Każdy człowiek szuka swojego miejsca na ziemi, szuka
swojej miłości. To właśnie drugi człowiek i wzajemne uczucie, jakim się
darzymy, daje naszemu życiu sens i poczucie spełnienia. Stąd też o miłości
powstawały i wciąż powstają liczne książki, ponieważ ludzie chcą o tym czytać.
Z czasem jednak, kiedy ma się do czynienia po raz kolejny z historią o podobnym
scenariuszu, czytelnik zaczyna odczuwać znużenie. Ja doświadczyłam tego
niejednokrotnie. Tym razem zetknęłam się z książką „Tylko Ty”, autorstwa
Jasindy Wilder. Love Story, w tym wypadku, jest jednak zbyt banalnym określeniem.
Bo w tej książce fabuła jest nieco inna, aniżeli w pozostałych książkach tego
typu i ja właśnie tego potrzebowałam.
Nell, nastoletnia dziewczyna, od zawsze przyjaźni się z
Kyle’m. Jako niemowlęta, spędzali ze sobą czas na zabawie, toteż i teraz, kiedy
oboje stają u progu dorosłego życia, kontynuują swoją więź. Pewnego dnia, kiedy
to dziewczyna umawia się na randkę z innym chłopakiem, dostrzega w swoim
przyjacielu coś, o czym nie miała dotąd pojęcia. Odkrywa bowiem, że zazdrosny Kyle
nie traktuje jej już jak przyjaciółkę, ale jak kogoś o wiele ważniejszego.
Zszokowana początkowo dziewczyna uświadamia sobie także to, że i ona odczuwa
względem niego coś więcej. I tak pomiędzy tymi dwojga rodzi się ogromna więź,
która z pozoru nie jest w stanie ich rozdzielić. Jednego burzowego wieczoru
dochodzi pomiędzy nimi do kłótni. Jedno uderzenie pioruna powalającego drzewo,
niszczy ich całe dotychczasowe plany. Waląca się sosna leci wprost na nich.
Ratujący dziewczynę Kyle ginie, a razem z nim wygasa także życie załamanej dziewczyny.
I mogłoby się wydawać, że los odebrał
Nell prawo do szczęścia. Jednak na jej drodze staje Colton, starszy brat
zmarłego Kyle’a. Potężniejszy, inny i mroczny. Czy poranione dusze obojga będą
w stanie się uleczyć? Czy razem stworzą coś, co pozakleja wypalone w ich
sercach dziury?
„Tylko Ty” to opowieść o miłości, tragicznej, smutnej,
niespełnionej, ale także i takiej, która daje nadzieję i leczy. Tym razem
główna bohaterka musi przejść przez bolesną drogę, aby móc dotrzeć do
ostatecznego celu. Chłopak, z którym miała spędzić całe swoje życie, ginie.
Nell ma poczucie, że to ona jest winna jego śmierci, zaś obrazy gasnących oczu,
które dotąd były pełne radości, nie chcą odejść z jej pamięci. Karząc się za to
wszystko, dziewczyna nie potrafi normalnie żyć. Nie potrafi bowiem zapomnieć. A
miłość, która była prawdziwa, wciąż trwa, pomimo tego, że Kyle odszedł tak
wcześnie. Ale na horyzoncie pojawia się kolejny mężczyzna – Colton. To właśnie
on pomaga Nell przetrwać cierpienie. Czy pomiędzy nimi może zrodzić się coś
więcej? Czy oddając serce Kyle’owi, dziewczyna może pokochać także jego brata?
Jasinda Wilder podarowała mi całą paletę emocji. Czytając
,płakałam jak dziecko. Nie chciałam, by tak piękne uczucie, jakie stworzyli
pomiędzy sobą Kyle i Nell, odeszło tak nagle. I myślałam, że już nikt nie będzie
w stanie wypełnić mojego ogarniętego żalem serca, kiedy pojawiła się postać
Colta. Początkowo nie potrafiłam go zaakceptować, ale z czasem zapomniałam o
wszystkim, bo pojawiła się szczera nadzieja na szczęście. Ten mężczyzna, tak
inny aniżeli jego brat, okazał się tak wyjątkowym człowiekiem. Jego charakter,
jego przeszłość, to wszystko sprawiło, że potrafiłam w tej całej fabule poukładać
sobie wszystko na nowo, tak, jak stało się to z samą Nell. Płomienne uczucie,
początkowo nieśmiałe, z czasem odważniejsze, rozpalało moje zmysły i chciałam
więcej. Skończywszy więc całą lekturę, wciąż nie potrafię o niej zapomnieć.
„Tylko Ty” to powieść łącząca romantyzm z namiętnością.
Pojawiają się tutaj niewinne pocałunki, ale także ognisty seks. A wszystko zostało
napisane tak doskonale, że czytelnik naprawdę jest w stanie wtopić się w całą
akcję tak, jak gdyby był jej uczestnikiem.
Książka zaliczana jest do literatury New Adult (Młodzi
Dorośli), która opowiada o losach ludzi w wieku 18-25 lat. Tak więc polecam ją
w szczególności młodzieży, ale i kobietom nieco starszym, które chcą poznać
oblicze młodzieńczej, prawdziwej miłości.
„ Ja nie tylko
zakochuję się w tobie, Nell. Wydaje mi się, że nic nie istnieje. Jesteś tylko
ty. Jesteś oceanem, do którego wpadłem i tonę w twojej głębinie. Tak jak
powiedziałaś, z jednej strony to przerażające, ale także najniezwyklejsze,
czego w życiu doświadczyłem. Ty jesteś najniezwyklejszym, co mnie spotkało.”
Moja ocena - 4,5 / 5
Tłumaczenie: Julia
Wolin
Tytuł oryginału: Falling Into You
Wydawnictwo: Amber
Data wydania:
25 lutego 2014
ISBN: 9788324149407
Liczba stron:
304
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber.
Już czuję te emocje, jakie towarzyszyłyby mi podczas lektury. Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę książkę. I ma najładniejszą okładkę ze wszystkich pozycji NA z Amber ;)
OdpowiedzUsuńDobra ocenia mnie kusi :) myślę, że spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, czytałam!!! No pisałam, wcześniej w komentarzu, ze nie lubię erotyki, ciut było, ale i tak fajna. :D
OdpowiedzUsuń