wtorek, 9 października 2018

"Wilczyca" - Katarzyna Berenika Miszczuk.
Miasteczko pochłania fala morderstw. Kto zabija?


Dla tych, którzy szukają polskiego paranormal romance, Katarzyna Berenika Miszczuk wychodzi naprzeciw ze swoją propozycją. Książka „Wilk”, która klimatem przywodzi mi na myśl słynną sagę Zmierzch, powstała w czasach, kiedy autorka miała zaledwie 15 lat. Dacie wiarę? Znana dzięki serii „Kwiat paproci” z Szeptuchą na czele czy cyklowi otwartemu przez „Ja, diablica”, bardzo wcześnie dała popis własnej wyobraźni, toteż nic dziwnego, że zyskała wielu fanów i zdecydowała się na napisanie kolejnego tomu. Wszak jedynka kończyła się tak, że trzeba było sięgnąć po więcej. I tak powstała Wilczyca, którą mam okazję trzymać w swoich rękach dopiero 9 lat po jej pierwszym pojawianiu się na polskim rynku. Teraz wydawnictwo W.A.B. przygotowało wznowienie tej historii, dzięki czemu przyszło mi się z nią zmierzyć.

ZARYS FABUŁY
Błogi spokój, który zapanował w mrocznym Wolftown, jest tylko pozorną ciszą. Ciszą przed burzą. Kiedy w życiu Margo wszystko zaczyna się układać, miasteczko pochłania fala okrutnych morderstw. Realistyczne sny dziewczyny zaczynają nabierać nowego znaczenia, a wokół rodzi się więcej pytań, niż odpowiedzi. Kto zabija?

Na wskutek pewnego wypadku Margo i Max trafiają do szpitala. Od tego momentu już nic nie jest takie, jak przedtem. Zachowanie chłopaka wraz z każdą chwilą zaczyna się zmieniać. Na gorsze. Co jest tego powodem?

NIEPOKOJĄCA ZMIANA
Margo, główna bohaterka powieści, na wskutek ingerencji Instytutu zmienia nieco swoje postrzeganie świata. Zaczyna żyć lasem. Realistyczne sny, dociekliwość i odwaga zapewnią jej niejedno wrażenie, choć wcale nie ułatwią funkcjonowania. Czeka ją niełatwe zadanie żmudnego rozwikłania znaczącej tajemnicy. To jednak nie ona, a Max zaczyna oznaczać się największą metamorfozą, najbardziej widoczną i dokuczliwą. Pogłębiająca się w nim agresja z pewnością nie doprowadzi do niczego dobrego. Jaki będzie jej finał?

POSTACI DRUGOPLANOWE
W tle nie brakuje odkrywających kluczowe role bohaterów drugoplanowych, na czele których stoją Ivette i Aki. Wiążąca ich relacja, powrót do zdrowia dziewczyny i niewyjaśnione spacery Akiego – wbrew zakazom -  po lesie w momencie, kiedy prawdopodobnie doszło tam do morderstwa. Postaci mają w książce swoje miejsce i w pełni go wykorzystują. Dzięki temu powieść nie skupia się wyłącznie na jednym wątku.

BOGATSZA WE WRAŻENIA
Będąc już przy kwestii tematyki, „Wilczyca” to niewątpliwie paranormal romance w wersji raczej dla młodzieży. Pojawia się wątek uczuciowy, nieprzyćmiony równowartościowymi, innymi elementami składowymi. Obserwacje Instytutu, niebezpieczna bestia, śledztwo, ucieczka, liczne wyzwania i poszukiwania prawdy. Jest i wątek kryminalny budujący napięcie tej historii. Drugi tom stanowi dowód na to, że klątwa kontynuacji nie musi być regułą. Mam wrażenie, że w tej części działo się więcej aniżeli w jedynce, w wyniku czego nie mogłam narzekać na nudę.

WARSZTAT MŁODEJ AUTORKI
Pod względem warsztatu zauważyłam małą poprawę, choć nie jest ona na tyle widoczna, bym mogła pisać o majstersztyku. Należy wziąć pod uwagę fakt, że zarówno Wilk jak i jego kontynuacja przypadają na początki pisarskiej kariery Katarzyny Bereniki Miszczuk, więc nie ma co porównywać wznowień do współczesnych bestsellerów, które wyszły spod jej pióra.


PODSUMOWANIE
Książka nieidealna – pod względem stylu – ale wciąż będąca w stanie zaprosić na bogatą we wrażenia przygodę. Fantasy i New Adult, paranormalne wątki i problemy z nimi związane mieszające się ze zwyczajnymi dylematami młodych ludzi. Jeśli podobało się Wam otwarcie tej dylogii, kontynuacja na pewno Was nie zawiedzie. Komu zatem ją polecam? Raczej młodzieży doszukującej się w literaturze polskiej dobrej historii z motywem wilkołaków na czele.

wydawnictwo: W.A.B.
kategoria: paranormal romance
ilość stron: 413
data wydania: sierpień 2018

Dylogia: Wilk // Wilczyca

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu W.A.B.

12 komentarzy:

  1. Twórczość tej autorki jeszcze przede mną, ale planuję zacząć od Drugiej szansy. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wybór. Mimo wszystko uważam, że "Druga szansa" jest lepsza od Wilka.

      Usuń
  2. Tak jakoś negatywnie jestem nastawiona do takich książek, zwłaszcza rodaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoje obawy :) Może kiedyś się do nich przekonasz.

      Usuń
  3. Fajnie spędziłam czas przy obydwu częściach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam podobnie. Nie obyło się bez wad, ale ogólnie spodobał mi się pomysł na tę historię.

      Usuń
  4. Nie znam tej autorki, chociaż chyba cały bookstagram i blogosfera książkowa o niej mówią ;). Jednak jakoś nie mogę się przemóc, żeby poznać jej książki, może to dlatego, że ta pani celuje raczej w fantasy, które nie jest moim ulubionym gatunkiem... A już romans paranormalny to przeczytałam tylko jeden w całym życiu (tak, "Zmierzch") i mi chyba wystarczy :). Tak więc nie skuszę się na proponowaną przez Ciebie książkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj pojawiają się nieco "zmierzchowskie" klimaty, więc nie będę Cię na siłę przekonywać do tej powieści czy całej dylogii. Autorka faktycznie ma tendencje do kreowania fantasy.

      Usuń
  5. Zgadzam się. Nie jest to książka idealna, ale pełna uroku i całkiem wciągająca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako historia faktycznie pochłaniająca i ciekawa. Dobrze, że nasza rodaczka stworzyłam nam też coś w tym temacie. Czepiam się jedynie stylu, ale przecież to już stare dzieje w życiu pani Miszczuk.

      Usuń
  6. Nie jestem pewna, czy teraz spodobałaby mi się książka na miarę Zmierzchu. Może, ale z pewnością nie tak jak kiedyś. Przygodę z twórczościa autorki planuję zacząć od Drugiej szansy, jej pisarskie początki jakoś mnie nie ciągną :)

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem i nie będę Ci polecać. "Wilk" to faktycznie raczej klimat Zmierzchu i coś dla młodzieży. "Druga szansa" wypadła lepiej, więc to dobry wybór z Twojej strony :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...