„- […] mój bagaż jest dla niej za ciężki.
Moje problemy są za wielkie. Szybko pociągnę ją w mrok i zgaszę jej światło.
- Albo – podsuwa Connor – jej światło okaże
się tak mocne, że to ona wyciągnie cię z tego mroku.”
Dopóki nie doświadczymy prawdziwego cierpienia, nie
będziemy w stanie pojąć całej prawy o
szczęściu. Bo przecież czym tak naprawdę ono jest? Kupnem nowego auta?
Wygraną na loterii? Zawodowym sukcesem? Głębia szczerej radości tkwi w bólu
rodząc się właśnie wtedy, kiedy człowiek spada na samo dno. A przekonali się o
tym bohaterowie nowej książki Sawyer Bennett, którym przyszło doświadczyć
piekła na ziemi. Co powiecie na historię okaleczonego weterana wojennego, spodziewającej
się utraty wzroku dziewczyny, umierającego na raka chłopaka i pogrążonej w
depresji Gotki? Nie wiecie na co się piszecie, bo to powieść, której długo się
nie zapomina…
ZARYS FABUŁY
Na pierwszy rzut
oka można byłoby powiedzieć, że Christopher Barlow to dotknięty nieszczęściem
wojny żołnierz, któremu eksplodująca mina uszkodziła nie tylko ciało, ale
przede wszystkim psychikę. Budujący wokół siebie gruby mur arogancji mężczyzna
odciął się od ludzi, z przymusu uczestnicząc w terapii dla zmagających się z
problemami.
Wyruszając w
podróż u boku trzech, jakże skrajnie różnych osób, marzy tylko o tym, by
zakończyć ten cyrk i wrócić do samotności. Nie ma jednak pojęcia, że to właśnie
w towarzystwie dzielonego bólu i cierpienia pozna prawdziwy smak przyjaźni i
miłości. Pozna całą prawdę o szczęściu.
NIE JEGO CIAŁO, A
PSYCHIKA ODNIOSŁY NAJWIĘKSZE RANY
Głównym bohaterem, jak i narratorem powieści jest młody, choć jakże ciężko doświadczony przez
los żołnierz. Choć początkowo jawi się czytelnikowi jako niegodny uwagi dupek, odkrywając elementy swojej
przeszłości pokazuje prawdziwe, bardzo głęboko ukryte ja. Nie chcąc zdradzać
zbyt wiele, by nie odebrać Wam przyjemności samodzielnego składania jego
osobowości w jeden spójny obraz, muszę przyznać, że autorka odwaliła kawał
dobrej roboty. Racjonalne i etapowe, przez co wiarygodne zmiany w nim zachodzące tworzą w efekcie porywającą
historię, w której nie jeden, a aż czerech bohaterów bierze czynny i wnoszący
wiele wrażeń udział.
EKIPA Z
PRAWDZIWEGO ZDARZENIA
Jest opryskliwa i
walcząca z demonami przeszłości dziewczyna, która zmaga się z walką powoli
wychodząc na prostą. Czy aby na pewno? Jest umierający chłopak z listą rzeczy do zrobienia przed śmiercią,
marząc chociażby o tym, by obrzucać jajkami czyjś dom. Jest w końcu zarażająca optymizmem, młodziutka kobieta,
potrafiąca dostrzec blask nawet w najciemniejszym tunelu. To właśnie oni, na
czele z Christopherem, wyruszają w podróż po Stanach Zjednoczonych. W podróż
ścieżkami ludzkich potrzeb, pragnień, smutków i nadziei.
WIELOWĄTKOWA
HISTORIA
To nie jest
historia wyłącznie o miłości czy przyjaźni. To opowieść o poszukiwaniu
własnego miejsca na ziemi, o przebudowywaniu dotychczasowej rzeczywistości i
akceptacji trudów zrzucanych przez los. Pośród nieszczęść przeszłości i ogromu
niesprawiedliwości odnajdujemy tutaj prostą
receptę na szczęście. Bo lawina
płynących z treści refleksji naprawdę nie pozwala zignorować kotłujących
się wewnątrz umysłu wrażeń. I nic, absolutnie nic nie jest tutaj przerysowane.
Unikając wielkich uniesień, namiętności i stawiając na prostotę, autorce udało
się wzniecić wulkan emocji, budując jakże piękne
obrazy ludzkich uczuć. Paleta osobowości i jeden wspólny cel utworzyły smutną i radosną, z przegranymi i
wygranymi, wielowątkową, ale przede
wszystkim spójną historię, która potrafi zagrać na tych najczulszych i
najgłębiej ukrytych strunach duszy. Warto zagłębić się także w genezę jej powstania i zastanowić nad
zawartymi na ostatnich stronach książki podziękowaniami autorki. Nic nie jest
tutaj banalne.
PODSUMOWANIE
„Cała prawda o
szczęściu” to moja sugestia dla każdego z Was. Dla wielbicieli powieści
obyczajowych, historii o miłości, dla młodzieży, osób dojrzałych, optymistów i
pesymistów, bo każdy powinien mieć szansę zmierzyć się przekazem tej
niebanalnej, momentami bardzo gorzkiej, choć niosącej nadzieję książki. Jestem
pod ogromnym wrażeniem i Wam szczerze podpowiadam, że jeśli szukacie dobrej
lektury, to właśnie ją odnaleźliście. Daję jej 10 na 10.
wydawnictwo: Filia
gatunek: historia
o miłości, literatura obyczajowa
ilość stron: 303
data wydana: 25
października 2017
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Filia.
Podoba mi się, że przy tak ciężkiej tematyce udało się uniknąc autorce przesady i przerysowania. Do tego ta wiarygodna przemiana głównego bohatera - chciałabym o tym przeczytać:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam Ci tę książkę. Wzruszająca, nieprzesłodzona - czyta się jednym tchem :)
UsuńWłaśnie wczoraj kupiłam tę książce i Twoja recenzja upewnila mnie ostatecznie, że był to idealny zakup.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Jestem ogromnie ciekawa Twojej opinii. Wierzę w to,że książka zrobi na Tobie takie wrażenie, jakie wywarła na mnie :)
UsuńNo kusisz, kusisz! Zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńWierzę w to,że nie pożałujesz sięgnięcia po tę książkę. Dla mnie okazała się naprawdę głęboka i poruszająca.
UsuńJestem bardzo ciekawa tej historii, szczególnie że po części to coś co już jest w innych książkach, ale z drugiej strony coś zupełnie nowego. No i ocena 10/10 mówi sama za siebie. Trzeba ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to była fantastyczna, emocjonująca, słodko-gorzka historia. Szczerze polecam.
UsuńPo takiej ocenie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Świetna, emocjonująca historia. Naprawdę mnie wzruszyła. Polecam.
UsuńChętnie przeczytam, bo lubię takie wielowątkowe opowieści.
OdpowiedzUsuńTa jest wielowątkowa i wzruszająca. Chętnie przeczytałabym ją drugi raz. Polecam.
UsuńUniwersalna książka dla każdego, ja się czuje zachęcona, ciekawa fabuła, nietuzinkowi bohaterowie, brak banalności - wszystko to czego szukam w ksiażkach
OdpowiedzUsuńTo jedna z tych książek, które długo się pamięta. Wielowątkowa, wzruszająca, z przekazem. Szczerze polecam.
Usuń