Nieraz pod płaszczem uśmiechu, udawanego szczęścia i
pozornego dobrobytu ukrywamy swoje prawdziwe twarze. Bo przecież nie tak łatwo
mówić nam przed światem o porażkach, o tragediach, o dramatach dotykających nas
na co dzień. I dopiero kiedy natrafimy na tą właściwą osobę i czujemy, że to
właśnie jej chcielibyśmy pokazać kolejny i kolejny fragment prawdziwego siebie,
możemy mówić o miłości. Bazująca na szczerości, jeśli jest prawdziwa, akceptuje
przecież wszystko i podaje pomocną dłoń wsparcia i otuchy. Czemu taki wstęp?
Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o książce, w której uczucia i tragedie
przeplatają się przez zawiłą teraźniejszość młodych dorosłych. Przed Wami
„Krople deszczu” Kathryn Andrews.
ZARYS FABUŁY
Ali przeprowadza
się na Florydę wraz z ojcem. Oboje potrzebują zmian, by po śmierci matki i żony
zacząć kolejny rozdział życia. W ten sposób dziewczyna trafia w progi nowej
szkoły, gdzie przychodzi jej zderzyć się z poznanym nieco wcześniej na plaży
chłopakiem. Szybko dowiaduje się, że Drew, w towarzystwie którego poczuła coś
wyjątkowego, jest poza jej zasięgiem.
Drew marzy o tym,
by wyjechać. Ma kochającego brata, reputację przystojniaka, z pozoru ma
wszystko. Sęk w tym, że nikt nie zna jego prawdziwego życia. Nikt nie ma
pojęcia, że skrępowany niewidzialnymi łańcuchami okrutnego traktowania w domu
przechodzi przez piekło. I kiedy jest już na skraju wytrzymania, pojawia się
Ali. Dziewczyna, która jest jak światełko w ciemnym tunelu.
MŁODZI, CIĘŻKO
DOŚWIADCZENI
Ona odnajduje wolność
w tańcu, oddając się rytmom muzyki, on pływa,
kojąc poranioną psychikę w tafli wody. Ona straciła
matkę, którą tak bardzo kochała, on każdego dnia zmaga się z okrucieństwem fundowanym przez bliską osobę.
Oboje niosą na swoich barkach zbyt ciężkie
doświadczenia, jak na tak młodych ludzi i oboje mają możliwość prowadzenia pierwszoosobowej, swoją drogą – mojej
ulubionej – narracji. Szkolny przystojniak i ta nowa, raczej
nie wychodząca przed szereg, spokojna. Gdyby tylko umieli otwarcie powiedzieć
sobie o tym, co czują, z pewnością byłoby im łatwiej. Ale przecież na wszystko
musi przyjść odpowiedni czas.
ISTOTNE POSTACI
DRUGOPLANOWE
Historia utkana z nadziei
i tragedii, rozegrana w środowisku młodzieży, zróżnicowanym, przez co będącym
w stanie zafundować czytelnikowi wiele wrażeń. W treść wkradają się istotne dla
całości postaci drugoplanowe. Jest
cudowny brat głównego bohatera, Beau,
który mimo przeciwności losu potrafi się uśmiechnąć i przytulić. Mam nadzieję, że autorka ma przygotowaną dla niego
odrębną powieść ze szczęśliwym zakończeniem. Na pewno na to zasługuje. Jest
także bulwersująca swoim zachowaniem ex,
doprowadzająca do spięć i upajająca się konfliktami. Nie jednak ona stanowi
najmroczniejszy czarny charakter tej
książki, a pewien tyran i
prześladowca, który bezkarnie odbiera ludziom prawo do szczęścia. Wrażeń
fundowanych przez rozmaite osobowości z pewnością nie brakuje.
MIŁOŚĆ I DRAMATY
Miłość, ta potrzebująca
czasu, oparta na szczerości, wsparciu, przeżyciach mentalnych, nie zaś na
czysto fizycznym pożądaniu. Książce zatem daleko do literatury erotycznej, to z
pewnością romantyczna, ale nie słodka
historia, sporo w niej cierpienia neutralizowanego od czasu do czasu przez
młodzieńczego ducha ludzi, którzy przecież mają przed sobą całe życie. Autorka
porusza bardzo ważne tematy, jest
śmierć, kwestia przemocy rodzinnej, próby dyktowania innym zasad, wedle
których powinni budować swoją przyszłość. Są emocje, a książka ma w sobie ciepło,
które pomimo wcale niegalopującej akcji utrzymywało moje równomiernie
zainteresowanie treścią. Historię polecam zaś fankom powieści w stylu
M.Leighton, Tillie Cole (mam tutaj na myśli jej książki New Adult, absolutnie
nie zaś dark romance) czy Brittainy C. Cherry.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłe.
Wprawdzie ostatnio zaczęłam się przekonywać do obyczajówki, ale rzadko coś z tego gatunku przypada mi do gustu. Dlatego też sobie odpuszczę tą książkę.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu powieści, będę miała na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, nie mogę doczekać się, kiedy będę miała możliwości sięgnięcia po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać. Lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńPiękna. Mocno mnie poruszyła i oczarowała :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że to jest dobry czas, by ją przeczytać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuń