Każdy z nas układał w przeszłości plany na własne życie. Nie obyło się bez marzeń o nieustającym szczęściu, o krainie płynącej miodem i mlekiem, w której miłość, pieniądze i brak obowiązków wiodły prym, spychając na bok trudy i problemy. Wielu z nas przekonało się jednak o tym, że rzeczywistość niewiele ma wspólnego z obrazem namalowanym w naszej głowie. Los miesza szyki, a nieznana przyszłość lubi oferować niespodzianki, niestety nie tylko te dobre. Czasami nie mamy wpływu na nieszczęścia zsyłane nam przez życie. Niekiedy jednak, naiwni i ślepi, nie wyciągając wniosków z przeżytych doświadczeń sami barykadujemy sobie drogę do prawdziwego szczęścia. Jak było w przypadku Hanki, która goniąc za miłością notorycznie ufała tym, którzy wystawiali jej łatwowierność na próbę? Jeżeli jesteście ciekawi, zapraszam na recenzję powieści Jolanty Król – „Notoryczna panna młoda”.
Hanka, kobieta w
średnim wieku, ma niezawodne grono przyjaciółek. Nierozłączne od czasów
szkolnych stawiają czoła wyzwaniom, jakie kładzie przed nimi przyszłość. Każda
niesie ze sobą mniej, lub też i bardziej przyjemne doświadczenia, z których wyjęte
wnioski stają się dla nich lekcją na kolejne dni. Nie byłoby więc tak źle,
gdyby nie naiwność Hanki, z powodu której planowała już ślub z wieloma mężczyznami.
Łatwowierna, w każdym partnerze dopatruje się idealnego kandydata na męża,
jednakże za każdym razem bańka mydlana pęka, rozczarowując i boleśnie raniąc,
aż do kolejnego razu. Teraz na horyzoncie pojawił się przystojny Jacek.
Stabilny finansowo, niezwykle miły i poukładany, mieszka niestety w Stanach
Zjednoczonych. Ale szybko okazuje się, że dla Hanki nie jest to wielkim
problemem. Ufając człowiekowi poznanemu przez Internet, decyduje się na wyjazd
za granicę. Rzeczywistość w nowym otoczeniu, z dala od rodzimej Polski, wydaje
się jednak nie tak kolorowa, jak dotąd przypuszczała. A Jacek, niegdyś
sprawiający wrażenie wzorcowego mężczyzny, to człowiek, u boku którego żyjąc
można nabawić się nałogu. Czy tak miało wyglądać idealne życie Hanki?
Główna bohaterka to kobieta, która niejednokrotnie
sparzyła się na mężczyznach. A jednak jej uraz za każdym razem dość szybko
mijał, toteż zregenerowana, wkraczając w kolejne związki nie potrafiła uczyć się
na błędach, naiwnie ufając każdemu, kto choć trochę zabiegał o jej względy. Tym
sposobem w swojej niechlubnej „kolekcji” Hanka doliczyła się żonatego oszusta
czy nieszczęśliwego impotenta, kończąc na Jacku, który już na samym początku
wydawał się być nie do końca szczerym. Jednakże idąc za głosem serca,
całkowicie wyłączając swój umysł i zdolność inteligentnego myślenia, kobieta
zostawiła całe swoje życie, pakując się w związek z ojcem dwóch dziewczynek,
znanym jej wyłącznie z internetowych, przyjemnych dotąd rozmów. Czy Stany
Zjednoczone okazały się sielanką, na którą tak bardzo liczyła? Czy kobieta
będzie miała upragnione dziecko, które stanowiło dla niej priorytet? Czy po raz
kolejny zaufała niewłaściwej osobie? Czy zabójcze procenty, po które ostatnio
coraz częściej sięga, staną się gwoździem do trumny?
„Notoryczna panna młoda” to pouczająca powieść o
kobietach, ich marzeniach i planach, które jednak w realnym życiu nie do końca
odnajdują swoje miejsce. Każda młoda dziewczyna wierzy we własną wewnętrzną moc
ziszczania najpiękniejszych snów. Jednakże przyszłość dość szybko je
weryfikuje, toteż zniekształcone nie zawsze wyglądają tak, jakbyśmy tego
chcieli. Ważne, by umieć uczyć się na błędach, a Hanka, główna bohaterka książki,
takiej zdolności niestety nie posiada. Mając u swojego boku szansę na
szczęście, kobieta szuka go tam, gdzie niestety czeka ją wielkie rozczarowanie.
Nie zawsze jednak można naprawić popełnione błędy. Czy tym razem los okaże się
dla niej łaskaw?
Joanna Król wykreowała powieść dla kobiet –
niezdecydowanych, niepotrafiących cieszyć się z własnego szczęścia, ślepych na
szanse dawane przez los. Być może utworzona przez nią historia otworzy oczy
tym, którzy brną w bezcelowe uliczki dokładnie tak, jak główna bohaterka
książki. „Notoryczna panna młoda” to lektura, z której z całą pewnością wypływa
morał dający do myślenia. Czym jest nasze szczęście? Czy ziszczeniem marzeń? A
może wytworem danej chwili - ofertą złożoną przez życie?
Moja przygoda spędzona u boku tej historii to właśnie stos
licznych refleksji. Jolanta Król podaje na tacy przykład bohaterów, którzy
niosąc na barkach ciężar wielu przykrości w dużej mierze odpowiadają za niego
sami. Ciekawa opowieść, wzbogacona wspomnieniami z przeszłości, płynie
niespiesznym rytmem, co prawda nie wprawiając w osłupienie, ale potrafiąc zaskoczyć.
To jedna z tych książek, która nie porywa, ale zostaje w pamięci na wskutek
dobrego i pożądanego, a jednak nie do końca przewidywalnego happy endu.
„Notoryczna panna młoda” to pełna przekazu i
sympatycznych bohaterek propozycja dla kobiet, w szczególności tych nieco
starszych. Uważam, że to całkiem przyjemna historia, chociaż jak dla mnie,
nieco zbyt anemiczna. Brakowało mi tego żywiołu, którego poszukuję pośród
zapisanych na kartach liter, ale nie żałuję czasu spędzonego u boku wyjątkowych
postaci. Świat Hanki polecę więc płci pięknej, niekoniecznie w wieku nastoletnim,
ale tym paniom, które mają już swój własny, nielekki bagaż doświadczeń. Być
może książka stanie się dla Was inspiracją na przyszłość i pomoże Wam w dokonywaniu
słusznych wyborów.
moja ocena: 4-/6
wydawnictwo:
Videograf
ilość stron: 259
data wydania: wrzesień 2015
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję
wydawnictwu Videograf.
Myślę, że książka ta mogłaby mi się spodobać. Zapisałam sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie, za to wiem komu polecić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nominowałam Cię do LBA ;)
OdpowiedzUsuńhttp://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/2015/09/lba-5.html
Chyba jednak nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńNiby nic nowego, ale nauki życiowej nigdy za mało. Jeśli chodzi o mnie i tak zdążę nie raz wpaść po uszy i poranić się gdy będę starała się wydostać z pułapki.
OdpowiedzUsuń