Miłość, choć rozpoczyna się wyrazistymi symptomami i jest
raczej prosta do rozpoznania, mimo wszystko wcale nie jest taka oczywista i
taka łatwa do ujawnienia. Przecież w grę zawsze wchodzą dwie osoby i zawsze też
pojawia się ryzyko odrzucenia. Czy ci, którzy bazują na przyjaźni
przekształcającej się w coś więcej, mają łatwiej? Niekoniecznie. Bo przejście
przez próg bezpiecznej i swojskiej granicy sympatycznej relacji może wszystko
zmienić, na lepsze, ale też i na gorsze. O tym, że choć do zakochania jeden
krok, do szczęścia niekoniecznie - pisze Belle Aurora w swojej powieści „Friend-Zoned” (tutaj).
Czego można spodziewać się po książce?
ZARYS FABUŁY
Valentina Tomic to
uczynna i pracowita dziewczyna będąca właścicielką butiku. Osoba do rany
przyłóż.
Nikolai Leokov to
z kolei właściciel klubu nocnego, przyciągający damskie spojrzenia, w tym Tiny.
Mężczyzna, który jednak nigdy się nie uśmiecha.
Kiedy dziewczyna
zdobywa się na gest i podejmuje próbę wskrzeszenia radości na twarzy nieznanego
Nika, daje początek wielkiej przyjaźni ludzi, którzy dotąd nie mieli ze sobą
nic wspólnego. Tak różni, tak naznaczeni przeszłością. Sęk w tym, że na przyjaźni
z pewnością się nie kończy. Nie tak łatwo jednak otwarcie mówić o swoich
uczuciach. Zwłaszcza krocząc po mocno grząskim terenie.
BOHATEROWIE NA
POPRAWĘ HUMORU
Główną bohaterką została tak sympatyczna osoba, że nie w sposób się przy niej nie uśmiechnąć.
Kobieta z sercem na dłoni. Kochająca swoją pracę, miewająca urocze wpadki,
rozsiewająca wokół siebie aurę pozytywnej
energii. Optymistka, choć
niewyidealizowana, z uszczerbkiem smutnych doświadczeń przeszłości, które nie
pozwalają jej na w pełni beztroskie zaangażowanie w fundowane przez życie
uczucia. Nik to twardziel, przystojniak
i elegancki typ widywany przed klubem o wdzięcznej nazwie Biały królik. Dzięki temu, że pali, daje głównej bohaterce
możliwość podpatrywania go i wyciągnięcia konkretnych wniosków. Facet nigdy się nie uśmiecha. Nie taki on jednak mroczny, na jakiego
wygląda. Nikolai to w rzeczywistości opiekuńczy i dobry człowiek. Taki,
który jednak na pewno nie spodziewał się zakochania.
KOMEDIA
ROMANTYCZNA
Jak sama nazwa powieści mówi, postaci bazują na relacji uwitej wokół bezpiecznej strefy przyjaźni,
poza którą nie tak łatwo wyjść, a która aż pęcznieje od niemieszczących się w
niej nadmiarów emocji. Ewidentnie widać, że w grę wchodzi coś więcej,
choć oczywiście dla bohaterów nie wszystko jest takie proste. Gdyby było
inaczej, książka okazałaby się mdła i nudna. Tymczasem z pewnością nie można
odmówić jej humoru. To strzał w dziesiątkę dla tych, którzy szukają czegoś
wywołującego uśmiech. Z czasem zaczynają odzywać
się dramaty przeszłości. Na jaw wychodzą skrywane mroki, które choć oczywiście mające znaczenie, nie budują nastroju
przesadnej goryczy i w moim przypadku nie wycisnęły też łez. Uważam, że
historia należy raczej do słodkich, ale
w granicach akceptacji i pozytywnego wydźwięku. Nie przedobrzyła autorka, a
zafundowała przyjemną i dopracowaną komedię
romantyczną.
INNE POSTACI
Boczny plan jest okupowany dość gęsto ścielącymi się postaciami drugoplanowymi, którzy nie są
jedynie rozmemłaną papką, a mają swoje wyraziste cechy stanowiące bazę do
powstania kolejnych części serii i to jest fakt, a nie domysły. W zwieńczeniu
tego tomu dowiadujemy się, że powstanie druga
część o losach Nat i Ashera. Ja na pewno dam jej szansę.
PODSUMOWANIE
Historia o przyjaźni, miłości, rodzinnych relacjach i
trudnych doświadczeniach. Raczej słodka
niż gorzka, z przyjemną kreacją postaci i dużą dawką śmiechu. O tym, że dobroć
bywa opłacalna, o pragnieniach skontrastowanych z rzeczywistością i o tym, że
czasami warto posłuchać nawoływań serca. Dla
romantyczek i tych czytelniczek, które lubią uśmiechnąć się u boku może nie
wybitnej, ale dobrze napisanej lektury.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję księgarni https://www.gandalf.com.pl/
Romantyczna strona mojej duszy, mówi mi, że powinnam przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo interesująco :D Chętnie przeczytam ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥
wy-stardoll.blogspot.com
Bardzo podoba mi się kreacja głównej bohaterki. W końcu postać, która nie została przerysowana!
OdpowiedzUsuńChętnie dam tej książce szansę.
Wspaniała. Bardzo miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu skończyłam właśnie tę książkę. Chociaż chyba powinnam napisać, że ją przemęczyłam, bo niestety nie do końca mi się podobała. Główna bohaterka wykreowana na uwielbianą przez wszystkich, aż do przesady. Bohater niby mroczny, niby gangi i mafia, a w rzeczywistości ciepła klucha. Przeszłość bohaterki choć tragiczna, to zbagatelizowana w moim odczuciu. No i wątek kryminalny/mafijny wzięty znikąd i w sumie nie pasujący do treści. No niestety, ale mnie nie przekonała do siebie ta książka. Myślę jednak, że sięgnę po kolejne tomy, chociażby z ciekawości.
OdpowiedzUsuńhmmm może kiedyś ją przeczytam... sama nie wiem
OdpowiedzUsuńDuża dawka śmiechu zdecydowanie by mi się teraz przydała :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tytułu, ale raczej zostawię sobie na lato
OdpowiedzUsuń