środa, 4 kwietnia 2018

"Górnicy PL" - Karolina Macios.
Witajcie w piekle.


„To zawód, który można albo kochać, albo nienawidzić – tu nie ma miejsca na wahanie czy obojętność, zbyt dużo wymaga od ludzi, zbyt często niszczy im zdrowie lub zabiera życie.”

Jakiś czas temu Discovery Channel emitowało kilkuodcinkowy program dotyczący codzienności pracy górników. Witamy w piekle, głosił napis pojawiający się przy okazji reklam, choć wielu obserwatorów telewizji nie ma pojęcia o tym, że nie był to tylko chwyt marketingowy. To jednak, czego nie ujęła kamera,  wychwyciła Karolina Macios i opracowała w będącej wisienką na torcie książce „Górnicy PL”. Jak można kochać pracę w tak niebezpiecznych warunkach? Jak to jest spoglądać śmierci w oczy? Jak wygląda dzień z życia ludzi, którzy pracują kilkaset metrów pod ziemią?
 
O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?
Kopalnia węgla kamiennego, miedzi, soli. Obrywające się skały, śmiercionośny metan, czujność pozwalająca uniknąć tragedii. Tutaj za jeden błąd można przypłacić życiem. Można by powiedzieć, kto normalny pcha się do pracy, w której zarówno wilgotność, temperatura jak i otoczenie nie sprzyjają bezpieczeństwu? Oni. Tytani pracy. Na zewnątrz pokryci warstwą brudu, w środku cechujący się niebywałą odwagą. Bo tam, kilkaset metrów pod ziemią, funkcjonuje zupełnie inny świat. Mroczny, choć pełen braterstwa, współpracy i wiary w powodzenie.

WĘGIEL, MIEDŹ I SÓL
Książka „Górnicy PL” została podzielona na trzy części, w których kolejno przedstawiana jest codzienność ludzi wydobywających: węgiel, miedź i sól. Siedmioro bohaterów z jedną kobietą w szeregach opowiada o tym, jak wyglądało ich pierwsze zderzenie z rzeczywistością kopalni, jak odbywa się ich standardowa szychta i rodzinne życie, bo choć oni sami twierdzą, że pracę zostawiają po przekroczeniu kopalnianej bramy, odmienne zdanie mają ich bliscy. Nie brak tragicznych wspomnień, opowieści o pokonywanych trudach, nie brak i wyczuwalnej pasji, fascynacji tym jakże niebezpiecznym światem. Jak to jest leżeć unieruchomionym pod obrywającym się skalnym elementem? Jakie przeszkody musiała pokonać dziewczyna trafiająca do iście męskiego środowiska? Jak to jest prowadzić kilkudziesięciotonową maszynę? I dlaczego niektóre ze scen telewizyjnego programu trzeba było powtarzać?

ROZMOWY I OBSERWACJE
Karolina Macios wykonała kawał dobrej roboty. Pomiędzy rozmowy z bohaterami programu, a więc zarazem z pracownikami kopalni, wplotła własne obserwacje. Pokazała zarazem świat górników od tej prawdziwej, ale i przystępnej dla czytelnika strony czerpiąc wiadomości zarówno spod ziemi, jak i rodzinnych domów poszczególnych postaci. W efekcie ukazała spójny obraz tych, którzy wraz z każdym zjazdem w dół żegnają się hasłem „szczęść Boże”.

Całość dopełniają wkładki ze zdjęciami uczestników programu, jak i fotografie różnych obiektów związanych z kopalnią. Możecie zobaczyć ujęcie przygotowań do ładowania przodka materiałem wybuchowym, pracę kombajnu ścianowego czy plakaty wiszące przy szybie.

