„To dzięki niemu ona pokochała po raz
pierwszy. To był jej kolejny, pierwszy raz.”
Tytuł, jako nierozłączny element każdej powieści, bywa chwytliwy,
neutralny bądź zniechęcający. Teraz miałam okazję przekonać się o tym, że może być
także mylący. „Pierwszy raz” Agaty Czykierda-Grabowskiej, czyli polskiej
autorki tworzącej powieści nurtu New Adult, bez dwóch zdań skojarzył mi się z
jednym. - To będzie powieść, w której erotyka weźmie w swoje ręce panowanie nad
całą treścią – pomyślałam. Ale jak jest naprawdę? Czy premiera tej książki
warta była swojego rozgłosu? Zapraszam na kilka słów recenzji.
ZARYS FABUŁY
Niełatwo kochać
siostrę najlepszego przyjaciela, zwłaszcza jeśli jest to miłość
nieodwzajemniona. A Kuba czuł do Leny coś głębszego po prostu od zawsze.
Teraz, po czasie,
spotykają się kolejny raz. On przekonuje się, że w jej obecności powracają
dawne emocje. Ona, poraniona przez
przeszłość, otoczona murem obojętności, walczy z myślami, które kiedyś nie
przyszłyby jej do głowy. Przytakując przyjaźni zaczynają jednak wkraczać razem
na inną drogę, namiętną, pełną uczuć i wielu pierwszych razów. Czy ich obawy i
lęki znajdą uzasadnienie? Czy warto otworzyć się na miłość? Czy to, co kiedyś
było jedynie jednostronnym marzeniem, teraz zmieni się w szczęśliwą miłość?
KROK PO KROKU
Zaczyna autorka niespiesznie,
nie od razu wylewając kawę na ławę. Buduje
bazę w postaci przeszłości bohaterów, kształtuje ich osobowości, a potem
zderza ze sobą dwie postaci, pozwalając im się dotrzeć. Etapowo. I o ile w kryminałach lubię zaczynać akcję od mocnego wstrząśnięcia,
od dobrego romansu oczekuję właśnie niespiesznego tempa, powolnego odkrywania tak, żeby to, co najlepsze, smakowało po
prostu jeszcze bardziej wybornie. To otrzymałam, przez co akcja powieści
wypadła nie tylko angażująco i zachęciła
do sięgnięcia po kolejną stronę, ale nabrała także wiarygodnego brzmienia. Oj tak, zdecydowanie dałoby się uwierzyć w
istnienie takiej Leny czy książkowego Kuby.
KONFRONTACJA PO
CZASIE
Ona boi się
otworzyć na miłość. Zraniona
przez człowieka już nie ma zamiaru więcej dać się skrzywdzić. On nigdy nie miał
w życiu łatwo, nie ma i teraz. Wybuchowy
i opiekuńczy, będący mieszanką ognia i wody, uaktywniających się w różnych
sytuacjach żywiołów. Obciążeni bagażem wad
i zalet, nieidealni jako popełniający błędy ludzie zdecydowanie ujęli mnie
swoimi postawami, pomimo tego, że nie każde ich zachowanie traktowałam jako
słuszne. Lena pozostała dla mnie dziewczyną, z którą mogłabym się zaprzyjaźnić, Kuba – w którym można się
zakochać. Z zainteresowaniem obserwowałam
ich poczynania i muszę przyznać, że Agata Czykierda-Grabowska ma rękę do
budowania apetycznych, męskich postaci.
NIEJEDEN PIERWSZY
RAZ
Nie szczędzi autorka mocnego języka, na potrzeby sytuacji
są i wulgaryzmy, absolutnie nie
ujmujące atrakcyjności tej książki. Przyjaźń,
miłość, poczucie bezpieczeństwa, własne lęki, słabości, strach i nadzieja
mieszają się tutaj budując akcję przypominającą wykresową falę, która podnosi się i opada, przynosząc radość i ból. Jeśli
chodzi o tytuł, moje pierwotne skojarzenia okazały się tylko częściowo słuszne
i o ile faktycznie ten związany z seksem
pierwszy raz ma tutaj swoje miejsce, a wybuchy namiętności zdobią niektóre
z powieściowych stron, takich pierwszych
razów jest tutaj więcej,
niekoniecznie już powiązanych z kwestią utraty dziewictwa.
PODSUMOWANIE
Książkę polecam wielbicielkom
nurtu New Adult, bo to wiarygodna, nieprzejaskrawiona, budząca emocje historia.
Autorka postawiła na coś więcej niż powierzchowne potraktowanie tematu i
skupiła nie tylko na jednej wartości czy jednym uczuciu. Przez to mnie
zdecydowanie kupiła i myślę, że nie zawiedziecie się Pierwszym razem także i Wy.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Bardzo intryguje mnie ta powieść i mam nadzieję, że kiedyś ją poznam.
OdpowiedzUsuńKiedy tylko skończę to, co teraz właśnie czytam, zabieram się za tę książkę i przyznam, że już nie mogę się doczekać. Przeczytałam kilka pierwszych rozdziałów i już jestem zauroczona. 😊
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, w romansach lepiej akcja wygląda gdy toczy się powoli. Fajnie, że książka się spodobała, a ja tylko utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze robię ją kupując. :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą, że od kryminału oczekuje się wybuchu a od romansu stopniowego budowania napięcia i atmosfery. Mam tę książkę w planach. :)
OdpowiedzUsuńZostawię sobie ten tytuł na wakacje 😊 coś czuję, że spędzę przy nim miły czas.
OdpowiedzUsuńMam w planach na lato ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna planuję poznać twórczość tej autorki i mam nadzieję, że w końcu mi się to uda...
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię wszystkie książki autorki. Ta również przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDwie książki autorki już czytałam, tę tez mam w swoich planach
OdpowiedzUsuńmeraviglioso scatto *_*
OdpowiedzUsuńTo prawda, że tytuł może być mylący. Po tym jednak co napisałaś wiem, że chciałabym książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz czytam, że tytuł od razu skojarzył się z jednym, a ja muszę przyznać, że ani razu nie pomyślałam o tym :D Naprawdę, nawet się nie zastanawiałam nad tym :D
OdpowiedzUsuńKsiążki autorki uwielbiam, powyższa również mi się podobała. Podoba mi się to, że autorka nie rzuca bohaterów od razu sobie w ramiona, tylko buduje napięcie, robi to stopniowo, przez co jej książki są realne. Aktualnie czekam na "Adama", bo podobno to ma być najlepsza powieść pisarki :)
Strasznie wciągnęła mnie ta książKa !Jest super napisana ! Uśmiech, rumieńce i złość - to wszystko pojawia się mimo wolnie na twarzy , podczas tej lektury! Na pewno jeszcze raz przeczytam =)
OdpowiedzUsuńPolecam! Książka jest genialna :)
OdpowiedzUsuń