Każdy z nas, niezależnie od wieku, skrywa w sobie
pierwiastek dziecka. Łatwiej czy mnie dostrzegalny, w zależności od osobowości
konkretnej jednostki, wychodzi na jaw wtedy, kiedy protestuje wyobraźnia mająca
dość szarej rzeczywistości i obowiązków. Jednym ze sposobów powrotu do
dziecięcych lat jest zaś literatura, niezmiennie dobra na wszystko. A taką
baśnią dla nastolatków i dorosłych może być „Syn wiedźmy” Kelly Bernhill,
historia o tym, że słaby fizycznie może znaczyć wielki duchem i że szczere
intencje i czyste serce mogą przezwyciężyć każde zło.
ZARYS FABUŁY
Młodziutki Ned
jest tym słabszym z bliźniaków, któremu jednak udaje się przetrwać. Syn
wiedźmy, przepełniony magią, której jednak starał się dotąd wystrzegać, musi
uciekać, by ochronić się przed napadem dewastujących okolicę bandytów. Chłopak
nie ma pojęcia, że córka mężczyzny, który będzie go nękał, dziecko Króla
Zbójców okaże się tą, którą ma ocalić. I że pomiędzy nim, a dziewczyną zrodzi
się niezwykła więź.
Czy Nedowi
wystarczy sił, by udźwignąć na swoich barkach ciężar odpowiedzialności za
życie? Czy on i Aine zapobiegną wojnie, której widmo wisi na horyzoncie? Czy
magia jest darem, a może przekleństwie i czy przynosi szkodę, czy raczej
pożytek?
NIEWŁAŚCIWY
CHŁOPIEC I CÓRKA KRÓLA ZBÓJCÓW
Bohaterem powieści, bohaterem w dwojakim tego słowa
znaczeniu, zostaje chłopak, który od samego początku skazany był na porażkę. W oczach innych widziany jako „niewłaściwy chłopiec”, ten z
bliźniaków, który miał umrzeć, a jednak przeżył. Wycofany, jąkający się, a jednak mający wielkie serce. Człowiek,
który mimo porażek i spadających na jego barki przykrości potrafi podnieść głowę
i brnąć przed siebie. Przykład na to, że nie
fizyczna siła, a ta płynąca prosto z serca świadczy o potędze. Nie ustępuje
mu na krok Aine, córka Króla Zbójców,
która usłyszała od umierającej matki słowa o niewłaściwym chłopcu, który ją
ocali. Przez długi czas zmuszona do
znoszenia niechlubnych poczynań ojca, skazana na samotność, odnajduje bratnią duszę, która pobudzi ją do
działania. Czy jednak sprzeciwienie się tacie przyjdzie jej tak łatwo?
Czarnym charakterem powieści jest Król Zbójców, skłonny do zła, nieliczący się z nikim i niczym.
Człowiek, który buduje krzywdę i nieszczęście. Co jednak skłania go do takich
czynów? Dlaczego taki się stał?
DOBRO I ZŁO, ŻYCIE
I ŚMIERĆ
Historia o utracie
i śmierci, która prędzej czy później po prostu przychodzi – trzeba umieć ją
zaakceptować - ubrana w piękną baśń o walce
dobra ze złem. Pojawia się motyw miłości
i przyjaźni, szczerych intencji, które choć tłamszone, na dłuższą metę
zawsze zrodzą dobre owoce. O więziach, których nie jest w stanie pokonać ani
upływający czas, ani rozstanie. Ale także opowieść o zachłanności, pokładaniu zaufania w tym, co złe, o bezinteresownej
pomocy, nadziei i wsparciu. Z wypływającymi na wierzch rozlicznymi morałami, bo przecież każda dobra baśń powinna je
zawierać.
ELEMENTY
FANTASTYCZNE
W tle mroczny las,
do którego każdy boi się wchodzić oraz elementy iście magiczne, w końcu to historia spod gatunku fantasy. Gadające głazy, magia potrafiąca wskrzeszać, przyszywana dusza.
Autorka sprawnie łączy uniwersalne wartości ze światem wykreowanym na potrzeby
tej książki. Efekt ciekawy i oryginalny, stąd niezależnie od wieku warto
postawić na tę historię i przyjrzeć się jej bliżej.
JAKIEŚ MINUSY?
Piszę o książce w samych superlatywach i moje odczucia
względem niej są jak najbardziej pozytywne, ale nie od początku dałam się ponieść wyobraźni, stąd też przyznaję, że
poprzednia powieść autorki podobała mi się deczko bardziej. Początek był jakiś
taki toporny. Dopiero w kolejnej fazie zaangażowałam się w treść
i mogłam czerpać z niej korzyści.
PODSUMOWANIE
Baśń dla młodszych
i starszych, ambitna, oryginalna, z szerokim przekrojem aspektów i wartości
dotyczących ludzkiego życia. Walka dobra ze złem, ratunek i śmierć, zwycięstwa i
porażki, przyjaciele oraz wrogowie. Z bohaterem
nieidealnym, pozornie słabym, a jednak mającym w sobie ogromny potencjał. „Syn
wiedźmy”, choć początkowo nie porwał
mnie tak, jak oczekiwałam, wraz z każdą kolejną stroną okazał się wart mojego
czasu. Polecam i Wam.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Literackiemu.
Fajne dodatki do książki dostałaś, a po lekturę być może sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńTen mroczny las mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńMiłośnicy gatunku, na pewno będą zadowoleni z lektury tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńNie czytuję raczej baśni, więc się nie skuszę na poznanie tej książki, mimo Twojej bardzo zachęcającej recenzji ;). Swoją drogą, bardzo ładnie wydana książka, okładka taka trochę mroczna, ale chyba pasuje do całości...
OdpowiedzUsuńLubię taką tematykę, bo najbardziej mnie wciąga :) To zdecydowanie moja bajka, więc pozycję wpisuję na listę. Autorki niestety nie kojarzę :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mój blog
Bardzo mnie ta książka intryguje. Muszę ją zdobyć i przeczytać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę znaleźć tą książkę ^^ wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTyle dobrego już o niej czytałam, że nie mogę przegapić :)
OdpowiedzUsuńTo coś w sam raz dla mnie! Już wcześniej wpadł mi w oko ten tytuł :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że rozkręciło się potem i książka jednak okazała się warta koniec końców przeczytania.