Poczekajkowa Patrycja śniła o księciu przybywającym na majestatycznym koniu. I wierząc w marzenia dostrzegła na horyzoncie własnego życia szansę na ich zrealizowanie. Gabriel, doskonały w każdym calu, wydawał się być tym jedynym i właściwym, ale Zachcianek bardzo szybko udowodnił jej to, że zbyt długo pozostawała ślepa na sygnały wysyłane przez los. Jej ukochany okazał się być wolnym ptakiem, który ani myślał o przywiązaniu do domowego ogniska i do jednej kobiety. A że życie lubi płatać figle, jego miejsce zastąpił Łukasz, który dotąd uważany za tego złego, ujawnił się jako szlachetny i pełen dobroci mężczyzna. Mogłoby się wydawać, że razem z Patrycją będą szli przed siebie z szczęściem złapanym w cennej sakwie. Przecież oboje przeszli już wystarczająco dużo, by musieć znosić kolejne, bolesne ciosy. A jednak nadchodzi „Zmyślona”, trzecia część Słonecznej Trylogii Katarzyny Michalak, więc spokojny i przyjemnie płynący czas bohaterów właśnie zaczyna nabierać tempa i niczym niszczycielski huragan, szykuje nowe, uderzające tragedie.
Do otwartej co
roku dla gości chatki Patryka trafiają Adaś i Lusia – dzieci Hanki i Gabriela.
Przybywając niespodziewanie, z niewielkim bagażem, opiekunką i listem,
kompletnie zbijają mężczyznę z tropu, bo dotąd nikt nie poinformował go, że
złożą mu wizytę potomkowie jego siostry i wszystko wygląda na to, że zostaną u
niego nie tylko na jeden dzień. Okazuje się, że ich matka poddała się chorobie
alkoholizmu, a ojciec… Zapatrzony wyłącznie w swoje dobro i przepełniony nienawiścią
Gabriel wciąż nie umie pogodzić się z tym, że stracił Patrycję i nie cofnie się
przed niczym, by ją odzyskać. Nawet przy użyciu przymusu i siły. Tymczasem
Łukasz i jego ukochana wiodą szczęśliwe życie, do czasu, kiedy umiera im
nowonarodzone dziecko. To zmienia kobietę na zawsze, a szokująca przyszłość
wciąż niesie ze sobą wiele niespodzianek. Anielka, córeczka Patrycji, na
wskutek trudnej sytuacji rodzinnej trafia do Zmyślonej, pod dach uczciwego
Patryka. Życie mężczyzny, dotąd raczej samotne, koloruje się barwami
dziecięcych uśmiechów, pod którymi skrywany jest jednak ból zbyt wielu trudnych
doświadczeń. Mężczyzna musi zmierzyć się z wieloma zawiłościami, ale gdzieś na
końcu tej trudnej drogi czeka na niego miłość.
Patrycja i Łukasz odnaleźli prawdziwe szczęście u boku
siebie, ale teraz bezpowrotnie go gubią, bo nie da się zwrócić życia ich
ukochanemu dziecku, które umiera. Czy jednak ból związany z utratą bliskiej
osoby musi oznaczać kres ich miłości? Dlaczego tak bardzo musi cierpieć mała
Anielka, która z dala od rodziny także przeżywa swoją wewnętrzną traumę.
Niemniej ciekawie dzieje się w rodzinie Gabriela. Związek
z popularną i nowoczesną Hanką miał okazać się strzałem w dziesiątkę. Tymczasem
mężczyzna nie potrafi wyzbyć się dawnych nawyków i uczucia, którym wciąż darzy
Patrycję. Ta chora, toksyczna miłość wyniszcza go, ale niestety przy tym
krzywdzi także innych, tych najbardziej mu bliskich. Gabriel popada w szał.
Swoją żonę wyrzuca z domu, a wszystko dzieje się na oczach dzieci, które miały
stanowić zwieńczenie ich rodziny. Niczemu winni Adaś i Lusia, doświadczając
rodzinnej tragedii, muszą wyjechać, bo teraz największym niebezpieczeństwem
jest ich własny ojciec.
Nieco pozytywniej robi się jedynie u Patryka, brata
Hanki, chociaż spada na niego niełatwy obowiązek opieki nad trójką dzieci.
Próbując zapewnić im nie tylko ciepły dom, ale także godne życie, mężczyzna
rozpoczyna nierówną walkę z Gabrielem. Czy oboje wyjdą z niej cało?
„Zmyślona” to pachnąca sielskim krajobrazem powieść o
rodzinie, tej, w której człowiek odnajduje bezpieczeństwo, ale także i takiej,
która zawodząc potrafi wyniszczyć całe życie. Pojawia się tutaj przepiękna
sceneria wiejskiej atmosfery panującej w chatce Patryka, gdzie dość istotną
rolę spełnia sama natura. U boku zwierząt i w prawdziwym zaciszu, skrzywdzone
dzieci przechodzą rekonwalescencję, która należy się im jak nikomu innemu, bo
dotąd dom kojarzył się im wyłącznie ze strachem. Pokazane zostało niestety
także zburzone szczęście – takie, które w ciągu jednej chwili zrujnowało ludziom
poukładane i radosne dotąd życie. Tak już jednak niestety bywa, że niektóre
tragedie są nieuchronne. Trzeba tylko przyjąć je do siebie i nauczyć się z nimi
funkcjonować, bo poddając się, można utracić wszystko.
