sobota, 1 sierpnia 2015

"Plan Be" - Anna Tymko

 
„… miłość czasami bywa zabawą pod napięciem. Kotek goni myszkę, myszka goni kotka. Zabawa między nimi trwa w najlepsze i nagle stąpają w niewłaściwe miejsce, kopie ich prąd i wypadają z gry.”
Zagorzali fani literatury, czytelnicy – którzy mają nie tylko swoich ulubionych autorów, ale są także otwarci na nowe wyzwania i propozycje, chcąc nie chcąc mają już jakieś doświadczenie jeżeli chodzi o wydawnictwa. Po prostu wiemy, czego możemy się po takowych spodziewać. Jedne oferują wspaniałą fantastykę, inne specjalizują się w dobrych kryminałach. Stąd też każde z nich wzbudza w nas większą, bądź też mniejszą sympatię. Jednym z popularniejszych polskich wydawnictw stało się Amber. Znane dzięki namiętnym romansom, ostatnimi czasy pchnęło życie w wiele powieści gatunku Young Adults. Każdy czytelnik blisko związany z tym wydawnictwem jest świadom tego, że w jego spisie proponowanych tytułów nie pojawiają się nazwiska polskich autorów. Amber specjalizuje się wyłącznie w literaturze zagranicznej. Tymczasem… Prawdziwe zaskoczenie! „Plan Be”, czyli najnowsza powieść owego wydawnictwa, to książka napisana przez Annę Tymko. Kim zatem jest polska autorka i czym zasłużyła sobie na taki wyjątek? To kobieta mająca doświadczenie sprzedawcy gazet, ale i asystentki zarządu w wielkich korporacjach, odważna i usilnie dążąca do celu. A jeżeli czytujecie „Wysokie obcasy”, być może już zdążyliście się o niej co nieco dowiedzieć. Wracając jednak do tematu samej powieści, pragnę serdecznie zaprosić Was do przeczytania mojej recenzji.

Agata właśnie „świętuje” czterdzieste urodziny. Tak naprawdę jednak czuje rozpacz z powodu przekroczenia znaczącej dla kobiety ilości lat. Samotna, porzucona przez męża, który znalazł sobie nowy obiekt westchnień, cieszy się wyłącznie towarzystwem przyjaciółki Hanki, która pojawia się u niej by dobrym słowem leczyć jej poranioną przez facetów psychikę. Jednakże pewnego dnia, całkiem przypadkiem, Agata spotyka mężczyznę, który wydaje się być spełnieniem jej wszelakich marzeń. Zwykła, drogowa kraksa przeradza się w głębokie i ślepe uczucie. Bo chociaż na początku wszystko wydaje się cudowne, wkrótce okazuje się, że Krzysztof ma żonę…

Anita, to z kolei nieszczęśliwa mężatka. Porzucając pracę i skazując siebie samą na rolę typowej kury domowej, nie potrafi pogodzić się z samotnością, która doszczętnie ją wyniszcza. Zazdrosna i widząca podstęp męża w każdym jego zachowaniu, podejrzewa go o posiadanie kochanki. Kiedy jednak jej emocje i dręcząca ją niepewność sięgają zenitu,  udaje się do detektywa, by prosić o pomoc w śledzeniu partnera. Wkrótce wychodzi na jaw, że jej obawy nie były bezpodstawne. Mąż Anity spotyka się z pewną rudowłosą kobietą, która szybko przez nią znienawidzona, staje się ofiarą skomplikowanej intrygi. Anita bierze udział w sprytnie zaplanowanej pułapce, w której sidła ma wpaść zarówno niewierny współmałżonek, jak i jego skrywana, miłosna przygoda.

Co zatem łączy obie bohaterki? Krzysztof -  mąż i kochanek zarazem.
„W rzeczywistości w zakochaniu nie ma żadnej tajemnicy. Ot, utrata świadomości, spowodowana popadnięciem w całkowitą ekstazę.”
Informacja przedstawiająca brutalną prawdę o tym, że nasz mąż ma kochankę, to chyba najgorsze co może spotkać każdą kobietę. Poczucie bycia gorszym, nagła utrata pewności siebie, świadomość zostania oszukanym i ta melancholijna, przerażająca pustka rozprzestrzeniająca się po całym sercu. Te symptomy naprawdę potrafią wpędzić człowieka w poważną depresję, ale nie warto od razu stawiać siebie na przegranej pozycji. Życie bywa bowiem chytre i daje nam różnorakie opcje wyboru. Możemy przykładowo zrobić coś, co z pewnością pomiesza szyki niewiernemu małżonkowi. Niewykluczone jednak i to, że niedługo to my, zdradzone i odstawione na drugi plan, przekształcimy się w te, które dotąd określałyśmy najgorszymi z epitetów. Od upokorzonej żony do uwodzącej zamężnych mężczyzn kochanki całkiem niedaleko. I właśnie o tym jest książka Anny Tymko – pełna humoru i pozytywnej energii powieść malująca świat w barwach, które nieraz naprawdę pojawiają się w realnym, otaczającym nas świecie.

