Dzieci to baczni obserwatorzy wyposażeni w umiejętność
skupiania się na kilku rzeczach jednocześnie. Niby pochłonięte własnymi sprawami,
a jednak doskonale zadające sobie sprawę z tego, czym zajmują się w danym
momencie, lub o czym mówią rodzice. Niejednokrotnie można więc zaliczyć niemałą
wpadkę, stąd tak ważna jest samokontrola w chwili, kiedy przebywa się w
towarzystwie niewinnych i jakże pozornie nieświadomych otoczenia maluchów.
Potrzeba poznawania i dociekania jest w przypadku dziecka niezbędnym elementem
rozwoju. Czy może być więc coś lepszego aniżeli powieść detektywistyczna
skierowana właśnie do tych najmłodszych? Teraz możecie zafundować swoim
pociechom literacką zagadkę, u boku której wtopią się one w klimat prawdziwego
śledztwa. Zainteresowani tematem? Zatem przyjrzyjcie się wesołej, jak i poważnej zarazem publikacji dla dzieci –
„Tajemnica miłości” z serii Biuro
Detektywistyczne Lassego i Mai.
Mieszkańcy Valleby
przygotowują się do obchodów festiwalu miłości. Widoczne na każdym kroku
pocałunki są tylko jedną z wielu atrakcji, tak samo jak i konkurs tańca mający
się odbyć na oczach wielu gapiów. Zgromadzone z tej okazji jury oraz czekające
na zwycięzcę podium – całość zostaje zapięta na ostatni guzik. A wszystko po
to, by ostatecznie zebrać pieniądze przeznaczone dla biednych dzieci. Kiedy ku
uciesze widzów zostają już wyłonieni zwycięzcy, nagle gasną wszystkie światła.
Okazuje się, że ginie łańcuszek jednej z uczestniczek, a wkrótce znika także
cała suma uzbierana na szczytny cel. Kto jest złodziejem?
Od dawien dawna żyją na świecie ludzie, którzy nie cofną
się przed niczym byleby tylko osiągnąć wymarzony cel. Jedna z takich osób
właśnie postanowiła ukraść pieniądze przeznaczone dla biednych dzieci. Czyn to
haniebny i karygodny, więc sprawca powinien czym prędzej zostać złapany i
ponieść odpowiedzialność za swoją bezmyślność. Teoria wydaje się prosta. O
wiele gorzej jednak z praktyką, o czym przychodzi się przekonać dwom małym
detektywom. Lasse i Maja ruszają tropem złodzieja, którym okaże się… No właśnie
– kto?
Biuro
Detektywistyczne Lassego i Mai to seria książeczek dla dzieci autorstwa
Martina Widmark’a. Cykl przedstawiający losy dwójki bystrych dzieciaków nie
tylko wciąga, ale i angażuje zachęcając dzieci do aktywnego uczestnictwa w
śledztwie. Zaznaczam jednak, że nie jest tak łatwo – nawet dla dorosłych.
Szwedzka seria zdobyła już uznanie wśród dzieci skandynawskiego kraju, które
tworząc prawie 50 000-osobowe jury doprowadziły ją na listy bestsellerów. Wyraziści
bohaterowie, nurtujące zagadki – nic dziwnego, że świat Lassego i Mai przypadł
młodym wielbicielom do gustu. A jest co czytać, bo cykl składa się aż z
dwudziestu kilku części!
„Tajemnica miłości” to sensacyjna historia, która jednak
stroni od negatywnej przemocy i nieodpowiednich dla dzieci scen. Jak na powieść
detektywistyczną przystało, pojawia się jednak przestępstwo, którego finał daje
przykład sprawiedliwości. Zło zasługujące na karę w końcu zostaje złapane w
sidła udowadniając, że naprawdę nie opłaca się łamać prawa. Powieść czaruje
także faktem, że głównymi bohaterami są właśnie dzieci. Bystrzy obserwatorzy
świata uczą, że mały nie zawsze znaczy bezsilny, przy okazji zabierając ze sobą
odbiorcę książki w głąb czekającej na rozwiązanie zagadki.
Wielka czcionka, która ułatwia czytanie sprawia, że po
książkę mogą sięgać także ci dopiero uczący się kontaktu z literaturą. Przygody
Lassego i Mai z pewnością nie zniechęcą, a raczej pokażą świat powieści od tej
lepszej, ciekawszej strony, zaś zdobiące każdą kartkę rysunki wspomogą
wyobraźnię, ciesząc, bawiąc i pełniąc funkcję dekoracyjną. Wszystkie te walory
zwieńczone są kolorową, twardą oprawą, która chroni treść nawet przed tymi,
którzy nie wyrobili w sobie jeszcze poczucia należnego szacunku względem książek.
Uważam, że „Tajemnica miłości” to dobry pomysł zarówno
młodego czytelnika, jak i tych nieco starszych, chcących zatopić się w
klimatach detektywistycznego świata dla dzieci. Polecam rodzicom i opiekunom
szukającym angażujących lektur dla swoich pociech. I ja z chęcią sięgnę po
kolejne części tej zwariowanej, wesołej, ale zarazem prezentującej całkiem
poważny i dorosły temat serii.
wydawnictwo: Zakamarki
ilość stron: 92
wiek odbiorcy: 6+
cykl: Biuro
Detektywistyczne Lassego i Mai
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Zakamarki.
Mój braciszek uwielbia książki z tej serii! :)
OdpowiedzUsuńJa pisze wiersze miłosne więc mi się podoba.Mogę z nij dużo wynieść i mi pomoże w dalszych wierszach.A w dodatku mam chłopaka.😙
UsuńCzytałam pierwszy tom z tej serii i jeszcze któryś. Cykl mi sie podoba, ale rysunki najmniej.
OdpowiedzUsuńWciągająca, aż mi głupio, chyba ją znajdę. I udam, że kupuję dla siostry albo brata.
OdpowiedzUsuńAle świetna seria, akurat dla mojej chrześnicy :)
OdpowiedzUsuń