Niektóre z tajemnic muszą długo czekać na swoje odkrycie.
Czyhają zaklęte w przedmiotach, wspomnieniach, by ktoś wreszcie mógł się na nie
natknąć i pozwolić im ujrzeć światło dzienne. O sekretach, ale także wielkich
uczuciach – z kryminalnym elementem w tle pisze Kate Morton, która w podobnej tematyce
czuje się jak ryba w wodzie. Wszak już nieraz przekonała swoich czytelników do
tego, że cierpliwość się opłaca, a jej spektakularne dzieła potrafią
odwdzięczyć się w dwójnasób. Przed Wami „Córka zegarmistrza” wydana przez wydawnictwo
Albatros w wyjątkową rocznicę dwudziestu pięciu lat działalności.
ZARYS FABUŁY
Pewnego dnia
Elodie Winslow odnajduje torbę i pudło, które aż kuszą żeby zajrzeć do ich
wnętrza. Młoda archiwistka nie potrafi się oprzeć i robi to, co podpowiada jej
serce. Nie ma jednak pojęcia, jak wielkie zrobią na niej wrażenie nowe
znaleziska i jak wiele namieszają w jej życiu. I nie chodzi tutaj tylko o starą
fotografię kobiety ubranej w piękną suknię, ale także o szkicownik artysty
przedstawiający znajome Elodie miejsce. Co zostało na nim uwiecznione? I kim
jest kobieta ze zdjęcia?
Tymczasem przeszło
150 lat wcześniej, podczas spotkania młodych artystów, które na łonie natury ma
przynieść im inspirację, dochodzi do nieoczekiwanego i tragicznego zwrotu
wydarzeń. Ginie nie tylko cenna pamiątka przewodzącego grupie Edwarda. Jedna z
kobiet znika, a druga zostaje zastrzelona.
DWIE KOBIETY I
DZIELONE PRZESTRZENIĄ CZASU
Historię przedstawioną w książce Kate Morton odkrywamy
dzięki dwutorowej narracji
poprowadzonej w dwóch różnych płaszczyznach czasowych. Z jednej strony przemawia do czytelnika sama Birdie,
modelka pozująca do sztuki Edwarda, złodziejka o zręcznych dłoniach, sekret
Bladego Joe’a i córka zegarmistrza.
Bohaterka, która nosi wiele twarzy,
ale której imienia nikt nie pamięta. Świadek wydarzeń sprzed lat. Z drugiej
odkrywamy postać współczesnej Elodie
Winslow, młodej archiwistki,
która wyrzekając się kontaktu z prawdziwymi przyjaciółmi, stawia na spotkania
ze zmarłymi, a właściwie z przedmiotami niegdyś do nich należącymi. Oddana
swojej pracy, która przynosi jej pełną satysfakcję, mierzy się z sekretem zaklętym w rzeczach sprzed lat.
TAJEMNICA, ZBRODNIA,
ZDJĘCIE
Akcja powieści ma swój wyjątkowy klimat. Sztuka, zbrodnia, tajemnica przeplatające się w wiktoriańskich czasach. Malownicza
posiadłość Birchwood, poruszające się powozy, malowane portrety, miłość.
Autorka wyraźnie oddziela czasy
zamierzchłe od tych teraźniejszych, nadając im odpowiednie, wiarygodne brzmienie. Czytaniu
towarzyszy jednak nieustanna aura majestatu tajemnicy, wyniosłości, czyhających
za rogiem niespodzianek. Na fabułę składa się wiele elementów, choć pomiędzy dynamiką
zdarzeń można natrafić na przestoje, przydługawe
opisy budujące klimat i wymagające cierpliwości.
Stąd książka niekoniecznie jest polecana dla osób hołdujących wyłącznie prężnie
rozwijającej się fabule. Pojawiają się elementy zaskoczenia, a każdy detal niesie jakąś wartość. Kate Morton zadbała o logikę, w wyniku czego
książka pod względem kreacji fabuły, w małych przerwach pomiędzy nudniejszymi fragmentami, wypada całkiem dobrze.
DLA KOGO?
Historia utkana z
sekretów i wartości, stawiająca przed czytelnikiem wiele pytań. Kim jest
kobieta ze zdjęcia? Co wydarzyło się w posiadłości Birchwood? Dlaczego Elodie
zna posiadłość naszkicowaną wiele lat temu? Powieść dla wszystkich cierpliwych fanów wielkich historii z
motywem tajemnic na czele. Niekoniecznie łatwa, wręcz wymagająca skupienia,
ale przy bliższym spotkaniu i wyciszeniu, zdecydowanie warta uwagi.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros.
Wiele dobrego słyszałam o tej książce i jestem jej naprawdę ciekawa. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNaczytałam się już sporo dobrego o tej książce. Mam więc na nią wielką ochotę.
OdpowiedzUsuńZauroczyła mnie ta książka i zachęciła do sięgnięcia po inne książki tej autorki. Faktycznie, nie ma wartkiej akcji, ale jej siła tkwi w tym szczególnym klimacie i tajemnicach z przeszłości, a pani Morton wprost czaruje słowem ;).
OdpowiedzUsuńMam ochotę sięgnąć po twórczość autorki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej książki. Potrafi pisać zawsze ciekawie mimo powielonych schematów :)
OdpowiedzUsuńCzytałam genialna, na długo zapadnie mi w pamięć :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com
O to coś dla mnie, bardzo mnie ciekawi :) W ogole robisz super, klimatyczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń