Kierowca rajdowy z wielkim ego i piękna pani mechanik z
żelaznymi zasadami. Czy tak łatwo zmienić dla miłości swój sposób bycia? Ano
okazuje się, że nie ma rzeczy niemożliwych. W powieści „Revved” Samantha Towle zaserwowała
ognisty romans Andressy i Carricka, którzy pomimo początkowych oporów dali
sobie szansę, łapiąc przy tym za serca wiele usatysfakcjonowanych czytelniczek.
Poprzez pierwszy, wspomniany tom serii przemknęła także postać Leandro Silvy,
który staje w świetle reflektorów właśnie teraz, w drugiej – choć funkcjonującej
jako niezależna i samodzielna historia – części cyklu Samanthy Towle zatytułowanej
„Revived”.
ZARYS FABUŁY
Jak się okazuje,
nie tylko rany noszone na ciele mogą wykluczyć zawodnika z gry. Rajdowiec
Leandro Silva, po tragicznym wypadku co prawda odzyskał sprawność, jednak to,
co dzieje się w jego głowie wciąż uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie.
Trauma bywa niszczycielska. Stąd też mężczyzna zmusza się do podjęcia ważnego i
przełomowego kroku i tym sposobem trafia w progi gabinetu terapeutki Indii
Harris.
India nie miała łatwego
życia. Dom dziecka i nieplanowana ciąża nauczyły ją pokory i wytrwałości.
Kobieta z pewnością nie szuka więc przelotnych przygód. Kiedy jednak przychodzi
jej pracować z Leandrem, sprawa zaczyna się komplikować. Bo przecież z
pewnością nie planowała miłości. Bo romans z pacjentem powinien być kwestią zakazaną.
Czy tak łatwo sprzeciwiać się uczuciom?
TERAPEUTKA I
PACJENT =
Kobieta gotowa do
poświęceń, ambitna, zmotywowana przez dziecko, dla którego byłaby w stanie
zrobić wszystko. A które przecież pojawiło się zupełnie nieplanowane. Osoba ze smutną i trudną przeszłością. Wychowywana
w domu dziecka, ponosząca konsekwencje związku z facetem, przez którego mogła
całkowicie stracić do mężczyzn zaufanie. Silna,
niezależna, nie od razu wykładająca na stół wszystkie karty. Leandra
poznajemy w momencie, kiedy zmaga się ze stresem pourazowym. Skoro zabrano mu
sens jego życia, pozbawiony możliwości zaspokojenia adrenaliny prędkością na
torze rajdowym, topi smutki w alkoholu i
przelotnych przygodach z kobietami. Wiadomo jednak, że to do niczego go nie
doprowadzi i w niczym nie pomoże. Tych dwoje połączy miniony tragiczny wypadek i
będąca jego konsekwencją terapia.
= ZWIĄZEK ZAKAZANY
Jak w przypadku wielu powieści tego gatunku, mamy
przykład związku zakazanego. Przecież
terapeuta nigdy nie powinien wiązać się ze swoim pacjentem i to nie pierwszym
lepszym, a znanym rajdowcem formuły jeden. Szczególnie, kiedy może na tym wiele
stracić. India nie jest pustą,
roztrzepaną nastolatką, wręcz przeciwnie. Analizuje, dokonuje wyborów, a być może wiele będzie musiała
poświęcić. Przecież ma dziecko i
trzydziestkę na karku. Przecież etyka zawodowa nie pozwala. Tak długo
pracowała by znaleźć się właśnie na tym miejscu i zapewnić synowi życie,
którego sama nie miała. A mimo to iskrzy już od samego początku i cięgnie
Leandro i Indię do siebie. Podobało mi się to, że Samantha Towle etapowo poprowadziła wątek miłosny, że
pozwoliła mu się rozwijać, rozkwitać tak, by czytelnik mógł nacieszyć się jego dojrzewaniem. Nie od
razu wszystko zostało podane na tacy, bo jak już wspomniałam, główna bohaterka
to nie jest nieprzejmująca się konsekwencjami pannica. Takich bohaterów i takie
scenariusze lubię.
W PORÓWNANIU Z
POPRZEDNICZKĄ
W tym tomie tło nie
jest już tak gęsto zarysowane światem wyścigów, jest za to motyw brata głównej bohaterki i jej rewelacyjnego
syna. Autorka przywiązała uwagę do postaci drugoplanowych i to akurat
wyraźnie widać. Są kłody rzucane pod
nogi, bez przesadnej dramy i momentami z rozwiązaniem nieco zbyt prostym
jak na życiowe realia. Owszem, pociągnęłabym
niektóre z wątków dalej, dokładniej, ale jakoś szczególnie nie rzutuje to na
moją opinię, bo ja lubię takie niezobowiązujące, relaksujące historie. „Revived”
to nie tylko książka z podobnie brzmiącym tytułem, co jej poprzedniczka. Widać
niektóre z powielających się schematów,
choć w zamyśle ta część wydaje mi się dojrzalsza,
a co za tym idzie, dla mnie lepsza. Jeśli więc czytaliście pierwszy tom cyklu,
nie powinniście być tym zawiedzeni. Pamiętajcie jednak, że wcale nie trzeba
sięgać po poprzednią część, by móc zapoznać się z tą. Owszem, obie mają coś
wspólnego, ale na tyle luźno, że nic wielkiego nie stracicie.
W cyklu znalazły się: Revved // Revived
Tę książkę oraz
inne nowości znajdziecie na stronie TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej,
która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńNie jest to aż tak konieczne :) Ale wiadomo, że lepiej zacząć od początku.
UsuńTeż muszę jeszcze poznać pierwszy tom. 😊
OdpowiedzUsuńNie jest to koniecznie :) Choć wiadomo, że lepiej nie zaczynać serii od środka.
UsuńPierwszy tom bardzo mi się podobał i z przyjemnością sięgnę i po ten, mimo że nie są ze sobą powiązane :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że skoro jedynka Ci się spodobała, dwójka ma u Ciebie wielkie szanse. Mnie przypadła do gustu bardziej. Co nie zdarza się często w przypadku serii.
UsuńCzytałam oba tomy i szczerze mówiąc drugi podobał mi się bardziej niż pierwszy. ;)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo :) Dla mnie dwójka była bardziej dojrzała, a co za tym lepsza. Czekam na kolejne części i liczę na to, że coś się jeszcze pojawi.
UsuńPrzez całe moje życie nigdy nie widziałem nic, co działa tak szybko, jak dr Agbazara spell. Po tym, jak skontaktował się z DR. Agbazara, zacząłem wierzyć, że każda moneta ma dwie strony. Kiedy mój kochanek temu przysiągł nigdy nie zobaczyć mnie ponownie opuścił mnie, ale dzięki Bogu, że dzięki pomocy doktora Agbazara zrobiłem mój kochanek z powrotem do mnie w ciągu 48 godzin, a ja chcę uszkodzony innych ludzi serce, aby lekarz Agbazara te części, które znajdują się poniżej e-mail na adres: ( agbazara@gmail.com ) lub za pośrednictwem Whatsapp ( +2348104102662 ), to można zobaczyć cud dr Agbazara
OdpowiedzUsuń