środa, 2 maja 2018

"Faustynka. Opowieści patriotyczne" - Wioletta Piasecka
Polska patriotka w historii dla dzieci.


„Niczego nie pragnęłam, tylko uczyć dzieci języka polskiego. Ciocia opowiadała mi kiedyś, że jest melodyjny i wszystko można nim wyrazić: i miłość, i wiarę, i nadzieję…”

Twórcy książek dla dzieci zawsze mają na celu zyskać ich uznanie. Jedni jednak idą o krok dalej i zamiast zwyczajnej rozrywki czynią słowem wartościową lekcję z wypływającym na wierzch morałem. Wioletta Piasecka, autorka poczytnych publikacji dla najmłodszych, miewa w zwyczaju przemycać w piękne opowieści autentyczne postaci i historie pisane prawdziwą przeszłością, która dzięki jej prozie ożywa i ma okazję zagościć w domach tych najmniejszych. Tym razem na pierwszym planie staje Faustyna Morzycka, socjalistyczna działaczka oświatowa urodzona w więziennej celi. Jeśli cenicie wartościowe książki dla dzieci, zapraszam na recenzję.

O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?
Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy… I choć przez wiele lat nie było jej na mapie świata, tkwiła w sercu złaknionych ojczyzny Polaków, szczególnie tych, którzy byli gotowi oddać za nią swoje życie.

15 czerwca 1864 roku przychodzi na świat Faustynka, w ciemniej, nieodpowiedniej dla dziecka celi więziennej. Córka wygnanego na Syberię patrioty i stęsknionej za luksusami szlachcianki nie ma pojęcia, jak wiele wyzwań szykuje dla niej los. Nie może przewidzieć przecież tego, że przyjdzie jej opuścić ukochanego tatę i że z miłości do Polski zdecyduje się ryzykować życiem. Przed nią długa i kręta droga, podczas której nie zabraknie wyzwań, smutku i nadziei. Jak mała dziewczynka stała się nauczycielką, o której pisał sam Żeromski?


AUTENTYCZNA POSTAĆ
Ścielona patriotycznym wydźwiękiem opowieść dla dzieci to historia autentycznej postaci, która przez wielu rodaków zapomniana, bądź co gorsza – wielu nawet nie znana - przyczyniła się do budowania niepodległej Polski. Zainspirowała Żeromskiego, trafiła także między karty książki autorstwa Wioletty Piaseckiej, by w formie mądrej i wartościowej publikacji wzbudzać uznanie wśród tych najmłodszych, często sięgających po fikcyjne, mało wartościowe autorytety.

LEKCJA I ROZRYWKA W JEDNYM
Historia o Faustynce, oprócz szczytnego morału i wartościowej lekcji, niesie ze sobą poruszającą treść zapisaną przystępnym dla dzieci językiem. Autorka splotła losy bohaterki w barwną opowieść, w której nie brak emocji, chwytliwych dialogów i różnorodnych postaci. Myślę, że właśnie tak powinny wyglądać szkolne lektury, łączące naukę umiejętności płynnego czytania, czytania ze zrozumieniem, wplatające historyczny akcent. Taka forma poznawania ważnych dla Polski rodaków może odnieść znacznie większy sukces niż nudna lekcja historii. Po tej książce, Faustynka – jako odważna, ale i zarazem zwyczajna dziewczynka, z pewnością pozostanie w pamięci każdego, młodego czytelnika.


NA SETNĄ ROCZNICĘ ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI
Nie brak kolorowych ilustracji, uprzyjemniających czas spędzony u boku lektury. Sporej wielkości czcionka czyni ją dobrym wyborem dla początkujących czytelników, a sugerowanymi przeze mnie odbiorcami są w szczególności uczniowie początkowych klas szkoły podstawowej. Myślę, że przy okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości zarówno rodzice, jak i nauczyciele powinny pochylić się nad tym tytułem i rozważyć możliwość podsunięcia książki pod nos swoim pociechom i podopiecznym. To na pewno nie będzie dla nich zmarnowany czas.


wydawnictwo: Niko
kategoria: książka dla dzieci
ilość stron: 80
rok wydania: 2018

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Autorce.
źródło

8 komentarzy:

  1. Piękna pozycja, na pewno wzbogaci biblioteczkę moich córek, ktore z chęcią słuchają gdy opowiadam im historię naszego kraju

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie książka obowiązkowa. To piękne, że tak opowiadasz swoim córkom. Ja swojej jeszcze nie zaczęłam, ale Faustynka sporo dała mi do myślenia. Może warto zacząć.

      Usuń
  2. Wspaniałe wydanie, można się zakochać w tych ilustracjach. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilustracje faktycznie przyciągają oko, a treść to mistrzostwo. Naprawdę bardzo wartościowa publikacja. Niewiele jest tak pięknych opowieści niosących historyczną prawdę na temat naszego kraju i jego bohaterów.

      Usuń
  3. Kto wie, może nie powinnam tego pisać, ale nie za specjalnie lubię patriotyczne książki. (Kurde Klara, ty prawie nic w życiu nie lubisz! XD) Ale zawsze podczas czytania mam wrażenie, że polacy mają dziwne spojrzenie na swoją dumę narodową. Zamiast pokazywać to, że mają siłę aby odepchnąć zaborców i wygrywać bitwy mając i garstkę ludzi, samym swoim duchem i zapałem...na siłę opisują siebie jako zaszczutych przez całych świat niewolników wielkich systemów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma jakiś swój punkt widzenia i swoje zdanie. Według mnie dobrze, że powstają takie książki. Dzisiaj dzieci są zalewane fantastycznymi, bajkowymi bohaterami nie mając pojęcia o tym, że przecież wielu takich mamy w historii swojego kraju. Oczywiście też nie lubię skrajności, ale książki pani Piaseckiej akurat mnie bardzo odpowiadają :) Ale jak mówię, każdy ma swoje zdanie - po to tyle książek, żeby każdy mógł wybrać coś dla siebie :)

      Usuń
  4. Oj zdecydowanie nie dla mnie takie książeczki, ale wygląda całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, książeczka jest wartościowa, ale to faktycznie coś dla młodszych czytelników. Ja mam małą córkę, więc jest jak znalazł :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...