„Moja Sycylia. Są
miejsca, które przy pierwszym spotkaniu wydają się bliskie i znajome. Są takie,
za którymi się tęskni i marzy o powrocie. Są wreszcie takie, które zapadają w
pamięć na zawsze.”
Największa wyspa na Morzu Śródziemnym, z Etną, Stromboli
i mafią na czele. Wyspa włoska i niewątpliwie jej wyspa – Ewy Cichockiej, która
podczas podróży na południe Europy zostawiła na niej kawałek swojej duszy.
Sycylia oferowana w katalogach biur podróży, pokazywana w filmach, przewijająca
się na kartach literatury. Nic tak naprawdę nie ukaże jej prawdziwego oblicza
jak osobista podróż po jej zakątkach i właśnie to uczyniła autorka książki „Sycylia.
Między niebem a morzem”. Wiedziona słowem poetów wyruszyła na Wyspę Słońca.
Palermo, Syrakuzy,
Scopello, Parco dell’Etna. Sycylia Grecka, Afrykańska, Jońska czy Tyrreńska.
Urzekające widoki, wąskie uliczki, zabytki i wulkany. Bogate we wrażenia
wyprawy niosące ze sobą paletę emocji i nieśmiertelne słowo wybitnych Polaków. Ewa Cichocka rozbiera słynną wyspę na części
pierwsze, analizuje, opisuje i czyni porównania. Zdziera z Sycylii odzienie
pokazując jej prawdziwą twarz, taką, z którą przyszło się jej spotkać. Opleciony
kwiecistym stylem zbiór esejów i reportaży to doskonały przewodnik dla
wszystkich tych, którzy chcą tam pojechać. To także hołd oddany tej wyspie,
zachwyt, w którym autorka dziękuje jej za bogatą ucztę nieśmiertelnych wspomnień.
Jak smakują piersi
dziewic? Z jakich fermentujących wnętrzności przygotowywany jest sos garum? Czyj welon chroni Katanię przed
lawą Etny? Jakie emocje wywołuje wyprawa do antycznego kamieniołomu?
Kuchnia, zabytki,
kultura, religia. Zwyczaje, pozostałości po przodkach, historia. Ewa
Cichocka przedziera się przez każdy temat, tworząc wszechstronny obraz Sycylii,
nadając jej kształtu, wyrazu i smaku. A
jednak to, co staje tutaj na pierwszym planie, to krajobrazy – urokliwe miasteczka,
zapierające dech widoki, roślinność i morze. Szczegółowe opisy przesiąknięte
szczęściem i pięknem uaktywniają wyobraźnię czytelnika i tworzą przed jego
oczyma wyraźną fotografię.
Bezsprzecznie
oryginalnym elementem tej publikacji są rozliczne odniesienia do literatury i
sztuki, nierozerwanie związane z Sycylią. Czy pomyślelibyście o tym, że w
książce o włoskiej wyspie możecie spotkać Krasińskiego czy Iwaszkiewicza?
Autorka wielokrotnie przywołuje myśli i skojarzenia wielkich Polaków
kontrastując je z własnymi spostrzeżeniami. Obierając taki sposób na podróż,
pani Ewa nadała jej wyjątkowego i wyniosłego tonu, niejednokrotnie będąc w
stanie zobaczyć to, na co normalnie być może nie zwróciłaby uwagi.
Ta książka jest zbiorem reportaży, złapanych w sieć
umysłu wspomnień i jest także przewodnikiem dla tych, którzy chcieliby w
progach Wyspy Słońca zawitać. Ewa Cichocka
rozbudza apetyty, kusi i tworzy spis wartych uwagi miejsc. Otrzymałam tutaj
prawie wszystko i czuję się tak, jakbym sama postawiła stopę na sycylijskiej
ziemi. Brakowało mi może tylko odrobiny
więcej relacji z mieszkańcami, bo przecież to ludzie tworzą dane miejsce i są o
nim w stanie, często nieświadomie, opowiedzieć jak najwięcej. Pomijając ten
fakt muszę stwierdzić, że już dawno nie czytałam tak ambitnej i przemyślanej
książki podróżniczej. Poszczególne działy klasyfikujące zwiedzone miejsca i
wkładające je do odpowiednich szufladek, przytaczane fakty historyczne bądź słowa
wyjęte rodem z włoskiego słownika. Widać wkład autorki, jej wiedzę i zaangażowanie,
a świadoma całej tej pracy, jestem w stanie całkowicie ją docenić.
Tym, czego nie
może zabraknąć w książkach tego gatunku są fotografie, a „Sycylia. Między
niebem a morzem” może pochwalić się ich pokaźnym zbiorem. Każda z siedmiu
głównych części została zwieńczona pakietem nastrojowych fotografii przyczyniających
się do tego, że wyspa staje się czytelnikowi jeszcze bliższa, jak gdyby była na
wyciągnięcie ręki.
Niniejsza książka może
trafić w gusta wielbicieli słonecznej Sycylii, tych, którzy mają zamiar ją odwiedzić
– w rzeczywistości czy też za pomocą wyobraźni. Podróż u jej boku, owocna we
wrażenia, pozwoli Wam przyswoić sobie niesamowity klimat wyspy, więc jeżeli
lubicie przyrodę, opisy i reportaże – sięgajcie śmiało.
moja ocena: 4+/6
wydawnictwo:
Bernardinum
ilość stron: 388
rok wydania: 2016
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Bernardinum.
Narobiłam sobie ochoty na tę książkę, brzmi ciekawie. Poza tym te klimaty to jak najbardziej moja bajka. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Fotografie najlepiej sprawdzają się w takich książkach. Osobiście uwielbiam czytać takie, które opowiadają o pięknych miejscach na Ziemi. O Sycylii niewiele słyszałam, ale może kiedyś bym się dowiedziała ;)
OdpowiedzUsuń#SadisticWriter
Dla samych fotografii mogłabym się skusić. Lubię takie reportaże ;)
OdpowiedzUsuńSycylia brzmi świetnie! :)
OdpowiedzUsuńAh marzę o podróży na Sycylię, ale póki co książka musi mi wystarczyć :)
OdpowiedzUsuń