środa, 20 lutego 2019

"Milioner i bogini" - Vi Keeland, Penelope Ward.
Historia pewnego kłamstwa - podwójna tożsamość Dexa.


Pośród wielu nie do końca trafionych pisarskich duetów, Vi Keeland i Penelope Ward zdążyły udowodnić, że razem potrafią stworzyć całkiem wciągające romanse, historie relaksujące, ale przede wszystkim dopracowane. Bo zarówno jedna, jak i druga pisarka wniosły w treść walory swojego pióra. W efekcie powstało już kilka ciekawych pozycji. Jedną z nich jest „Milioner i bogini” z rozpalającym przystojniakiem na okładce. Dla tych czytelniczek, które męskich ciach i związków łączących w jedno dwa zupełnie różne światy nie mają jeszcze dość, kilka słów recenzji. Bo przecież warto się przekonać, co czeka na Was we wspomnianej książce.

ZARYS FABUŁY
Bianca George miała przeprowadzić wywiad z zamożnym biznesmenem Dexterem Truittem, jednak los nieco pokrzyżował jej plany. A właściwie nie los, tylko zepsuta winda. To właśnie w niej utknęła z Jayem, nowopoznanym kurierem, z którym postanowiła podzielić się swoim zdaniem na temat ludzi pokroju Dexa. I z pewnością nie były to pozytywne spostrzeżenia. Przypadkowe spotkanie doprowadziło do czegoś więcej. Do rozkwitu wyjątkowych uczuć.

Kiedy Dexter Truitt przesyła Biance drogą elektroniczną obiecany wywiad, kobieta przekonuje się, że w wydawaniu przedwczesnej opinii na jego temat pokierowała się mylącymi pozorami. Wymiana zdań, podchwytliwe pytania, przesłane tajemnicze zdjęcie. Wszystko wskazuje na to, że teraz nie może przestać o nim myśleć. Czyżby niedostępny Dex obudził w niej pragnienia? Co zatem z Jayem?

Bianca nie wie jednak tego, że wpadła w sidła pewnego kłamstwa. Zamożny Dexter i kurier Jay to jedna i ta sama osoba.

CO ŁĄCZY DEXA I JAYA?
Dziennikarka mająca przeprowadzić wywiad z grubą rybą biznesu. Czyżby kolejny schemacik? Książka być może na pierwszy rzut oka przypomina parę znanych już czytelnikom romansów, jednakże w dalszym ciągu nieco zmienia kierunek. Wszak nie każdy milioner ma do siebie na tyle dystansu, by udawać zwyczajnego kuriera. Czy to skutek zasłyszanej z ust pięknej dziennikarki opinii na swój temat? A może pragnienie poznania jej od zupełnie innej strony, wyzbytej uprzedzeń, pozorów i patrzenia przez pryzmat zajmowanego stanowiska? Choć Bianca wyobraża sobie Dexa jako zgryźliwego egoistę i palanta, w rzeczywistości jest on ciepłym, zdeterminowanym i pomysłowym człowiekiem. Czy także kłamcą? Niewątpliwie tak. Ale mówi się, że na kłamstwo w dobrej wierze można przymknąć oko. Z drugiej strony, kłamstwo ma krótkie nogi…

BIANCA W SIECI KŁAMSTW
Co na to wszystko Bianca? Piękna dziennikarka daje się wplątać w sieć kłamstw. Pogodna, zwyczajna dziewczyna dumnie brnie do wyznaczonych celów zupełnie nieświadoma skomplikowanej sytuacji, w której się znalazła. A to nie jedna z tych słodkich lal, które to szybko wybaczają rozkładając nogi na widok pojawienia się boskiego Alvaro. Stąd chyba zyskała moją sympatię i ujęła swoją osobowością.

SŁOWO NA TEMAT AKCJI
„Milioner i bogini” to raczej filmowa, nieco bajkowa historia, bo przecież podobne scenariusze raczej nie spotykają nas w zwyczajnym życiu, a jednak w trakcie czytania zupełnie o tym nie myślałam dając się ponieść przyjemnej przygodzie. Autorki od razu przechodzą do konkretów nie wystrzeliwując się jednak z wszystkich dobrych pomysłów na samym początku. Zaczyna się od przypadku, od niewinnego kłamstwa, które potem urasta do rangi przeszkody, wyzwania i zagadki. A także konfliktu i problemu. Odkrycie tożsamości głównego bohatera przez Biancę nie stanowi ostatecznej fazy książki, to jeden z kolejnych jej elementów.


KLIMAT POWIEŚCI
Lekka, przyjemna, relaksująca historia. Z humorem, zakręconą sytuacją, sympatycznymi bohaterami i pikantnymi, apetycznymi scenami. To nie jest literatura wysokich lotów, ale dobrze napisane love story z prostym, przystępnym językiem i wystarczającą dawką dynamiki akcji. Pozytywne dialogi, niezamęczające opisy, może bez powalających zwrotów, ale na jeden, dwa wieczory przy lampce wina czy pysznej kawie – w sam raz.

wydawnictwo: Editio Red
kategoria: romans
ilość stron: 280
data wydania: styczeń 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Editio Red.

7 komentarzy:

  1. Czasami i takie książki są nam potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami jednak potrzebujemy takich bajkowych scenariuszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może kiedyś przeczytam, jako odskocznię od trudniejszej lektury. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę śmiało powiedzieć że kocham tą historię, jest zabawna, lekka i nieprzesłodzona :D
    Czekam aż sięgnę po kolejną książkę tego duetu :D
    Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ten duet pisarski i z pewnością przeczytam każdą wydaną przez nie książkę. Powyższej nie miałam jeszcze okazji czytać, ale mam zamiar niebawem to zmienić. Bardzo mnie ciekawi, szczególnie moment odkrycia przez bohaterkę tożsamości bohatera. Ciekawi mnie ja autorki z tego wybrnęły i czy zbyt szybko nie "wybaczyły" jego kłamstwa :) Z tego co piszesz to nie, ale pragnę sama się tego dowiedzieć :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna książka ☺️ Zapraszam tez do siebie ☺️

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...