Colleen Hoover to jedna z tych autorek, które każdą swoją
kolejną książką utwierdzają mnie w przekonaniu, że w świat literatury da się
jeszcze przenieść sporo świeżości. Mistrzyni
emocji i mój numer jeden na liście ulubionych pisarzy. Może więc też podchodzę
do recenzji jej książek odrobinę nieobiektywnie, niemniej jednak tak bardzo
rozkochała mnie w swojej twórczości, że czuję każdorazową potrzebę delektowania
się pisanym przez nią słowem. Podobnie było i tym razem przy okazji powieści
„Gdyby nie ty”, którą miałam okazję poznać dzięki uprzejmości księgarni
TaniaKsiazka.pl. Czy teraz też udało się autorce czymś mnie zaskoczyć? Jaka
historia skrywa się na kartach tej książki? Zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Nastoletnia Clara
widzi w swojej matce przewidywalną, opiekuńczą, aczkolwiek blokującą jej determinację
osobę, która na wskutek własnych błędów przeszłości teraz próbuje ograniczać ją
samą. Kiedy ku niezadowoleniu ojca rodzicielki dziewczyna zaczyna spotykać się
z pochodzącym z niechlubnej rodziny chłopakiem, nie ma pojęcia, że już wkrótce
całe życie wywróci się do góry nogami. Nie tylko jej.
Morgan urodziła
dziecko w wieku siedemnastu lat. Decyzja przeszłości nakreśliła jej
teraźniejszość. Ma męża, dorastającą córkę…. I niespokojne serce kołaczące w
towarzystwie partnera jej siostry. Zdaje się, że zamierzchłe relacje dają o
sobie znać bardziej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
Jeden wypadek.
Jedno odkrycie. Jeden moment. Zmienia się wszystko. Kto okaże się dla nich
wsparciem w momencie, kiedy życie legnie w gruzach?
KOBIETY DWÓCH
POKOLEŃ
Autorka stawia przed czytelnikiem kobiety dwóch pokoleń, powiązane ze sobą bliską, rodzinną relacją.
Jest młoda Clara, zdeterminowana,
odważna, znajdująca wsparcie u spontanicznej i beztroskiej ciotki. Zbuntowana, nie dostrzega w swojej matce
zalet, które powinna cenić. Nie należy też jednak do tych koszmarnych
nastolatek szukających tylko okazji do wbicia komuś szpili. Pracowita, mająca swoje wytyczone cele,
do których dąży. Morgan, jej matka,
czyli druga z głównych bohaterek, widzi w niej samą siebie. Siebie z
młodości. I stara się chronić ją przed
błędami, które sama popełniła. I na wskutek których stała się przewidywalną, prowadzącą monotonne życie
kurą domową. Pewne wydarzenie wydobywa z nich cechy, które dotąd skrywały.
I nakreśli ich relacje na nowo.
Przekształcając całe ich życie. Na lepsze, czy na gorsze?
MĘSKIE GRONO,
FAŁSZE, NADZIEJE, MIŁOŚCI
Na drugim planie niemniej istotni przedstawiciele
męskiego grona. Mąż Morgan, który nie
wychodząc z roli surowego ojca mocno czytelnika zaskoczy. Jest siostra bohaterki, ta spontaniczna,
próbująca teraz ułożyć sobie życie, jest
i jej partner, człowiek z sercem na dłoni, potrafiący dostrzec w ludziach
to, czego nie widać gołym okiem. Jest i
Miller, chłopak, z którym zaczyna łączyć coś Clarę. Potomek ojca przestępcy, oceniany przez wielu
właśnie przez pryzmat błędów własnego rodzica. Za pomocą jego postaci
autorka uświadamia, jak łatwo przychodzi nam kategoryzowanie i szufladkowanie ludzi, bo przecież
wygodniej jest oceniać bez wysiłku i odpowiedniego researchu, a przecież może
to być dla kogoś ogromnie krzywdzące. Dojrzały jak na swój wiek, kochający
swojego dziadka. Jak potoczą się losy tej grupy? W pewnym momencie drogi tych
wszystkich postaci zaczynają się
krzyżować. Autorka przygotowała dla czytelnika prawdziwą emocjonalną bombę.
RÓŻNE RODZAJE
MIŁOŚCI
Historia o prawdziwej miłości, która nie gaśnie nigdy i
nie jest w stanie zniszczyć jej ani upływający czas, ani też inni ludzie.
Opowieść o pozorach, o fałszywym obliczu
człowieka, które zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie. O bezinteresownym poświęceniu, godzeniu się z
prawdą, o nieśmiałych podrygach uczucia, które na pozór nie miało prawa istnieć.
O zdradzie fundowanej przez tych najbliższych,
o dziecku, wyborach przeszłości
kształtujących nasze życie, o podarowanych kolejnych szansach. Z nastoletnim buntem i rodzicielską miłością w tle. Autorka jak zawsze poruszyła
najczulsze struny mojej duszy. To powieść złożona nie tylko ze słów, ale przede
wszystkim właśnie z emocji. Tak
ciężko odłożyć ją na bok nie poznawszy kolejnej strony.
PODSUMOWANIE
To nie jest
banalny romans. To poruszająca, emocjonująca historia, która mogła zdarzyć
się naprawdę. Usłana trudnymi wyborami,
dylematami, wątpliwościami, ale i nadzieją. Opowieść nie o jednej, ale kilku miłościach: nastoletniej,
dojrzałej, nieszczęśliwej i fałszywej. Do bólu wiarygodna, ponadczasowa, taka, która dzięki bohaterkom będącym przedstawicielkami dwóch pokoleń może
trafić w serca bardzo szerokiego grona czytelniczek. Jestem zachwycona i nie
zawaham się powiedzieć, że to najlepsza
przeczytana przeze mnie książka w tym roku. Polecam każdemu. Tylko
ostrzegam, przygotujcie sobie czas, chusteczki i wygodne miejsce.
Tę książkę oraz
inne bestsellery znajdziecie na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej,
która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Nawet chłopiec się wzruszy? 😏
OdpowiedzUsuńSądzę, że jest szansa :)
UsuńUwielbiam takie emocjonujące książki. Chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak entuzjastycznie piszesz o tej książce kochana, bo sama wkrótce będę ją również czytała. 😊
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu dać drugą szansę Hoover, dawno temu próbowałam sięgnąć po jakąś jej powieść i nie przypadła mi do gustu. Ale może teraz mogłabym spróbować raz jeszcze :D
OdpowiedzUsuńSuper, że tak dobrze ją oceniasz, bo zastanawiałam się nad jej kupnem :) Teraz wrzucam do koszyka :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję już ją przeczytać i zgadzam się z twoją opinią. Mam tylko pewne uwagi do męskich bohaterów.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Myślę, że skuszę się wkrótce na tą książkę
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki ale planuje to zmienić w najbliższym czasie
OdpowiedzUsuń