Któż z nas nie wie kim jest Zeus, Hera, Posejdon czy
Hades? Mitologia grecka, choć mająca swoje źródło w bardzo odległej
przeszłości, wciąż pojawia się na lekcjach historii absorbując mitami czy
jednymi z najwybitniejszych zabytków starożytności. Wierzono, że bogowie greccy
zasiedlali górę Olimp, zaś ambrozja dawała im nieśmiertelność i wieczną
młodość. A co, gdyby tak się okazało, że mitologia grecka wciąż ma nam coś do
powiedzenia…? Co by się stało, gdyby greccy bogowie postanowili wkroczyć pomiędzy
zwykłych ludzi? Wy jeszcze o tym może nie wiecie, ale ja już wiem, że raz na
sto lat nieśmiertelni schodzą na Ziemię. I potrafią być szalenie przystojni,
ale też ponadprzeciętnie niebezpieczni. Gotowi na nowy wymiar literatury? Był
czas na wampiry, teraz nadchodzą bogowie!
ZARYS FABUŁY
Jess wciąż ma w
pamięci niesamowite oczy chłopaka ze snu. Faceta, który ją uratował. Nie ma
bladego pojęcia, że wkrótce będzie miała okazję przyjrzeć się im z bliska i że
trafi w sam środek frapującej rozgrywki. Na letnim obozie, w którym Jess uczestniczy
razem ze swoją przyjaciółką, pojawia się Cayden, przystojny i zdystansowany
chłopak, do którego szybko zaczynają lgnąć wszystkie uczestniczki. Jess nie
może za to, że w towarzystwie Cayden jej serce zaczyna szybciej bić. Gdyby
tylko wiedziała, że to nikt inny, jak… tytan Prometeusz, wysłany na Ziemię ze
specjalną misją. Zadawanie się z kimś takim może zmienić wszystko, tym
bardziej, kiedy w grę wchodzą siły wyższe. Czy Jess padnie ofiarą starcia bogów
i tytanów? Jakie jest zadanie Caydena? Co się stanie, kiedy człowiek pokocha istotę
nieśmiertelną?
POWIEW ŚWIEŻOŚCI
Ależ to była zabawa! Czytanie pierwszej części serii
Marah Woolf to naprawdę wielki powiew świeżości, jeśli chodzi o literaturę romantyczną z domieszką elementów paranormal. „Iskra bogów” okazuje się być
wybuchową mieszanką życia zwyczajnych nastolatków oraz potężnych sił znanych
nam z mitologii, sił – które przybierają
ludzką postać. Choć oczywiście fabułę należy potraktować z przymrużeniem oka, jak z resztą każdą książkę tego gatunku i
powiedziałabym, że to raczej historia bardziej dla młodzieży niż dojrzałego
czytelnika, to jednak ja sama rewelacyjnie
bawiłam się u jej boku. Bo przeczuwałam, że w dynamicznej akcji mogę
doszukać się wielu zwrotów. I tak
też było.
TYTAN NA ZIEMI
Historię poznajemy z perspektywy Jess, dobrej, zwyczajnej dziewczyny z bagażem różnych fobii.
Dziewczyny, która nie ma łatwego życia, ale próbuje doprowadzić je do
normalnego stanu, chcąc na obozie po prostu odetchnąć od codziennych trosk. Tak
dla kontrastu, jest zatem także Cayden,
Powalający swoim urokiem i zdystansowany. Chłopak, który przyciąga Jess
(oraz wiele innych dziewczyn) jak magnes, choć wyraźnie daje jej znak, że nie
powinni mieć ze sobą do czynienia. W końcu to nie byle kto. Tytan Promoteusz, waleczny, niemający
łatwego zadania. Nie tak prosto utrzymać w tajemnicy wielki sekret i swoje
pochodzenie. W tle pojawiają się bardzo ważne dla powieści postaci drugoplanowe. Są Atena i Apollo (czyż
te imiona nie wydają się znajome?), jest przyjaciółka
Jess, która również zdaje się uganiać za Caydenem… Nad wszystkim czuwają
bogowie, którzy będą chcieli mieć w tej sprawie sporo do powiedzenia.
Z ZAPISKÓW HERMESA
Wielkie rozgrywki bogów i tytanów zostały otwarte. Te
odbywające się raz na sto lat. Tak ogłosił Zeus. Autorka nie pozostawia
czytelnika bez informacji dotyczących świata tych zasiedlających Olimp. Dzięki
przeplatającym działy zapiskom Hermesa mamy okazję przyjrzeć
się planom najpotężniejszych. Dlaczego Atena miałaby zadecydować, o względy
której dziewczyny powinien zabiegać Prometeusz? O co kłócą się bogowie? Kto
wzniecił burzę nad lasem, która zdążyła narobić tak wiele problemów? I dlaczego
według Hermesa, Jess ma jaja?
PARANORMAL
ROMANCE, DLA KOGO?
Jako że książka nie jest wyłącznie powieścią fantasy, bo
wkrada się w nią także wątek romantyczny,
czytelnik ma okazję przyglądać się powolnemu
rozwojowi uczucia Jess i tytana Prometeusza chowającego się pod postacią przystojnego
chłopaka. Nie jest tak łatwo, z czego jestem ogromnie zadowolona, bo nie
cierpię, kiedy autorzy zbyt szybko wykładają kawę na ławę. Pojawia się kwestia zazdrości. W końcu Cayden sporo uwagi
poświęca najlepszej przyjaciółce Jess. Jest powolne dochodzenie do prawdy i
wielkie porwanie. W końcu jest moja
ogromna chęć, by poznać dalsze etapy tej historii. Pierwszy tom, potraktowany z
przymrużeniem oka, dostarczył mi wiele pozytywnych wrażeń. Pomysł wprowadzenia mitologii greckiej w życie
zwyczajnych nastolatków okazał się strzałem w dziesiątkę. Wszystkim
poszukiwaczom oryginalnych treści z wątkiem romantycznym i domieszką magii
bardzo polecam. A mi pozostało wyczekiwać dalszego ciągu, po który na pewno
sięgnę.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.
Ta płaszczyzna mitologii greckiej mnie bardzo mocno kusi.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę coś nowego i ciekawego dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńPodoba mi się 😀 Lubie mitologię grecką, muszę przeczytać! 😀
OdpowiedzUsuńMoje zamiłowanie do mitologii wplecione w powieść rozpoczęło się od Percy'ego Jacksona. Z chęcią sięgnę po coś innego z tym motywem. Dla starszych czytelników.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Również nie mogę doczekać się kontynuacji. Świetna seria :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że książka zapowiada się ciekawie i klimatycznie. Chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba nie dla mnie, ale uwielbiam elementy mitologii przemycane w książkach <3 Dlatego też kocham książki Ricka Riordana :D
OdpowiedzUsuńTego autora jeszcze nie czytałam. Dzięki za podpowiedź :) Na pewno skorzystam.
UsuńByć może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie moja bajka, ale pomysł ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, nie czytałam, ale sama fabuła i motyw zapowiada się jak odgrzewany kotlet.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na książkę! Muszę przyznać, że nie jestem fanką paranormal romance, ale jakoś mnie ta "Iskra bogów" zainteresowała... Może to przez mitologię grecką, którą bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń