„Nienawidziłem tego, jak wpływały na mnie
wspomnienia i jak wielką rolę pełniły w moim życiu. Dla niektórych były darem,
dla mnie przekleństwem. Nieustannie powracał do mnie jeden obraz, który
niszczył mnie od środka.”
Zemsta często niesie ze sobą niszczycielskie pokłady zła,
demolujące nie tylko osoby trzecie, ale także nas samych. Wypacza spojrzenie na
świat, zaślepia i zamiast przynieść ulgę, ofiarowuje nieszczęście i ból. Bo
przypomina o doznanych krzywdach, z którymi poprzez to nie potrafimy się
rozstać i cały czas przeżywamy je od nowa. Tymczasem bywa tak, że na drodze do
zemsty stają nieprzewidywalne przeszkody, bariery uniemożliwiające poprawne
wykonanie zadania. O zemście i o takiej barierze pisze Ewa Pirce w swojej drugiej
już książce „Obietnica”. Autorka pochodząca z niewielkiej miejscowości
położonej w pobliżu Kielc dała się już poznać powieścią „Córka pedofila”,
której akurat ja nie miałam okazji czytać. Teraz jednak przyszło mi wreszcie zakosztować
jej prozy. Jak wrażenia?
ZARYS FABUŁY
Brian Wild od
dawna przestał być tak naprawdę sobą. By móc skrupulatnie realizować wytyczony
przez siebie cel, zrezygnował z wszystkiego, co mogło okazać się cenne. Także z
rodziny. W imię czego? Dla zemsty, którą poprzysiągł mężczyźnie mającym wielki
udział w zniszczeniu jego życia. Kiedy więc Brian poznaje Olivię, córkę wroga,
sprawa wydaje się łatwiejsza, niż mógłby przypuszczać. Zabawi się nią i
podaruje jej to, co sam otrzymał. Rozpacz i ból. Tymczasem nawet najbardziej
ambitne plany i założenia lubią wymykać się spod kontroli i zmieniać kierunek. Uczucia
czy zemsta, przeszłość czy teraźniejszość, dobro czy zło? Co zwycięży w tym
starciu?
ZŁY DO SZPIKU
KOŚCI
Chcecie zimnego
drania? Macie. I to wcale nie tylko takiego, który to w teorii wydaje się
zły, zaś w obliczu pięknej kobiety pacyfikuje i wymięka. Nie Brian. Zamożny, egoistyczny, chamski, budzący
skrajnie negatywne emocje. Facet, któremu chciałoby się wygarnąć niejedno.
Po prostu dupek, któremu ciężko cokolwiek wybaczyć. Do czasu. Bo kiedy jego zamierzchła
historia wypływa na wierzch, sprawa nabiera sensu i klarowności. U Ewy Pirce
wszystko ma zatem swoje podłoże. I
taką konsekwencję pochwalam. W o wiele bardziej pozytywnym świetle zostaje
postawiona Olivia, manipulowana przez
ojca dziewczyna, której miałam czasami ochotę przemówić do rozsądku. Ach,
gdyby się tylko dało. To nie jest para, która w stu procentach pozyskała moją
sympatię, ale taka, która wzbudziła wiele wrażeń.
Jak widać, budowa wyrazistych
osobowości nie jest dla prozy autorki czymś obcym.
OBIETNICA ZEMSTY I
KOMPLIKACJE
Jak sama nazwa powieści mówi i jak głosi streszczenie,
podwaliną tej historii staje się
obietnica zemsty. Główny bohater, który jako jeden z dwóch narratorów ma
okazję do obnażenia swoich myśli, etapowo realizuje swój cel. Czy z
powodzeniem? Nie byłoby oczywiście absorbującej love story bez komplikacji i niespodzianek, stąd kiedy
na pierwszym planie pojawia się uczucie budzące serce do życia, Brian odkrywa,
że gdzieś tam głęboko w nim ukrywają się także inne, bardziej ludzkie potrzeby. Nie zabrakło pikanterii, bo przecież w powieści z
taką okładką musi dojść do zbliżenia, nie zabrakło także szczypty humoru, całej
garści złośliwości i cierpienia.
BĘDZIE
DALSZY CIĄG
W całą historię zostają wplecione wstawki z przeszłości, które oczywiście mają dla teraźniejszości
ważne znaczenie. Od czasu do czasu sypie autorka zbędnymi szczegółami, ale nie
powiedziałabym, żeby wybitnie mi to przeszkadzało. Raczej skupiłam się na wiarygodnym
wydźwięku treści, który choć dotyczący nie do końca życiowej historii, pozwolił
mi całkowicie się z nią oswoić. Jest muzyka,
towarzysząca bohaterom w niektórych sytuacjach, jak i przy okazji każdego
wprowadzenia nowego rozdziału – towarzysząca czytelnikom. Autorka oczywiście pozostawia nas samych w momencie, kiedy
wydarzenia osiągają jeden z momentów kulminacyjnych więc nie ma opcji,
trzeba będzie sięgnąć po dalszy ciąg.
PODSUMOWANIE
Jedni zarzucają tej
książce fakt, że jest zlepkiem wielu dobrze znanych już historii. Dla mnie
właśnie to czyni ją oryginalną. To nie jest ambitna literatura wysokich lotów,
więc należy do niej podejść z odpowiednim nastawieniem, kierując się na emocje,
a tych dzięki skrajnym zachowaniom bohaterów nie zabrakło. Dla mnie
Wydawnictwo NieZwykłe to marka stawiająca tylko na to, co ma szansę trafić w
gusta polskich czytelniczek i tym razem również się nie zawiodłam.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłe.
Na pewno przeczytam tę książkę, ponieważ Córka pedofila bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńJa właśnie Córki pedofila nie czytałam, ale skoro wspominasz, że była dobra, może się skuszę.
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Wiele o niej dobrego slyszalam :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo napędzały pozytywne recenzje, które okazały się słuszne :)
UsuńObawiam się tej lektury. Moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki nie było udane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Ja właśnie nie miałam okazji czytać poprzedniej powieści Ewy, więc zupełnie nie potrafię tego porównać i się do poprzedniczki odnieść.
UsuńMojej wielkiej sympatii ta para też nie zdobyła, ale zgadzam się co do tego, że dostarcza wielu wrażeń. Są emocję, a to sobie zawsze cenię, więc jestem na tak. Czekam na kontynuację. :)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy na jej temat bardzo podobne zdanie :) Ja również czekam na dalszy ciąg.
UsuńMi osobiście bardzo przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńMnie również :) Czekam na kontynuację.
UsuńJa zamierzam przeczytać tę książkę:)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje mi nic innego, aniżeli życzyć Ci miłej lektury.
UsuńCzytałam poprzednią książkę autorki, "Córkę pedofila" i dla mnie była to zbyt absurdalna i niedorzeczna powieść. Aczkolwiek staram się nie skreślać autorów po jednej pozycji, dlatego kiedyś pewnie sięgnę również po powyższą książkę. Co prawda opis na razie mnie nie przekonuje, ale na uwadze będę ją miała :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam okazji jej czytać, jakoś nie czułam się zachęcona. Stąd zupełnie nie mam porównania.
UsuńJa z pewnością po nią sięgnę. Pierwsza książka autorki bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJa nie miałam okazji jej czytać, stąd zupełnie nie mam porównania.
Usuń