środa, 18 marca 2020

"Scars. Przewrotny los" - Marzena Miłek.
Lekkomyślni, wystawieni na próbę. Polski debiut.


W życiu niczego nie można brać sobie za pewnik. Wystarczy bowiem jeden moment, jedna chwila i wszystko to, co niegdyś wydawało się takie proste, zupełnie zmienia swój kształt. Ani szczęście, ani dramaty, beztroska czy kara nie są nam dane na zawsze. A przekonują się o tym bohaterowie debiutanckiej powieści Marzeny Miłek, o sugestywnym tytule „Scars. Przewrotny los”. Jak poradziła sobie autorka z krnąbrnymi postaciami, którym nagle przyszło przewartościować swoje życie? Na dzisiejszą recenzję zapraszam wszystkie fanki pikantnych romansów, które chcą dać szansę nieznanej dotąd pisarce, a zarazem matce dwóch córek i szczęśliwej żonie.

ZARYS FABUŁY
Szaleją. Korzystają z życia. Bawią się, nie zważając na nic wokół. Ona może liczyć na to, że każdy jej wybryk zostanie podratowany przez rodziców. On, nazywany Bestią, pakuje się w przelotne przygody nie kierując się żadnymi emocjami. Pozbawiony empatii, zimny jak lód. Teraz przychodzi czas wielkiej próby. Jeden moment. Jeden nieszczęśliwy wypadek, całkowicie zmienia ich życie. Jak poradzą sobie w nowej rzeczywistości? Co się stanie, kiedy się spotkają? Co, kiedy Victor odkryje, że to Alicia przyczyniła się do stanu, w jakim się znalazł? I czy pomiędzy tą krnąbrną dwójką może nawiązać się jakaś nić porozumienia?

LEKKOMYŚLNI… SKONFRONTOWANI Z DRAMATEM
Główny bohater to twardy orzech do zgryzienia. Nieznośny, potrafiący ranić nawet tych najbliższych, egoistyczny i skupiony wyłącznie na cielesnych przyjemnościach. Trudny przypadek wpada w macki jeszcze gorszej tragedii. Czy pokornieje? Niekoniecznie. Jest jeszcze gorzej, a ciężaru jego charakteru i humorów nie są w stanie okiełznać nawet specjaliści. Z kolei Alicia to lekkomyślna, często niepotrafiąca przywołać się do porządku istota. Młoda, korzystająca z życia, tym razem posuwa się o krok za daleko. Konsekwencje jej wybryku dotykają nie tylko ją, ale przede wszystkim osoby trzecie. Skruszona i zmuszona do dźwigania ciężaru fatalnej decyzji przechodzi metamorfozę. Pod względem postaci tej książki, myślę, że autorka dobrze poradziła sobie z budową osobowości zarówno jego, jak i jej. Już na samym początku dość mocno napiętnowała ich pewnymi cechami, które w przypadku Victora dość mocno przysłoniły całą resztę. Jest to zatem postać zdecydowanie dominująca w tekście.


LEKKA, PRZEWIDYWALNA, PIKANTNA
Autorka już na samym początku akcentuje klimat książki udowadniając, że z grzeczną historyjką niewiele będzie miała wspólnego. Sceny zbliżeń, choć niekoniecznie rozlegle rozpisane, mają zaakcentować dotychczasowy tryb życia bohaterów, a już na pewno samego Victora. Wszystko prowadzi do momentu kulminacyjnego, który zmienia dotychczasową sielankę. Potem rozpoczyna się walka o normalność, zarówno po jednej jak i drugiej stronie postaci. Książka należy do tych, które da się przewidzieć. Zaczynałam czytać mając już świadomość przebiegu akcji, toteż nie znalazłam tutaj nic, co mogłoby mnie zaskoczyć. Niemniej jednak dobra kreacja postaci i to, co pomiędzy nimi się działo, lekki styl autorki i umiejętność poprowadzenia emocji czy akcji pozwalają mi stwierdzić, że to dobry debiut. Może nie z przytupem, ale wystarczająco ciekawy, bym chciała bliżej przyjrzeć się dalszym poczynaniom autorki.

PODSUMOWANIE
Blizny przeszłości, namiętność, przewrotność losu. Historia dla niegrzecznych dziewczynek, króciutka, lekka, przewidywalna, ale dobrze napisana. Z wyrazistą kreacją bohaterów, krótkimi rozdziałami i pozytywnym finałem. Coś dla wielbicielek nieobciążających emocjonalnie romansów, które rozpalą i zajmą czas przez jeden wieczór. Udany debiut. Czy akurat dla Was? O tym powinniście zdecydować już sami.

wydawnictwo: WasPos
kategoria: romans
ilość stron: 240
data wydania: 26 lutego 2020

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu WasPos.

9 komentarzy:

  1. Przewidywalność mi nie przeszkadza. Mam wrażenie, że teraz potrzebujemy takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro udany debiut, to warto dać mu szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Debiutom często daję szansę, więc może i na ten kiedyś się skuszę. Trochę obawiam się przewidywalności, ale zachęca mnie dobre naposanie. Nawet przewidywalność może być smaczna, jeśli jest dobrze przedstawiona.
    Więc zapiszę tytuł. Może wpadnie w moje ręce. Bo aktualnie zagłębiam się głównie thrillery, kryminały i grozę...

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka na pewno zyska szerokie grono swoich odbiorców. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo pozytywnej recenzji na ten moment nie czuję się przekonana.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka mnie nie interesuje, bo to nie moje klimaty, ale zastanawia mnie zdanie z okładki: "Status bestsellera na miesiąc przed premierą". Jak może coś być bestsellerem, jak nie jest jeszcze sprzedawane? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nad tym Kochana zastanawiałam. I szczerze powiedziawszy, zastanawiam się czemu miałaby być takim bestsellerem. Wydawnictwo wypuściło lepsze książki, niż ta.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...