„Nigdy nie wiemy, czy to, co w danej chwili uważamy za pecha, jutro nie przyniesie nam fortuny.”
„Plan Be” to skierowana do kobiet historia bohaterek, które padły ofiarą pazernego gatunku – mężczyzny. Jednakże ten, który okazuje się przyczyną ich nieszczęść, jest zarazem obiektem niezbędnym do życia. I chociaż wydaje się być niezawodnym łowcą, powinien uważać, bo może paść ofiarą swoich dumnych zdobyczy. Cała powieść, chociaż przedstawia temat z pozoru dotkliwy i bolesny, pokazuje tragedie kobiet w pozytywnych i optymistycznych kolorach. Nie spotkamy więc tutaj bólu czy wszechogarniającego nas żalu. Przez cały czas dzieje się bowiem coś, co odrywa nas - czytelniczki, jak i bohaterki książki, od czarnych, ponurych myśli. Autorka książki to z pewnością kobieta nie obawiająca się dumnie kroczyć naprzód i to staje się wyczuwalne w samej fabule powieści. Poprzez poplątaną i całkiem zabawną historię przekazuje wszystkim paniom przychylną energię i uczy, że życie wcale nie kończy się wraz z poczuciem bycia odrzuconą. To właśnie ten moment powinien stać się dla nas nowym rozdziałem, a więc i szansą na lepszą przyszłość, którą koniecznie trzeba wykorzystać.
„Nikt nie bywa nieszczęśliwy z winy cudzej, tylko z własnej.”
Owa powieść to lekka, niewymagająca skupienia i głębokich refleksji propozycja na wakacyjne dni dla tych kobiet, które lubią pozytywne w odbiorze i zapewniające miłą rozrywkę lektury. Nie spotkacie tutaj chwil zadumy, wielkich przeżyć i rozpaczy bohaterek, a jako że pojawia się narracja trzecioosobowa, całej historii przyglądamy się jakby z boku. Trudno całkowicie zżyć się z powieściowymi bohaterkami, bo każda z nich w pewnym sensie zyskuje naszą sympatię, ale nie na tyle, by móc do końca dopingować którąś z nich. Wybór jest zbyt trudny. A dlaczego? O tym możecie dowiedzieć się same.
Anna Tymko - źródło

Czy zauważyłam jakieś minusy? Oczywiście, jak to bywa w prawie każdej książce, pojawia się coś, co odrobinę może nam przeszkadzać. W tym przypadku początkowo nie potrafiłam przyzwyczaić się do mieszanego stosowania dwóch czasów: przeszłego „powiedziała” i teraźniejszego „ostrzega”. Z czasem jednak taki sposób prowadzenia narracji zanika i wszystko wraca do normy. Generalnie jednak całą treść odebrałam bardzo pozytywnie i chociaż niektóre sytuacje wydają się być przedstawione zbyt powierzchownie, książka jest wartą uwagi historią dla nieco dojrzalszych pań, w szczególności  tych, które będąc w długoletnich związkach czują, że miłość ma różne oblicza, a jej obraz z czasem ewoluuje.

Powinniście i Wy sprawdzić, dlaczego Amber wydało „Plan Be”. Cóż takiego zaoferowała polska autorka, że przełamała niezmienne od wielu lat zasady wydawnictwa. Jeżeli macie ochotę na niezobowiązującą, przyjemną, pozytywną i ciepłą historię, wkroczcie w życie Agaty i Anity i przekonajcie się o tym, że to wcale nie Wasze życie jest pogmatwane. Wraz z Anną Tymko zawalczcie o to, co słuszne i dajcie sobie szansę na lepszą, optymistycznie zapowiadającą się przyszłość.

moja ocena: 4+/6
wydawnictwo: Amber
ilość stron: 255
data wydania: lipiec 2015

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber.
 

7 komentarzy:

  1. To jest to, na co czekałam :) Szkoda tylko, że bez fajerwerków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie to coś dla mnie :P Na pewno przeczytam :)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie taki sposób prowadzenie narracji by nie przeszkadzał. Chętnie przeczytałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością jest to ciepła i pozytywna lektura, ale jednak nie mam na nią ochoty. Sama nie wiem czemu, ale chyba ostatnio stałam się wybredna ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Obawiam się, że nie jest to powieść dla mnie, bo obawiam się tej powierzchowności i zbyt lekkiego przedstawienia tematu, chociaż rozumiem, że taki był zamysł autorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno wspaniała książka, od razu skojarzyła mi się z "Przystań Julii".

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że ta pozycja jednak nie jest dla mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...