując, że tak naprawdę nie ma ludzi od zawsze w pełni złych. Często przyczyną ich występków okazuje się jakaś tragedia czy nieprzepracowane doświadczenie.


ILUSTRACJE
Muszę także wspomnieć o pięknych ilustracjach towarzyszących treści, wykonanych przez Angelę Barrett. Dzięki jej kresce czytelnik ma okazję przyjrzeć się siostrom stojącym w obliczu złych decyzji króla, ale i w obliczu wolności, córkom płynącym łódkami, czy podróżującym samochodem.


SIŁA WYOBRAŹNI
Wielki las, mówiąca ludzkim głosem lwica czy paw. Piękno natury i siła tkwiąca w zdeterminowanym człowieku. Jedność postaci i potęga wyobraźni. „Marzycielki”, z tytułem jak najbardziej adekwatnym do treści, to publikacja, która podwójnie uruchamia wyobraźnię, po pierwsze, jako książka, po drugie jako baśń, w której jawa ściera się z iluzją. Co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni? Co wyrazem troski, a co szaleństwem? Historia, z której da się wyciągnąć wnioski. Niedługa, a przenosząca w świat dziecięcej fantazji. Dla czytelników młodszych (choć niekoniecznie maluchów) i dla tych, którzy wciąż mają w sobie coś z dawnych, beztroskich lat.

wydawnictwo: Literackie
kategoria: baśń /fantasy
ilość stron: 150
premiera: 27 lutego 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Literackiemu.

9 komentarzy:

  1. Kilku młodszych czytelników z mojej rodziny, na pewno zainteresuje się o tą książką. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię sięgać po dziecięce historyjki czasami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam baśnie uruchamiające wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa propozycja dla młodych czytelników :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa propozycja. Idealna na prezent dla najmłodszych :) Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawa propozycja, która nie tylko jest świetna dla dzieci, ale mam wrażenie, że podobałaby się również mi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe ilustracje i interesująca książka, którą chętnie polecę dalej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Idealna dla mojej siostrzenicy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...