niedziela, 4 listopada 2018

"Okruchy dobra" - J. Bednarek, J. Kaczanowska.
Ludzkie nieszczęścia w obliczu świąt.


„Mówi się, że niebo utrzymują na miejscu oddechy dzieci biegnących do szkoły. Być może tak jest. Natomiast uśmiechy rodziców patrzących na biegnące dzieci potrafią rozproszyć chmury.”

Kiedy ciepło świątecznej magii, zapach pieczonych ciasteczek i piękno przystrojonej choinki wnikają w serca szykujących się do tego wyjątkowego grudniowego dnia ludzi, nie wszyscy są w stanie celebrować cud Bożych narodzin. Bo przecież najważniejsze to móc spędzić święta w towarzystwie ludzi, których się kocha. Co w momencie, kiedy ich zabraknie? Wtedy sytuacji nie są w stanie uratować nawet najpiękniejsze z bożonarodzeniowych ozdób czy najbardziej wyborne, wigilijne dania. Choć do grudniowych świąt przygotowują się także bohaterowie powieści „Okruchy dobra”, ich serca wciąż nie są w pełni otwarte na magię tych wyjątkowych dni, bo nękane problemami tłumią entuzjazm, radość i szczęście. Co ich spotkało i jak zadziała na nich cud wigilijnego wieczoru? Zapraszam na recenzję.

ZARYS FABUŁY
Jowita została bez grosza przy duszy, bez męża, bez nadziei, za to z ukochaną córeczką, która co rusz zadaje niewygodne pytania wyczekując przy tym powrotu taty. Małgorzata, niegdyś krakowska, elegancka dama, teraz raczej nie napawa się myślą o nadchodzących, samotnych świętach, bo nie zanosi się na to, że odwiedzi ją stroniąca od spotkań z matką córka. Odsunięty przez żonę na boczny tor Szymon uciekł się do zdrady, która z pewnością wywołała niejeden wyrzut sumienia. Teraz rozpoczyna przygnębiającą tułaczkę. Będąca po rozwodzie Anka, by uniknąć Wigilii spędzonej z rodziną, leci na Dominikanę. Roman odhacza z listy drogich prezentów kolejne niespodzianki dla syna, z którym w ogóle nie potrafi się dogadać. Jest i Karolina z dość burzliwym miłosnym życiem, krakowski dorożkarz Ignacy i jest też kot.

Co łączy te wszystkie postaci? Jeszcze nic. Ale połączy ich magia wigilijnego wieczoru.

CO ONI MAJĄ ZE SOBĄ WSPÓLNEGO?
Siedmioro bohaterów, zupełnie różne historie. Odmienne przypadki małych i większych tragedii, które początkowo nie mają ze sobą wspólnego prawie nic. Oprócz przygnębiającego wydźwięku, który skutecznie tłumi w ich przypadku magię świątecznych przygotowań. Autorki zapoznają czytelnika z różnymi opowiadaniami, w wyniku czego przez pewien czas książka przypomina zbiór historii, nie zaś spójną, angażującą w fabułę powieść. Choć oczywiście nie brak emocji, współczucia i prób zrozumienia każdego z osobna.

CZŁOWIEK CZŁOWIEKOWI POTRZEBNY DO SZCZĘŚCIA
Nie ma tutaj kolorowanych bohaterów, których autorki na siłę dekorują trafiającą w gusta czytelników sympatią. Nie o to chodzi, by polubić każdego z osobna, ale o to, by uwierzyć. Bohaterowie powieści „Okruchy dobra” to przedstawiciele bardzo ludzkiego wymiaru życia, osoby jakby wyjęte z autentycznej codzienności. Bo przecież podobne rzeczy działy się i dzieją wokół nas. Rozpad małżeństwa, cierpiące na tym dzieci, utrata bliskich osób, a co za tym idzie, unaocznione osamotnienie, brak zrozumienia, brak czasu. To wszystko staje się blokadą szczęścia, bo przecież podstawą naszych potrzeb jest szacunek innych, rozmowa, poczucie akceptacji i przynależności. Czy bohaterom przyjdzie to zrozumieć? Tak. Ale każdemu w nieco inny sposób.
 
Takie lampki dotarły do mnie w paczce wraz z książką. Dziękuję wydawnictwo W.A.B.
ŻYCIOWE HISTORIE
Wigilijny stół to znak jedności. To właśnie ten wieczór może stać się spoiwem zranionych serc i na to właśnie postawiły autorki w przypadku stworzonych na potrzeby tej powieści, siedmiu bohaterów. Okaż dobro, chociaż jego najmniejsze okruchy, a zostanie ci ono oddane w momencie, kiedy będziesz tego najbardziej potrzebował. Powieść początkowo smutna, momentami bolesna, ale ostatecznie przynosząca radość i nadzieję. To nie świąteczna bajka, ale prozaiczna, życiowa lektura podszyta grudniowym tłem, które w ostatniej fazie pokazuje swoją moc i wychodzi na pierwszy plan. Dobra propozycja dla wielbicieli powieści obyczajowych na nadchodzące dni.

wydawnictwo: W.A.B.
kategoria: powieść obyczajowa
ilość stron: 345
data wydania: 31 października 2018

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu W.A.B.
 

21 komentarzy:

  1. Planuję przeczytać bliżej świąt.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Świąteczne książki mają w sobie tę magię i naprawdę poruszają.

      Usuń
  2. Myślę, że niebawem będę czytać tego typu książki. Święta się bowiem zbliżają wielkimi krokami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Ja uwielbiam takie świąteczne powieści. Mają w sobie magię :)

      Usuń
  3. Przyznam się, że jeszcze nie miałam styczności z takimi typowo "świątecznymi" książkami... Chyba więc pora się zapoznać z takimi powieściami ;). Opis i Twoja recenzja "Okruchów dobra" brzmią zachęcająco, ale i okładka jest bardzo przyjemna, chętnie więc sięgnę po tę książkę ;). I jak mi się spodoba to może będę się zaczytywać w zimowo-świątecznych powieściach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku jest wysyp takich świątecznych powieści. Jest w czym wybierać :)

      Usuń
  4. Uwielbiam świąteczne klimaty w książkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Mają w sobie wrażliwość i magię. I świetnie nastrajają :)

      Usuń
  5. Lubię takie książki i takie klimaty. Z chęcią ją przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam. Takie książki świetnie nastrajają. Mają w sobie magię.

      Usuń
  6. Uwielbiam czytać takie powieści w święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Mają w sobie magię i budują wyjątkowy nastrój.

      Usuń
  7. Oj lubię właśni takie historie :) Coś czuję, że będę polować na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz zabieram się za same świąteczne nowości. Więc zapraszam także na kolejne posty, bo jest z czego wybierać.

      Usuń
  8. To wydawnictwo jeszcze mnie nie zawiodło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię dobre obyczajówki, więc jestem na nią chętna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem zachwycona nazwą Twojego bloga - jakże ona prawdziwa i piękna <3 przeglądając Twoje wpisy chyba ta pozycja pojawi się u mnie jako pierwsza, zaintrygowała mnie mimo że raczej to nie mój gatunek. Pozwól że zagoszczę u Ciebie by rzeczywiście żyć podwójnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak ciepłe i miłe słowa. Chętnie zajrzę również do Ciebie :)

      Usuń
  11. Trzeba coś dla siebie wybrać z tego wielkiego wora świątecznych ksiażek, jeszcze sie nie zdecydowałam po które tytuły będę chciała sięgnąć, potrzebuję jeszcze trochę czasu by wprowadzać sie w świąteczna atmosfere

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...