„Chodźmy – rzekła i poszliśmy przez las do
ogniska. Po drodze przyszło jej coś do głowy. -
Ale nasze dzieci? Jakiego wyznania będą nasze dzieci? – spytała zatroskana.
- Na pewno jakiegoś dobrego i sympatycznego –
odparłem wymijająco.”
Mówi się o niej, że to najsłynniejsze kaukaskie love
story. Marcin Meller przyrównuje do niej szekspirowskiego Romea i Julię wspominając o tym, że to jedna z najpiękniejszych
historii miłosnych, jaką miał okazję poznać. Utracona przed laty, szczęśliwie
odnaleziona powieść żyjącego w latach 1905-1942 Kurbana Saida. Granice, których
nie da się przekroczyć. Miłość, która próbuje stawić czoła problemom. W końcu
wojna, która może przekreślić wszystko. Słyszeliście o książce „Ali i Nino”?
Dziś macie okazję ją poznać.
ZARYS FABUŁY
To uczucie już z
góry skazane jest na porażkę. Bo przecież czy wychowywany w muzułmańskiej
wierze, azerski chan i chrześcijańska, gruzińska księżniczka są w stanie przełamać
dzielące ich bariery? Czy można zyskać szczęście godząc się na życie wbrew
wpajanym od zawsze zasadom? Ale czy też łatwo zrezygnować z miłości, która
staje się sensem istnienia?
Ali i Nino stają
przed trudnym wyborem. Nad ich losem jednak już wkrótce zawisną czarne chmury
zbliżającej się wojny. Prawdziwe uczucie bywa niezrozumiałe i trudne. A prawdziwe
historie nie zawsze kończą się happy endem.
MUZUŁMANIN I
CHRZEŚCIJANKA
Kochali się w sobie od zawsze. Choć jako młodzi ludzie
nie zdawali sobie sprawy z potęgi dzielących
ich różnic. Kiedy trzeba zmierzyć
się z rzeczywistością, zaczynają wychodzić na powierzchnię fakty. Ali to wychowywany w muzułmańskiej wierze przeciwnik europejskiej kultury. Chętnie wysłuchujący
porad starszyzny, które swoją drogą wielokrotnie mnie bulwersowały. Wzbudzający
ambiwalentne uczucia bohater nie jest
jednak typowym fundamentalistą niepotrafiącym nagiąć żadnych granic. Jak
daleko zatem będzie w stanie posunąć się dla miłości? Przejmujący stery
narracji mężczyzna otwiera przed czytelnikiem bramy niezrozumiałego dla nas
świata, będącego na tapecie zwłaszcza teraz, w obliczu wielu zamachów i
przestępstw. To jednak zaskakujące, także i dla mnie, że Ali mimo wszystko potrafił
przemycić w moje życie iskrę ciepła,
jasności i sympatii. Postać, którą trudno
opisać, ale z którą zdecydowanie warto zapoznać się osobiście.
„Mądry mężczyzna nie zabiega o względy
kobiety – kobieta jest tylko rolą, którą mężczyzna zasiewa. Czy ziemia musi
kochać rolnika?”
Nino z kolei nie
jest gotową do uległości, przestraszoną ptaszyną, która pod wpływem miłości
da się zamknąć w złotej klatce. Trzeźwo
myśląca, uczuciowa, ale też potrafiąca trzymać się własnych zasad. Taki
dobór charakterów, ale i przede wszystkim skrajnych środowisk, pozwolił książce
popłynąć w wielu kierunkach. Wszak to niby
love story, choć sądzę, że to określenie może okazać się dla powieści
krzywdzące.
MIŁOŚĆ NA DRUGIM
PLANIE
Historia o miłości, owszem. Ale otwarcie przyznaję, że
jak dla mnie kwestia uczuć stanowi w
powieści drugi plan. Na czele nieustannie przewijają się różnice religijne i kulturowe,
kwestia dyskryminacji, europeizacji czy wojny. Spora ilość opisów i szeroko
rozbudowane tło pozwala nie tylko wczuć się w przedwojenną, niepewną
rzeczywistość, ale także wzbogacić w
wiedzę na temat kaukaskich tradycji. Miłosny taniec ze sztyletem, owiana
magią Noc Kadyr, śpiewacy-książęta toczący słowne bitwy, gruzińska gościnność
czy przysięga wygnanego. Skarbnica orientu,
który przebija się przez każdą kolejną stronę.
NIEIDEALNA, WARTA
POZNANIA
To nie jest lekka,
a już na pewno nie błaha powieść. Książka, która wymaga skupienia,
chociażby ze względu na trudne
nazewnictwo miejsc, nadawanych tytułów, czy zwyczajów. Mimo to robi wrażenie,
przywołując całą gamę emocji od niezrozumienia i smutku, po jakże kruchą i
ulotną radość. Bezsprzecznie niebanalna
love story, a raczej historia pełna barier i przeszkód z uczuciem zarysowanym w
tle. Nie wyobrażam sobie, bym mogła ją pominąć, bo pomimo nieidealnego
wydźwięku wyraźnie zapisała się w mojej pamięci. I długo o niej nie zapomnę.
moja ocena: 6+/10
wydawnictwo:
W.A.B.
ilość stron: 302
data wydania: lipiec
2017
Tę powieść oraz
inne książki dla kobiet możecie znaleźć na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej,
która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Bardzo dobra powieść o Kaukazie, pozwala wiele zrozumieć z tamtejszej specyfiki. Wiele wiadomości o różnicach kulturowych między Europą i Azją, o islamie itd. Pod tym względem - jest to świetna lektura poznawcza. Natomiast jako love story to już mnie jakoś nie porwało i nie zachwycilo, nie gryzłam palców, czekając, jak to się skończy. Jesli chodzi o autora, to niemiecka Wikipedia podaje, że pod uwagę brane są aż trzy osoby: austriacka baronowa, której mąż przeszedł na islam, żydowski pisarz z Azerbejdżanu i azerski pisarz z Azerbejdżanu. Byc moze wszyscy mieli w tym swój udział? ;))) Ja najpierw obejrzałam film "Ali i Nino", jest na YT w wersji angielskiej i rosyjskiej, polecam, bo bardzo piękny. A potem dopiero czytałam książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Film muszę nadrobić, tym bardziej, że polecasz. A co do książki całkowicie się z Tobą zgadzam - jest świetna choć wątek miłosny jakoś specjalnie tutaj nie błyszczy.
UsuńMam tą książkę w planach. Chcę sobie o niej sama wyrobić opinię :) Ta okładka zwróciła moją uwagę!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie taka pozycja, którą warto znać i umieć się na jej temat wypowiedzieć. Ma specyficzny klimat, ale to czyni ją wyjątkową.
UsuńPrzymierzam się do tej książki, ale nie mam pewności czy mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńJest specyficzna. Jeśli liczysz na wielki romans, lepiej ją sobie odpuścić. Ale jeśli lubisz powieści obyczajowe z mocnym zarysem historii i orientalnej kultury - jak najbardziej polecam. Według mnie warto się z nią zmierzyć.
UsuńTo niestety nie jest książka, którą chciałabym przeczytać tej jesieni...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :) Nie jest to książka idealna, ale na pewno wyjątkowa, z mocnym zarysem orientalnej kultury.
UsuńKsiążka dla mnie:)
OdpowiedzUsuńZ całego serca polecam. Zrobiłaby na Tobie wrażenie :)
Usuń