Trzecia część Słonecznej Trylogii nie jest już tak
magiczna, jak dwie poprzednie. Tutaj pojawia się prawdziwe życie, w
najczystszej i momentami najbrutalniejszej postaci. Nie jest łatwo i niejednokrotnie
niektóre wydarzenia naprawdę zaciskają serce. Bowiem po wielu trudach teraz
bohaterowie muszą zmierzyć się z prawdziwym obliczem okrucieństwa, a takowe
bywa często nie do zaakceptowania. Katarzyna Michalak tym razem na pierwszy
plan wysunęła dzieci oraz relację wiążącą ich z rodzicami. To właśnie maluchy,
te niewinne i przestraszone, muszą nosić na barkach ciężar problemów rodzinnych,
drżąc o własną przyszłość. Jako niepozorni obserwatorzy, dzieci słyszą i wiedzą
o wiele więcej, aniżeli komukolwiek się wydaje, zaś przeżywają kilka razy
intensywniej, niż dorosły, świadomy całej sytuacji człowiek. Krzywdy wyrządzane
w czasach dorastania mogą mieć potem ogromne znaczenie w przyszłości, kiedy
nosząc w sercu wyryte cierpieniem piętno ludzie nie potrafią cieszyć się szczęściem.
Autorka właśnie to przedstawiła na przykładzie Gabriela, niejako tłumacząc jego
pełne nienawiści zachowanie, chociaż tak naprawdę nic nie jest w stanie
uniewinnić go od czynów, które popełnił i wiąż popełnia.
W Zmyślonej dzieje
się naprawdę wiele i niema się czemu dziwić, bo to już ostatnia z trzech części
Słonecznej Trylogii. To właśnie tutaj kończą się losy wszystkich bohaterów, z
którymi zaprzyjaźniony czytelnik będzie musiał się rozstać. Czy jest ciekawie,
czy coś rozczarowuje? Pani Michalak udowadnia, że nie obawia się mieszać w
życiu wykreowanych przez nią postaci. Odważnie mąci w ich dziejach, plącząc ich
ścieżki i zrzucając na nich trudne do udźwignięcia balasty doświadczenia. Ale
jako kobieta, ma niewątpliwie serce i pamięta o tym, że jej fani lubią szczęśliwe
zakończenia i sprawiedliwe rozstrzygnięcie całej sytuacji.
Powieść została okraszona przyjemnym, lekkim językiem.
Chociaż dotyka niełatwych tematów, momentami pojawia się humor czy sytuacje z
udziałem dzieci, cisnące na usta pozytywną dozę uśmiechu. Przez cały czas
panuje ta sielska aura, która chociaż zaburzona, wycisza i stając naprzeciw
złym demonom - chroni. Wzruszająca, nieprzewidywalna do końca i pełna
wrażliwości fabuła kontrastuje z nienawiścią i okrucieństwem, a wszystko daje
ciekawą mieszankę treści zwieńczoną przepiękną, przyciągającą oko okładką. Ta
część podobała mi się o wiele bardziej, aniżeli druga, więc polecę ją wszystkim
tym, którzy chcą poznać rozstrzygnięcie losów Patrycji i Łukasza, chociaż
książka nie szczędzi smutku i cierpienia. Rekomenduję ją fanom pani Michalak,
jej wybornego na swój sposób, relaksującego i pełnego ciepła stylu i w końcu
polecam ją tym, którzy chcą po prostu stanąć oko w oko z trudem życia, nie
obawiając się patrzenia na rodzinne tragedie, które jednak w końcu znajdują
upragnione szczęście.
moja ocena: 5-/6
wydawnictwo:
Literackie
ilość stron: 264
cykl: Słoneczna Trylogia (cz. 3)
data wydania: lipiec 2015
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Literackiemu.
Czytałam całą serię i muszę przyznać, że byłam nią zachwycona. Pani Michalak pisze wspaniałe ksiażki. Mam nadzieję, że już niedługo znów wpadnie coś jej autorstwa w moje ręce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na nały konkursik
www.nalogowy-ksiazkoholik.blogspot.com
Dziękuję. Na pewno skorzystam ;)
UsuńTej Autorki czytałam jedynie "Grę o Ferrin". Słyszałam porównania do Anny Ficner-Ogonowskiej, jeśli chodzi o powieści obyczajowe.
OdpowiedzUsuńOoo to już trzecia część. Szkoda, że nie jest tak magiczna jak poprzednie.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego jakoś ciągle jest mi nie po drodze z tą autorką, chociaż spotkałam się już z wieloma pozytywnymi opiniami. Zatem chyba pora zapoznać się z twórczością Katarzyny Michalak. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Uwielbiam Panią Michalak, z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuń