wtorek, 29 maja 2018

"Biblia diabła" - Leszek Herman.
Polowanie na czarownice, stara księga i morderstwo.


„Codex Gigas to największy zachowany średniowieczny manuskrypt, a być może także największy, jaki kiedykolwiek powstał. Waży tyle, co dorosły człowiek – siedemdziesiąt pięć kilogramów.”

Jego twórczość porównywana jest z piórem Dana Browna. Jego obszerne tomiszcza rozpieszczają czytelników dopracowanymi pomysłami. Jego debiut okazał się zaskoczeniem, a zarazem zawiesił poprzeczkę tak wysoko, że po każdej kolejnej książce Leszka Hermana polscy wielbiciele dobrej literatury spodziewają się wyłącznie wrażeń na bardzo wysokim poziomie. Jaka zatem okazała się jego najnowsza powieść o intrygującym tytule „Biblia diabła”? Wszystkich zainteresowanych sensacją, historią, kryminałem, a przede wszystkim przygodą przez wielkie „P” zapraszam na recenzję.

ZARYS FABUŁY
Według legendy Kordula była dwórką brytyjskiej księżniczki zamordowanej wraz z dziesięcioma tysiącami dziewic przez Hunów. Jej szczątki uznano za święte relikwie. Czaszka trafiła do niewielkiego księstwa nad Bałtykiem. W skarbcu katedry w Kamieniu Pomorskim dotrwała do końca drugiej wojny światowej.

Koniec wojny trzydziestoletniej. W całej Europie płoną stosy, trwa polowanie na czarownice. Upada księstwo pomorskie. Od brzegów wyspy Wolin odbija galeon, w którego ładowni ukryty jest przerażający ładunek. Klątwa z nim związana dosięgnie każdego, kto odważy się go tknąć.

Mroźna noc 5 marca 1945 r. Z podjazdu starego pałacu wyrusza kawalkada wyładowanych po brzegi wozów. Kolumna uciekinierów podąża na zachód, uchodząc przed wkraczającą na Pomorze armią radziecką. Wywożą jeden z najcenniejszych pomorskich artefaktów.

Co tak naprawdę wydarzyło się tej marcowej nocy? Co wywieziono? Jedna z największych tajemnic Pomorza wciąż przyciąga rzesze poszukiwaczy skarbów.

Ku utrapieniu architekta Igora Fleminga tym tropem podąży także jego klient – pewien bogaty szczeciński przedsiębiorca. Wszystkie ślady prowadzą do wystawionego na sprzedaż domu na klifie, wokół którego kręci się mnóstwo podejrzanych typów…

Szczecińska dziennikarka Paulina Weber nie pierwszy raz wciąga swoich przyjaciół – Igora i Johanna – w reporterskie śledztwo, tym razem dotyczące zbrodni z czasów wojny trzydziestoletniej. Szybko okazuje się jednak, że grożące im niebezpieczeństwo jest całkowicie współczesne.

(ZARYS FABUŁY POCHODZI ZE STRONY WYDAWNICTWA: https://muza.com.pl/sensacja-kryminal/2929-biblia-diabla-978832870006.html)

WYMAGAJĄCE POCZĄTKI
Nie mam w zwyczaju kopiować streszczenia fabuły ze strony wydawnictwa. Tym razem jednak postanowiłam się wyłamać, a to dlatego, że nie chciałam pominąć żadnego z ciekawych wątków tej powieści, a takowych tutaj wieeele. I tak właśnie zaczyna się ta książka, w której kolejny motyw składający się na akcję goni kolejny. Nie lada wyczyn nie tylko ze strony autora, ale i wyzwanie dla czytelnika. Potrzeba cierpliwości, ciszy i skupienia, by móc wejść w głąb tej historii i wczuć się w jej klimat. A potem po prostu się przepada, bo potrzeba zerknięcia na następną i następną stronę wydaje się silniejsza niż obowiązki.

KILKA WĄTKÓW, JEDNA HISTORIA
Znani, zaprzyjaźnieni już z fanami autora bohaterowie, na czele z inteligentną dziennikarką Pauliną Weber, wpadają na trop kolejnej sensacji. Artykuł dotyczący polowania na czarownice, tajemniczy skarbiec, Zamek Duchów czy demonologia. Religia, polityka, okrutne morderstwa. Autor zabiera czytelnika w podróż po różnych epokach od średniowiecza, poprzez drugą wojnę światową, aż do teraźniejszości, łącząc wszystko nie tylko w całą książkę, ale przede wszystkim w sensowną i porywającą historię o porozrzucanych daleko od siebie elementach jednej, budującej z czasem spójny obraz układanki.

SOLIDNA BAZA I WPLECIONE FAKTY
Mieszanka sensacji i powieści obyczajowej, podszyta solidnym tłem historycznym to czysta esencja przygody, w której nie brakuje nutki humoru, ale i nastroju grozy. Aż chciałoby się więcej, szperając po Internecie w celu weryfikacji niektórych z przedstawionych informacji. Leszek Herman nie tylko w pełni wykorzystał swój talent, ale także przygotował konkretną bazę pod swoją powieść, a jego wysiłki i dbałość o detale zaowocowały wiarygodnym tomiszczem, które spośród trzech wydanych przez wydawnictwo Muza, stało się moim ulubionym! Legendy, archeologia, niebezpieczeństwo. List Kuchty, sztuka goecji i księga o wadze człowieka - Codex Gigas. Jaką rolę w powieści odgrywa słynna Biblia diabła?


PODSUMOWANIE
Polecam szczerze, wszystkim wielbicielom powieści z tajemnicami przeszłości na czele. To nie jest książka zamknięta w ramach jednego gatunku, a poziom jej treści sprawia, że nie zawaham się zasugerować ją wszystkim czytelnikom niedowierzającym w umiejętności rodzimych autorów. Mamy swojego Dana Browna i ja już niecierpliwie wyczekuję kolejnej powieści tego autora, bo śledząc jego dotychczasowe dzieła już z góry wiem, że będzie dobra.

wydawnictwo: Muza
kategoria: sensacja/kryminał/literatura przygodowa
ilość stron: 574
data wydania: kwiecień 2018

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Muza.


6 komentarzy:

  1. Tło historyczne nieco mnie zniechęca, ale jednak książka kusi.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie przepadam za książkami historycznymi, ale tutaj ta historia przybiera formę sensacji. Same ciekawostki. Naprawdę polecam.

      Usuń
  2. Takie legendy brzmią naprawdę fajnie, ale nie ukrywam, że przy książce na pewno bym się ogromnie wynudziła. Kompletnie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś zdecydujesz się spróbować :) Książka wciąga, choć ma trudny początek. Ale wiadomo, że jeśli w danym momencie nie masz na coś takiego ochoty, nie ma się co zmuszać.

      Usuń
  3. Jestem historykiem, więc to coś dla mnie. A okładka przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to się stało, że wcześniej nie słyszałam o tej ksiażce? Zapowiada się fascynująco ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...