"Ostatni pocałunek" - Laurelin Paige. Tom 2. Którą z nich wybierze mroczny Reeve?

„Tylko z tego powodu chcę stawać się całością. Abyś znowu mógł mnie złamać.”

Laurelin Paige potrafi zaskoczyć i udowodniła mi to nie serią Uwikłani czy Połączeni, a książką „Pierwszy dotyk”. Autorka poczytnych powieści erotycznych połączyła pikantne sceny z wątkiem kryminalnym oraz namiętne uczucie z wielką niepewnością. Tym samym nie pozostawiła mi wyboru, musiałam sięgnąć po kontynuację, by zaspokoić swoją ciekawość. Czy „Ostatni pocałunek” dotrzymuje kroku poprzedniczce? Ja już miałam okazję się o tym przekonać, więc nie pozostało mi nic innego, aniżeli zaprosić Was na recenzję.

ZARYS FABUŁY

Emily wie, że trafiła na mężczyznę, który jak nikt inny na świecie potrafi spełnić wszystkie jej pragnienia. Nic nie stałoby na przeszkodzie jej szczęściu, gdyby nie kotłujące się tajemnice. Zaś przystojny Reeve nie ma najwyraźniej zamiaru się nimi podzielić. W najbardziej niespodziewanym momencie dzieje się jednak coś, co stawia pod wielkim znakiem zapytaniem całą przyszłość kobiety. Powraca jej zaginiona przyjaciółka, która przyznając się do związku z Reevem otwarcie wyznaje, że wciąż go kocha.

Czy połączone więzią przeszłości dziewczyny będą potrafiły znaleźć wspólne rozwiązanie. Czy w obliczu śmiertelnie niebezpiecznego wroga stawią czoła problemom? Którą z nich wybierze Reeve?

NIE TACY ONI MILI

Konsekwentnie poprowadziła autorka kreację postaci zagadkowego milionera. Mroczny i dominujący Reeve to nie ten typ, który pod wpływem miłości zmienia się w łagodnego baranka. Tajemniczy, charakterny, ale przede wszystkim konkretny mężczyzna funduje mieszankę namiętności i pozytywnego strachu. To zdecydowanie jego osoba wygrywa w starciu z główną bohaterką, nieco chwiejną, niepewną  i niezdecydowaną, lawirującą pomiędzy różnorodnymi wyborami. Ostatecznie Emily nie jest najsłabszym ogniwem tej historii, choć nie ukrywam, że przez długi czas pozostawała w cieniu pozostałych postaci.

Czy ich polubiłam? Nie w stu procentach. Bo Laurelin Paige nie postawiła na sympatię, a raczej na ekscentryczny wydźwięk charakteru. Zarówno Emily, Reeve, jak też i tworząca z nimi zarys trójkąta Amber to ludzie z długą listą grzechów i grzeszków, nie zawsze kierujący się zasadami moralnymi.  A jednak w tym całym swoim nieidealnym postępowaniu przemycili w mój świat porcję fascynacji.

MIŁOŚĆ I MAFIA

Historia o miłości, dalekiej od tej z romantycznego obrazka. Podszyta zawiłą sytuacją, której nieustannie towarzyszy wszędobylski mrok. Piętrzące się zagadki, uzależnienia i powracające pytanie. Czy wieloletnią przyjaźń rozdzieli mężczyzna?

W tym tomie widać spadek ilości scen erotycznych. Autorka tak poprowadziła akcję, że udało się jej uniknąć niekończących się amorów. Ale, w przypadku gdy bohaterów dopada już chęć na intymne igraszki, robi się naprawdę ostro, momentami wręcz ocierając się o perwersję.

Podoba mi się tło- świat mafii, nieobliczalnego wroga, brudnych interesów – które w całej historii odegrało niemałą rolę. Właśnie dzięki niemu akcja nabiera kolorów przebłyskującej sensacji, zaskakując wydarzeniami wyjętymi rodem z kryminału. Czytało się szybko, lekko i pomimo paru nużących mnie fragmentów, muszę przyznać, że kolejny raz Laurelin Paige naprawdę mnie kupiła.

PODSUMOWANIE

Pikantna historia o miłości, z nieschematyczną – jak na ten gatunek literacki – fabułą. Kontrowersyjne uczucia, wyniszczająca przyjaźń, mafia i śmierć. Nie spoczęła autorka na laurach udowadniając, że oprócz typowo erotycznych powieści, potrafi stworzyć także coś zaskakującego i świeżego. Ode mnie kciuk w górę. 

moja ocena: 7-/10

wydawnictwo: Kobiece

ilość stron: 496

data wydania: lipiec 2017

Pierwszy dotyk / Ostatni pocałunek

Tę powieść oraz inne książki dla kobiet możecie znaleźć na TaniaKsiążka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Dziękuję.