Proza Doroty Gąsiorowskiej słynie z ciepłych kobiecych
postaci, tajemniczych wątków i dobra przenikającego przez słowa. Z klasy
przemycanej w literaturę przystępną, wyzbytą snobizmu i patetyczności, ale i
wulgaryzmu. Stąd tak wiele polskich czytelniczek wyczekuje jej kolejnych
powieści, a ja mam dzisiaj okazję zaprezentować Wam jedną z nich.
„Niedokończona baśń” to historia z zamkowym klimatem Francji, powieść o
miłości, nieszczęściu i szukaniu natchnienia. Stąd też wszystkich czytelników
dojrzałej literatury obyczajowej zapraszam na kilka słów recenzji, byście mogli
się przekonać, czy warto dać tej publikacji szansę.
ZARYS FABUŁY
Dotąd los nie
przygotował dla Julii wygodnego życia. Zajmująca się wychowywaniem ukochanej,
pięcioletniej córeczki, jako samotny rodzic zmaga się z wieloma przeszkodami.
Teraz stoi przed wielką szansą, o której zawsze marzyła, choć nie tak łatwo
będzie jej pogodzić prywatne obowiązki z oczekiwaniami nowej pracodawczyni.
Otóż Julia zyskuje posadę asystentki niejakiej Suzanne Benoit, francuskiej
pisarki, którą zawsze podziwiała. Nieoczekiwanie, ląduje u jej boku w starym
mieście pełnej tajemnic Francji. A magiczna Akwitania otworzy jej oczy na wiele
kwestii, o których dotąd nie miała bladego pojęcia.
Jakie sekrety
skrywa Suzanne Benoit? Jak wielka tajemnica spoczywa na kartach starego
manuskryptu? Czy Julia będzie potrafiła dokonać właściwego wyboru, kiedy w grę
wejdą uczucia żywione w stronę pewnego mężczyzny?
SAMOTNA MATKA W
OBLICZU WIELU WYZWAŃ
Główna bohaterka to kobieta, która dobro swojego dziecka przedkłada ponad wszystko inne. Kochająca
matka otrzymuje w zamian za to miłość
swojej córki, która widzi w mamie ideał i pomaga jej jak tylko umie. Julia dość już wycierpiała. Wie jak
smakuje gorzki smak utraty kogoś bliskiego i jak ciężki bywa brak wsparcia,
zwłaszcza ze strony matki, która zamiast pożytecznej pomocy funduje jej wiele
gorzkich słów pouczenia. Zdeterminowana,
obowiązkowa, choć nieufna względem obcych staje przed wielkim wyzwaniem: służbowym, rodzinnym i miłosnym. Jej
życie przeżywa prawdziwą metamorfozę, a ona będzie musiała zmierzyć się z
wieloma dylematami.
BOGATY DRUGI PLAN
Drugi plan został dość gęsto wyścielony postaciami odgrywającymi mniej lub bardziej istotne
role. Jest francuska pisarka,
miewająca zmienne nastroje – stąd skłaniająca do zachowania dystansu
względem jej osoby, jest cudowna mała
dziewczynka, jakże ciekawa świata. Pojawia się surowa i wszystkowiedząca (w złym tego słowa znaczeniu) matka i
są także przedstawiciele płci męskiej. Francus,
który powoli przełamuje nieufność Julii oraz Maciek, sympatyczny i otwarty
mężczyzna, dla którego Suzanne jest po prostu ciotką. Czy któryś z nich
zdobędzie serce głównej bohaterki? Przyznam, że autorka zastosowała zabieg umiejętnej zmyłki i długo nie pozwoliła zyskać
pewności dotyczącej wątku miłosnego. A to niejedna tajemnica, jaką postanowiła
zaserwować czytelnikowi szukającemu odpowiedzi na wiele pytań.
...i piękną apaszką widoczną na zdjęciu. Można ją znaleźć na https://greenpoint.pl/ |
KLIMAT I AKCJA
Niewątpliwie na wzmiankę zasługuje klimat powieści. Akwitańskie zamki, stare
biblioteki, manuskrypt pisany gęsim piórem. Niedokończona historia
niespełnionej miłości, która być może doczeka się swojego zwieńczenia. Chociaż
autorka niewątpliwie skłania się ku raczej
dłuższym opisom, akcja konsekwentnie rusza do przodu, odkrywając coraz to
nowsze puzzle jednej układanki. Zagubiona
wena, śmierć bliskiej osoby, uchylanie rąbka tajemnic i miłosne dylematy.
Zazdrości, przełamywanie barier, szczere wyznania i rozwijające się relacje. A
pomiędzy tym skomplikowane pytania małej dziewczynki.
PODSUMOWANIE
Poruszająca,
wielowątkowa historia dla wrażliwych dusz i poszukiwaczy klimatu starych, zakurzonych sekretów. Niekoniecznie idealna dla tych, którzy
stronią od długich opisów i preferują strony pełne dialogów, za to
odpowiednia dla czytelników lubiących w pełni odtworzony słowem obraz karmiący
wyobraźnię. Dorota Gąsiorowska stworzyła bardzo ciekawą i wcale nie płytką
historię zbudowaną z ludzkich rozterek i
emocji. Ze szczyptą magii, bo przecież takie historie nie zdarzają się
zwyczajnym osobom na co dzień. Ja nie jestem zawiedziona.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Między Słowami.
Świetna, klimatyczna powieść. Bardzo mocno mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńChyba nie znajdę czasu na te wszystkie dobre książki :)
OdpowiedzUsuńNajpierw chcę przeczytać ,,Szept syberyjskiego wiatru" tej autorki.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Kilka dni temu książka wzbogaciła moje zbiory czytelnicze, więc na pewno będą czytać i jestem jej ciekawa. 😊
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, książka nie w moim typie, bo rzadko sięgam po obyczajówki. Natomiast Wydawnictwo uraczyło Cię piękną przesyłką :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Długie opisy wolę czytać latem ;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego czytam ostatnio na temat tej książki i Twoja recenzja nie jest wyjątkiem ;). Chętnie poznam bliżej "Niedokończoną baśń"...
OdpowiedzUsuń