PODSUMOWANIE
Książkę sugeruję tym, którzy mieli okazję oglądać program „Górnicy PL” i mają ochotę na więcej. To także propozycja dla tych chcących bliżej przyjrzeć się pracy górników. Dla mnie jest to lektura, której czytanie bardzo przeżywałam, dlatego, że sama jestem żoną górnika i wiem jak to jest niecierpliwie czekać na wiadomość, że bezpiecznie wyjechał na powierzchnię. Wam polecam, ale w zależności od zainteresowań. Wiem, że nie dla każdego może to być interesująca lektura. Dla mnie na pewno była ona wartościowa.

wydawnictwo: Insignis
kategoria: literatura faktu, dokument
ilość stron: 203
data wydania: styczeń 2018


Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Insignis. 

16 komentarzy:

  1. Zawsze podziwiałam pracę górników, dla mnie są oni bohaterami, którzy z miłością i odwagą każdego dnia poświęcają się swojej pracy ryzykując własnym życiem. Na pewno książkę przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że chcesz bliżej poznać ich życie :) Książka obala wiele niesłusznych stereotypów krążących na ich temat. To faktycznie ciężko pracujący ludzie i nie zarabiają kokosów, jak niejednokrotnie kłamią media (wiem z doświadczenia :D ).

      Usuń
  2. Ciekawa pozycja,nie czytałam nic o tej tematyce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej też nie czytałam niczego podobnego, ale temat znam z prywatnego życia.

      Usuń
  3. Muszę przyznać, że brzmi ciekawie. Jak dotąd nie czytałam jeszcze książki opowiadającej o górnikach, więc może się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest bardzo przystępnie napisana :) Polecam - może dowiesz się czegoś ciekawego, co Cię zainteresuje.

      Usuń
  4. Kilka razy oglądałam fragmenty serialu, mój mąż był nim zainteresowany. Chętnie przeczytała bym tę książkę, bo o górnikach jeszcze reportażu nie miałam okazji mieć w rękach.
    Bycie żoną górnika to musi być wyzwanie, a lektura dla ciebie musiała być szczegolna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Nie wiem czy zaciekawiłaby mnie w równym stopniu, gdyby temat mnie nie dotyczył. A że jednak całe moje życie w pewnym stopniu obraca się wokół tego węgla kamiennego - chcąc nie chcąc po części tym przesiąkłam ;p

      Usuń
  5. Ten temat mnie interesuje, być może dlatego, że mój mąż wielokrotnie powtarzał mi, że gdybym nie pojawiła się w jego życiu zostałby górnikiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie chyba było wprost odwrotnie. Gdyby nie ja, mój mąż nie pracowałby na kopalni :) Miał zupełnie inne plany - chodził do szkoły informatycznej (potem robił zaoczną górniczówę) i pracował m.in. jako przedstawiciel handlowy. Ale jakoś spieszno mu zaczęło być do tej kopalni (u mnie górnikami byli i dziadkowie i tata). Teraz nie chciałby pracować nigdzie indziej, choć to ciężka praca. Wczoraj przykładowo przyszedł z krwiakiem na ręce, kilka dni temu z wielkim bólem głowy po kilku godzinach przerobionych w wysokiej temperaturze. A jednak jemu takie warunki odpowiadają.

      Usuń
  6. Chciałabym poznać tę książkę. Poznać pracę górników.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chciałabyś w przystępny sposób dowiedzieć się o nich coś więcej, wiesz już po co sięgnąć :)

      Usuń
  7. Bycie żoną górnika musi być niezwykle trudne... Chodzi mi właśnie o tę niepewność :/
    A co do książki, to jestem zainteresowana :) Miałam wujka i sąsiada górników i zawsze podziwiałam ich za odwagę :)
    Pozdrawiam! Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się przyzwyczaić, choć najgorzej jest wtedy, kiedy słyszy się o jakimś wypadku. Po głowie od razu zaczynają chodzić najgorsze myśli i potem kilka dni, kiedy wychodzi do pracy, jest ten strach... A potem człowiek znowu przywyka.

      Usuń
  8. Nie wiedziałam, że masz męża górnika, podziwiam, to ciężka praca! A po książkę muszę sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie całą rodzina była górnicza :) Więc jestem już przyzwyczajona do tych klimatów. Nic więc dziwnego, że książka była dla mnie szczególna. Jeśli interesują Cię takie tematy - polecam.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...