Literatura Meghan March nie była mi obca. Więc kiedy
autorka znana z kreowania ciekawych, namiętnych powieści erotycznych pozwoliła
polskim czytelnikom zapoznać się z jej kolejną historią, nie kryłam
zainteresowania. „Pakt z Diabłem”, czyli pierwszy tom serii #Forge znalazł się
na moim celowniku. Duże pieniądze, wielkie wygrane, stawki wykraczające poza
to, co materialne. Karty, pożądanie, władza i dominacja. Gotowi na namiętną i
odważną love story? Ja mam ją już za sobą, więc mogę Wam co nieco na jej temat
opowiedzieć.
ZARYS FABUŁY
Kiedy Jericho
Forge, kochający władzę miliarder, przekracza progi kasyna, wszyscy gracze
siedzący przy stole wiedzą, że zrobi się niebezpiecznie. Nic dziwnego, że Forge
tym razem nie został zaproszony. Ale że mężczyzna nie ma skrupułów, nie
zamierza kłaniać się przed innymi, czy tym bardziej niezręcznie tłumaczyć. Jego
uwagę szybko zwraca piękna kobieta, w której rozpoznaje Indię Baptiste,
wyjątkowo dobrą pokerzystkę. Nie ma pojęcia, że India przyszła tutaj zagrać o
bardzo wysoką stawkę. Ma bowiem powód wymagający specjalnego traktowania.
Stawkę, w której zwycięzca może zdobyć ogromną sumę pieniędzy i… kartę do jej
pokoju.
Kiedy India traci
wszystko, uświadamia sobie, że trafiła prosto do paszczy lwa. A Jericho Forge z
pewnością postanowi sowicie skorzystać ze swojej wygranej. Tymczasem okazuje
się, że mężczyzna wcale nie jest taki zły, jak przypuszczała. Co więcej,
zaczyna budzić w niej nieznane dotąd pragnienia.
MILIONER I JEGO
WYGRANA
Autorka postawiła na mocnych
bohaterów, spośród których każdy ma coś do pokazania i zaoferowania. Jericho Forge to skandalicznie zamożny i
bardzo pewny siebie, wytrawny gracz. Lubi budzić strach i wprowadzać poczucie niepokoju, bez dwóch zdań jest
władczym samcem alfa, dla którego
liczy się wygrana i pokazanie swojej lwiej grzywy. India Baptiste, vel Królowa Midas, to kobieta o niezwykłej urodzie,
bystra oraz inteligentna pokerzystka, która teraz daje się ponieść emocjom.
W końcu w grę wchodzi stawka wynosząca dziesięć milionów dolarów. Nie jednak
pazerność i pragnienie zysku przysłania jej rozum, a rodzinna sytuacja, dla której musi zdobyć tak ogromną sumę. Jej
siostra, która znalazła się w ogromnych opałach i potrzebuje ratunku. India nie
użala się, tylko walczy. Bo dla rodziny jest w stanie naprawdę się poświęcić. Relacja
rodząca się pomiędzy tą dwójką sprawia, że wręcz sypią się iskry. Są warunki, są granice, szybkie i ważne decyzje oraz kipiąca zewsząd
namiętność.
ACH, TO
ZAKOŃCZENIE!
Pełnokrwiste
postaci, dynamiczna akcja, wyczuwalna chemia. Banalna historia, która z
czasem zaczyna przybierać zupełnie nieplanowany
dla czytelnika obrót zdarzeń. A wszystko za sprawą drugoplanowych postaci. Uprowadzonej siostry i pewnego
nieprzewidywalnego mężczyzny, wroga, z którym, jak się okazuje – nie do
końca warto pogrywać. Autorka wie, jak
rozpalić atmosferę do czerwoności, wie też jak zakończyć, żeby czytelnik
usilnie chciał sięgnąć po kontynuację. Finał
wprawił mnie w osłupienie, a właściwie to nie finał… to dopiero początek.
Wszak jak oznajmia sama Meghan March, przed nami jeszcze dwie części dotyczące
losów niniejszych postaci. Będzie się działo i ja na pewno będę chciała się
temu blisko przyglądać.
PODSUMOWANIE
Niegrzeczna historia.
Jest seks i to pełen pasji, są kontrowersyjne postaci, to jednak nie jest
jedna z tych powieści, w których akcja kręci się jedynie wokół fizycznych
zbliżeń. Tutaj zdecydowanie jest coś
więcej. Obowiązkowa pozycja dla wielbicielek romansów, które są gotowe na
całą trylogię. Z kryminalnym wątkiem, ciekawą paletą drugoplanowych osobowości
i zawieszającym akcję w ważnym momencie finałem. Nie nudziłam się nawet przez
chwilę.
Dużo się dzieje, nie będę się nudzić. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że seks jest pełen pasji. To jest zachęcające.
OdpowiedzUsuńJa tam za romansami zbytnio nie przepadam, ale widzę, że u Ciebie one wręcz królują na półce. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio rzadko sięgam po romanse, ale zachęciłaś mnie do niego swoją recenzją :)
OdpowiedzUsuńJakoś szczególnie mnie do tej książki nie ciągnie. Nie jestem fankom romansów.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książka zapowiada się bardzo zmysłowo. 😊
OdpowiedzUsuńOj przyznam,że tą pozycją mnie zaintrygowałaś- zapowiada się jako fajna kobieca pozycja na wieczór. Bardzo lubię motywy karciane w ksiązkach zatem :-)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie się nie skuszę na tę książkę, wolę grzeczne romanse ;)
OdpowiedzUsuńNiezbyt czesto siegam po romanse, ale ty potrafisz przekonac, ze warto
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuń