Jakiś czas temu świat literatury kobiecej został zalany
falą powieści erotycznych. A wszystko rozpoczęło się od odważnej decyzji pani
James, która zdecydowała się na napisanie i opublikowanie książki o przystojnym
i apodyktycznym Christianie Greyu. Odtąd rozpoczął się szał na książki tego
gatunku, toteż kolejne autorki, puszczając wodze własnej wyobraźni, stale
tworzą przepełnione namiętnością powieści. Chociaż niejednokrotnie wyśmiewano
się z czytelniczek sięgających po literaturę erotyczną i przyrównywano je do
nieusatysfakcjonowanych z życia kur domowych, to jednak tego typu książki dla
wielu par były inspiracją, ratunkiem uruchamiającym wyobraźnię i zachęcającym
do większej śmiałości. Nic więc dziwnego, że ogniste romanse zdobywają coraz
większe rzesze fanek. Tak też na rynku erotycznej literatury zawitała Kristen
Proby tworząca książki dla spragnionych romansów pań. Tym razem miałam okazję
sięgnąć po jedną z jej powieści – „Uciekaj ze mną”.
Natalie Conner to zwykła, nierozpieszczana przez życie
dziewczyna. Zajmując się fotografią i sprzedając zdjęcia w lokalnych
sklepikach, zarabia pieniądze czerpiąc z tego sporą przyjemność. Pewnego dnia
wybiera się na plażę, aby wykonać parę ujęć. Podczas robienia zdjęć podchodzi
do niej mężczyzna, którego zachowanie znacznie odbiega od normy. Przystojny i
dobrze zbudowany naciera na zaskoczoną Natalie, żądając od niej oddania aparatu
bądź wykasowania zdjęć. Dziewczyna początkowo bierze go za rabusia, aczkolwiek
wizerunek tegoż mężczyzny znacznie odbiega od klasycznego wzorca przestępcy.
Okazuje się, że Luke, bo tak ma na imię, przypuszczał, iż kobieta go
fotografowała. Kiedy cała sytuacja
zostaje sprostowana, napotkany przez Natalie nieznajomy wydaje się całkiem
miłym człowiekiem. Jego niesamowita uroda sprawia, że wyobraźnia dziewczyny
zaczyna działać na pełnych obrotach, aczkolwiek sam Luke także wydaje się
zainteresowany nietypowo rozpoczętą znajomością. Już od tego momentu wiadomo,
że to spotkanie nie będzie ostatnim, a
Natalie i Luke będą mieli okazję zobaczyć się po raz kolejny. Czy jednak ów
mężczyzna zdradzi jej wszystkie swoje tajemnice? Kim jest, skoro wyprowadziła
go z równowagi myśl o tym, że ktoś go fotografuje? Czym jest jego fobia
związana z tłumami, których unika?
„Uciekaj ze mną” to opowieść o miłości, w której bardzo
istotną rolę odgrywa właśnie seks. Pojawia się dość wcześnie i występuje do
samego końca, a opisy aktów miłosnych są w całej treści umiejscowione naprawdę
gęsto. Autorka nie zapomniała także o duchowości i miłości psychicznej,
ponieważ akcja nie kończy się wyłącznie na cielesnej bliskości. Ostatnimi czasy
popularnym modelem par występujących w literaturze erotycznej jest apodyktyczny
mężczyzna i nieśmiała dziewczyna, która niepewnie stawiając kroki poznaje inny,
lepszy świat. Postać Luka: przystojnego, bogatego, zdeterminowanego i
zdecydowanego może by się z tym zgadzała.
Nieco inna jest jednak kreacja głównej bohaterki, która odbiega od
wzorca „szarej myszki”. Momentami miewająca kompleksy jest jednak raczej pewna
swego, odważna, świadoma podejmowanych czynów i nie obawiająca się szczerego ujawnienia
własnych myśli. Nie pojawia się także tutaj uzależnienie od BDSM w przypadku
którejkolwiek ze stron. Akty miłosne są więc pozbawione nietypowych,
zniechęcających niektóre czytelniczki elementów.
