Czy któraś z nich mogłaby Cię zainteresować?
"Listy do utraconej" Brigit Kemmerer, wyd. YA!
Premiera 27 września
Przypadek czy
przeznaczenie? Ten list mógł przecież znaleźć każdy…
Declan Murphy to
„typ spod ciemnej gwiazdy”. W szkole boją się go nawet nauczyciele. Zbuntowany
siedemnastolatek odbywa na cmentarzu obowiązkową pracę na cele społeczne.
Pewnego dnia na jednym z grobów znajduje list. Zaintrygowany czyta go i
postanawia odpowiedzieć. Gdy Juliet Young odkrywa, że ktoś naruszył jej prywatność
i przeczytał list do zmarłej przed niecałym rokiem matki, jest zdruzgotana.
Matka Juliet pracowała jako fotoreporterka w różnych miejscach na świecie,
dlatego często porozumiewała się z córką poprzez listy. Pokonując złość,
odpisuje na wiadomość nieznajomego. Z czasem między Juliet i Declan rodzi się
miedzy nimi nić porozumienia.
"Wszystko
razem" Ann Brashares, wyd. YA!
Premiera 8 listopada
Kolejna powieść bestsellerowej autorki serii "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów".
Sasha i Ray spędzają każde lato w starym domu na Long Island. Od dziecka wiele ich łączyło. Czytali te same książki, wędrowali tymi samymi piaszczystymi ścieżkami, jedli brzoskwinie z tego samego straganu, śmieli się przy tym samym stole w jadalni. Spali nawet w tym samym łóżku. Sasha i Ray nigdy się nie poznali. Tata Sashy był kiedyś mężem mamy Raya, wspólnie mieli trzy córki: perfekcjonistkę Emmę, piękną Mattie oraz ulubienicę Quinn. Małżeństwo jednak rozpadło się na dwie rodziny, z których każda pragnie zatrzymać stary dom dla siebie. Bez względu na to jak słodko-gorzkie wspomnienia się z nim wiążą. Tego lata jednak losy Sashy, Raya i ich rodzeństwa splotą się w sposób, którego nie przewidziało żadne z nich…
*tło ze zdjęcia pochodzi ze
strony: http://www.cyberteens.com/
''Listy do utraconej'' to książka, z którą chętnie się zapoznam. Jeśli jednak chodzi o powieść Pani Ann to sama nie wiem. Już opis wydaje się nieco pokręcony, więc ciekawe jaka treść. Poczekam raczej na recenzje innych osób i wtedy zdecyduję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja właśnie zgłosiłam się do recenzowania obu tych powieści. "Listy do utraconej" zapowiada się intrygująco. Co do "Wszystko razem" - także mam mieszane uczucia, jednak nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autorki przy okazji "Stowarzyszenia Wędrujących Dżinsów" więc chciałabym jej dać szansę teraz.
UsuńMyślę, że książki przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMoże tak :) Ja się po nie zgłosiłam i mam nadzieję, że mnie nie rozczarują.
UsuńPo "Listy do utraconej" sięgnę na pewno. Po przeczytaniu opisu, wydaje mi się, że może to być coś dla mnie ;) Wkrótce rozejrzę się za ebookiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Miejmy nadzieję, że książka nas nie rozczaruje :)
UsuńOba opisy zachęcające, chociaż Listy do utraconej bardziej i okładka również piekna
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam. Mnie też zdecydowanie bardziej ciekawi powieść "Listy do utraconej".
UsuńBardzo chciałabym przeczytać "Listy do utraconej" :)
OdpowiedzUsuńJa już też nie mogę się doczekać na swój egzemplarz. Oby książka nas nie rozczarowała.
Usuń