„Uciekaj ze mną” to książka w głównej mierze skupiona na
erotyzmie. Aczkolwiek nie można tutaj zapominać o wątku miłosnym dwojga ludzi,
którzy krok po kroku odkrywają siebie nawzajem. Istotna akcja tej książki rozgrywa
się na początku, aczkolwiek im bliżej końca, tym dzieje się więcej. Ostatnie
strony mogą nieco zaskoczyć, bo potem wszystko bardzo przyspiesza. Książka z
pewnością znajdzie uznanie wśród fanek literatury erotycznej, które pragną
delikatnego i pełnego uczuć bohatera dbającego o swoją kobietę. Taki właśnie
jest Luke. Hojny, skupiony na doznaniach swojej partnerki, zapewniający jej
wszystko, co najlepsze i pragnący jej szczęścia. Akceptujący jej wybory oraz
to, co zsyła mu los, nie buntuje się i nie doprowadza do kłótni. Takiego
partnera życzyłaby sobie niejedna czytelniczka. Niech Wasza wyobraźnia pofrunie
z nim na wyżyny umysłowej rozkoszy.
„Całuje mnie w
ramię i obejmuje moje piersi, bawiąc się moimi wrażliwymi sutkami. Widok
naszych nagich ciał w lustrze powoduje dreszcze w moim kroczu. Jego duże
opalone dłonie obejmują moje blade piersi, jego usta są na moim ramieniu, a na
jego twarzy rysuje się pierwotne i pożądliwe spojrzenie…”
Wydawnictwo: Amber
Tłumaczenie: M. Ufland, E. Ratajczyk
Oryginalny tytuł: Come Away With Me
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 325
Moja ocena: 3,5 / 5
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber.
Faktycznie książek erotycznych ukazało się ostatnio sporo, ale niewiele sensownych. Może się kiedyś skuszę na ten tytuł. Póki co mam chyba na półce dwa inne erotyki, za które nie mogę się jakoś zabrać. :)
OdpowiedzUsuńTakie książki są dobre raz na jakiś czas. Jeżeli jest ich zbyt dużo, patrzymy na nie bardziej negatywnie. Ale z pewnością relaksują i sprawiają, że wyobraźnia zaczyna intensywnie pracować.
UsuńMiłego dnia;)
Moim pierwszym erotykiem była "Pokuta Gabriela" uwagę zwróciłam na te książkę, gdyż piękna, cudowna okładka przykuła mój wzrok i tak zaczęła się moja przygoda z ta serią. Natomiast Greya przeczytałam połowę pierwszej części i to jednak nie dla mnie...ale "Uciekaj ze mną" po Twojej recenzji kusi mnie i pewnie skusi;)
OdpowiedzUsuńCała seria rozpoczynająca się od pierwszego tomu - "Piekło Gabriela" należy do moich ulubionych, tak więc nie dziwię się, że ta tematyka Ci się spodobała. Pozdrawiam;)
UsuńMyślę, że ta książka mogłaby zapewnić mi chwilę rozrywki, więc czemu nie.
OdpowiedzUsuńSroga ocena... Czekam na tę książkę i trochę mnie przeraziłaś.
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa Twojej oceny. Ja już jestem po drugiej części. Jest o wiele ciekawsza;)
UsuńZastanawiałam się nad nią, jednak mam wrażenie że mnie te opowieści erotyczne nudzą :/
OdpowiedzUsuńO! Mimo słabej oceny, choć jak na gatunek, to raczej nie jest tragicznie, chętnie sięgnę po tę pozycję. Greya i Greyowskich historii nie lubię, ale kiedy nie ma BDSM, a bohaterka ma na odmianę jakiś charakterek, to z pewnością jest to pozycja dla mnie :D
OdpowiedzUsuńW takim razie pewnie Ci się spodoba. Ja właśnie przeczytałam kolejną książkę z tej serii i przyznam, że jest o wiele lepsza.
UsuńKsiążka, nie dla mnie. Nie lubię erotyki.
OdpowiedzUsuń